Szambelan Posted March 3, 2014 Report Share Posted March 3, 2014 Pozwalam sobie założyć kolejny wątek, ponieważ użycie wyszukiwania niespecjalnie mi pomogło: fraza "regulacja przepływu" nic nie daje. Znalazłem co prawda parę tematów związanych z podawaniem atramentu do stalówki, ale były to przypadki gdy atramentu było za mało i pióro przerywało. Tymczasem moje pióro (waterman charlston) podaje chyba za dużo atramentu. Grubość kreski jak najbardziej mi się podoba, ale po zapisaniu kartki (zwykły papier z drukarki, nie znam gramatury) pismo jest widoczne po drugiej stronie. Nawet przy delikatnym pisaniu. Natomiast nieuważne pozostawienie stalówki na papierze choć trochę zbyt długo, lub napisanie czegoś nieco wolniej - daje znaczne przesiąknięcia na drugą stronę. Spróbowałem na lepszym, czerpanym papierze - przebicia dużo mniej widoczne, ale wciąż druga strona kartki w zasadzie nie daje się do zapisania. Zmienić papier? zmienić atrament? czy może można wyregulować przepływ w piórze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aoirghe Posted March 3, 2014 Report Share Posted March 3, 2014 Na dobrym papierze nawet jeśli zrobisz kleksa, to nie powinno aż tak bardzo przesiąkać na drugą stronę. Spróbuj popisać na papierze Oxford. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiasemba Posted March 3, 2014 Report Share Posted March 3, 2014 jakiego używasz atramentu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szambelan Posted March 3, 2014 Author Report Share Posted March 3, 2014 ok, przetestuję zatem na różnych papierach atrament: waterman, harmonious green No dobrze - ale nawet gdyby się okazało że to wina papieru, to i tak pozostaje aktualne pytanie - jak (i czy w ogóle) regulować ilość atramentu podawanego do stalówki? Gdybym tak po prostu chciał kiedyś nieco cieńszą kreskę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ann_gd Posted March 3, 2014 Report Share Posted March 3, 2014 bardziej drastycznym sposobem będzie kombinowanie ze stalówką, zmiana atramentu na bardziej gęsty/suchy również jest rozwiązaniem odeślę Cię do odpowiedniego filmiku o tym, jak można sprawić, że stalówka będzie bardzie sucha. bądź ostrożny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiasemba Posted March 3, 2014 Report Share Posted March 3, 2014 (edited) ok, przetestuję zatem na różnych papierach atrament: waterman, harmonious green nie znam, ale nigdy nie zaszkodzi zmienić a, jeszcze mi się przypomniało czego nauczył mnie Piter22 - nigdy też nie zaszkodzi rozłożyć i przepłukać, to potrafi pomóc nawet na to na co teoretycznie nie powinno (pomogło na zalewanie w moim urbanie) Edited March 3, 2014 by kasiasemba Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Inekane Posted March 3, 2014 Report Share Posted March 3, 2014 Watermany mają taki średni można by powiedzieć przepływ. Pelikany są nieco bardziej, hmm, gęste a na przykład inki Nicponia zdecydowanie lepiej płyną. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szambelan Posted March 3, 2014 Author Report Share Posted March 3, 2014 Popisałem trochę po różnych papierach jakie wpadły mi w ręce. Co ciekawe, najlepsze rezultaty osiągnąłem na zwykłym bloczku jakichś firmowych kartek A4. Na listy się nie nada niestety, bo 1/5 powierzchni kartki zajmuje logotyp itp, ale przynajmniej wiem, że chodzi o papier Teraz pióro pisze idealnie, gładko sunie po papierze, zostawiając równej grubości kreskę o ostrych brzegach (na papierze "z drukarki" kreska robiła się "włochata"). A na drugiej stronie - ledwo widać, że kartka zapisana. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Inekane Posted March 3, 2014 Report Share Posted March 3, 2014 To przyda Ci się nieco terminów bo opisy masz przednie przebijanie jest chyba oczywiste, włochata kreska to strzępienie a kreska grubsza niż zostawiana przez ziarno to rozlewanie. Niestety rezultat jest bardzo różny bo zależy zarówno od papieru jak i pióra i atramentu. Chwalone papiery to na przykład Rhodia czy nieco bardziej kontrowersyjny Oxford. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.