Thay Posted September 12, 2011 Report Share Posted September 12, 2011 Parker 25, zaprojektowany przez Kennetha Grange`a, wszedł do katalogów Parkera w Wielkiej Brytanii ok. 1975 roku, a trzy lata później także w Stanach.Przeznaczony docelowo dla grupy wiekowej 18-30, stał się jednym z ciekawszych, a przy tym tańszych piór (ok. 10 dolarów) oferowanych w zdominowanych przez długopisy latach 70.To stalowe pióro, o niespotykanym desingu - niektórym kojarzące się z... butelką - posiadają - także nietypowy dla Parkera - kwadratowy klips, ozdobiony prostokątnym, plastikowym godłem z logo firmy.Godło to występuje w różnych kolorach. Najpopularniejszy jest czarny i niebieski, rzadziej pojawia się zielony, najrzadziej zaś - pomarańczowy.Stalówka Parkera 25 - stalowa, okrągła, o przekroju niedomkniętej tulei, charakterystycznym bardziej dla niewielkich stalówek chowanych (jak w Parkerze 51)Szerokość - od EF do B.Do pióra można stosować konwerter lub naboje - trudno tu mówić o wyrafinowanym systemie napełniania.Do poszukiwanych przez kolekcjonerów należy P 25 w kolorze czarnym (żywica epoksydowa) oraz - nieujmowany w katalogach i produkowany zaledwie od 1984 do 1987 - biały.Pióro przestaje pojawiać się w katalogach w połowie lat 90., choć kody na dwudziestkach piątkach sugerują, że produkcja trwała prawie do końca lat 90.Parker 25 to bardzo solidne, trwałe, doskonale piszące pióro o modernistycznym, może nieco kontrowersyjnym desingu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ArielN Posted September 13, 2011 Report Share Posted September 13, 2011 Pamiętam jak do warszawskiego zakładu naprawy piór wpadł jeden zziajany klient. Prosił o pomoc w naprawie Parkera 25. Pióro przeciekało w okolicach krawędzi czarnej obsadki. Z naszej trójstronnej rozmowy wynikało wprost, że 25 cierpi na te problemy często. Warto więc uważać przed zakupem używanego egzemplarza. Thay, jak w Twoim przypadku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Thay Posted September 13, 2011 Author Report Share Posted September 13, 2011 Tak się jakoś złożyło, że przez moje ręce przeszło kilkanaście P25 (chyba tylko Watermanów Hemispher zaliczyłem więcej... ) i faktycznie, trafił się JEDEN z problemem niekontrolowanej emisji atramentu wprost na palce. Jeden. Może miałem po prostu fart. Innym problemem w tych piórach jest odpadające logo Parkera. Pozostaje wtedy mało estetyczna dziura w klipsie. No, ale ten feler trudno jest przeoczyć podczas zakupu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MBRafał Posted January 11, 2016 Report Share Posted January 11, 2016 Sympatyczne piórko... Było jednym z moich pierwszych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.