Visconti - Van Gogh Obrazy

[Thay]

 

 

 

 

 

 

 

POSTIMPRESJONIŚCI-VAN GOGH -OBRAZY

 

„Olbrzymia żółta latarnia oświetla taras, front domu, chodnik, i rzuca światło nawet na uliczny bruk, który przybiera różowofioletowy odcień. Fasady domów ulicy, która biegnie pod błękitnym, gwiaździstym niebem, są granatowe lub fioletowe, przed nimi zielone drzewo. I tak masz nocny obraz bez czerni, tylko z pięknym błękitem, z fioletem i zielenią, a w tym otoczeniu oświetlony plac przybiera kolory bladej siarkowej żółci i cytrynowej zieleni.”

 

„Oczy wciąz mnie pieką, ale mam już w głowie nowy pomysł...”

Vincent van Gogh w liście do brata

 

Zanim nowy pomysł przeistoczył się w bezcenne, dzisiaj dzieło, Vincent van Gogh  miał w zwyczaju sporządzać dokładny jego opis, ubierając w słowa całą feerię barw swojej palety.

 

Wspomnienie o wielkim artyście powraca wraz z kolekcją dwunastu nowych, niezwykle eleganckich modeli wiecznych piór. Każdy z nich to próba nawiązania do konkretnego dzieła holenderskiego mistrza, poprzez wykorzystanie najważniejszego, jego zdaniem, środka  artystycznego przekazu, czyli koloru, oraz żywej kolorystyki, intensywności barw i śladów krótkich pociągnięć pędzla.

 

Wciągu następnych lat będą się pojawiać kolejne  modele.

 

 

 1. Pokój w Arles 

 2. Gwiaździsta noc

 3. Słoneczniki

 4. Portret doktora Gachet

 5. Buty

 6. Fotel Gauguina

 7. Kwitnący ogród

 8. Sosny

 9. Nagie wierzby

10.Krzeslo Vincenta

11.Portret  w błękicie

12.Irysy

 

Instrumenty te wykonane są na bazie osiemnastokąta z magnetycznym domykaniem skuwki oraz

konwertorowym systemem napełniania lub na naboje atramentowe.

Można wszystkie modele mieć w jednym czasie w kasecie drewnianej, przed ich pojedynczym pojawieniem.

 

Materiał udostępniony przez firmię INNER - TOMAR S. C. Importer art. piśmienniczych.

[Pan_Q]

W kasecie robią wrażenie

[Paulus]

Wiadomo coś o cenie?

[tsyrawe]

Widzę na amazonie  - ok. 260 zielonych.

[Pan_Q]

Widzę na amazonie  - ok. 260 zielonych.

Chyba zero Ci umknęło  no chyba, że nie mówisz o całym komplecie.

Edytowano Grudzień 7, 2013 przez Pan_Q

[tsyrawe]

Samo pióro. Na niemieckim 260 euro bez paru groszy.

 

Długopisy i ołówki nie robią na mnie wrażenia. Używam dzisiątków różnych ołowków do pracy i mam do nich bardzo użytkowe podejście. Ołówek to ołówek to ołówek; nieważne co ma na zewnątrz, dla mnie liczy sie tylko jakość i charakterystyka grafitu. Długopis, natomiast, jako przyczyna moich piśmienniczych nieszczęść, znajduje się  u mnie w głębokiej pogardzie. Nic nie usprawiedliwia ceny długopisu powyżej 10 euro. Hawk!

[Pan_Q]

Cena sklepowa pióra to ok 850 PLN i ona jest znana wszystkim, natomiast pytanie Paulusa odebrałem jako pytanie o cały zestaw 12 piór i w tym przypadku cena będzie w przybliżeniu wynosiła Twoje 260 zielonych X 10.

 

.... Nic nie usprawiedliwia ceny długopisu powyżej 10 euro. Hawk!

Ups

[Paulus]

Dziękuję za kompleksową odpowiedź

[Pan_Q]

W końcu po to tu jesteśmy

[tsyrawe]

Visconti... czy warto?  Pióro ma jeden cel: jest narzędziem do pisania. Kolekcjonerstwo jest wtórną sprawą. Kolekcjonowanie piór, ktore maja za sobą swoje dzieje, które nabrały charakteru, stały sie legendami lub tylko po prostu należą do historii lub właśnie ja tworzą — ma dla mnie sens. Wypuszczanie piór od razu w kolekcjonerskich seriach, to takie samo, jak określanie świeżo wydanej książki, czy wyświetlanego filmu jako kultowe. Cos w tym jest niefajnego.

[Pan_Q]

Van Gogh - jaki kult, co ma do tego kolekcjonerstwo, przecież to typowe pióro do pisania, a że zapakowane od razu 12 sztuk w różnych kolorach to SUPER. Bierzesz każdego dnia piórko w kolorze, który Ci akurat pasuje. Proste. Jeśli pasuje komuś sam model to przynajmniej ma duży wybór wykończeń, czego niektórym niemieckim firmom brakuje.

[tsyrawe]

 Bierzesz każdego dnia piórko w kolorze, który Ci akurat pasuje.

He, he...