Skocz do zawartości

Libery Junior - pióro od Pana Andersena za 12 kr. 50 øre


Polecane posty

Lib-Jun_25-02-24_194.jpg

O tym piórze nie wiele można powiedzieć. Kupiłem je z czystej ciekawości, bo kosztowało jedyne 50 zł i miało fajny, staroświecki wygląd. Marka "Liberty" sugerowała jakieś tanie pióro amerykańskie. Zresztą faktycznie przed II Wojną Światową istniała taka marka zarejestrowana w Nowym Jorku produkująca niedrogie pióra sprzedawane w trafikach. Poza kilkoma reklamami prasowymi i nielicznymi zachowanymi egzemplarzami niewiele o niej wiadomo.

Moje pióro było sprzedawane jako "stan nie znany", w środku przesypywały się grudki zaschniętego atramentu, chociaż na zdjęciach wyglądało na ładnie zachowane. Po dobie leżenia w wodzie oraz wymyciu w myjce ultradźwiękowej w roztworze amoniaku atrament odpuścił, tłoczek zaczął się gładko przesuwać a spływak ze stalówką bez problemu wykręcił. Stalówka wymagała niewielkiej naprawy - trzeba było nieco dogiąć ostrza, bo nie trzymały płaszczyzny i oczywiście po takiej operacji konieczne było dotarcie ziarna.

Po napełnieniu niezawodnym pelikanem 4001 zaczęło pisać od pierwszego dotknięcia papieru cieniutką linią (na papierze heidelberg lettura szerokość linii wynosi 0,2 - 0,3 mm). Stalówka nie ma oznaczenia grubości, jedynie napis "Liberty JUNIOR EXTRA IRIDIUM". Pisze z lekkim oporem, powiedział bym "ołówkowym" ale może to być efekt mojego szlifu stalówki a nie cecha fabryczna.

No dobrze, ale co to za pióro? Po uporczywym grzebaniu w zakamarkach sieci udało mi się w końcu ustalić, że jest to szkolne pióro duńskie, produkowane przez firmę Pana Georga Andersena z Kopenhagi. Kiedy? Cóż, trudno dokładnie określić. Stylistyka pióra wskazuje na silną inspirację pelikanem 120 z lat 50.  Udało mi się wygrzebać dwie reklamy prasowe. Pierwsza, niewiadomego pochodzenia wygląda faktycznie na lata 50. Druga, kolorowa jest z roku 1968 i pochodzi z komiksu "Anders And & Co", czyli "Kaczor Donald". Pan Andersen najwyraźniej oferował już wtedy pióra na naboje, ale tłoczkowy junior nadal był w ofercie, chociaż wyglądał na przybysza z innej epoki.

rekl-2.jpgrekl-1.jpg

A samo pióro - cóż jak większość piór szkolnych jest po prostu dobre. W końcu były to zwykle pióra może nie wykwintne, ale stworzone do ciężkiej pracy w niewprawnych rękach uczniów. Byle co ich nie zabiło.

Liberty Junior jest prawdę mówiąc wykonany dość porządnie jak na szkolne pióro. Akrylowy korpus mieści w sobie klasyczny dwugwintowy mechanizm tłoczkowy Kovácsa. Pokrętło o obłym kształcie umieszczone na końcu pióra nadaje mu cygarowaty kształt. Obsadka jest taliowana z kołnierzem zapobiegającym ześlizgiwaniu się palców. Pomiędzy obsadką a korpusem umieszczone jest duże przezroczyste okienko pokazujące zapas atramentu. Na korpusie wytłoczony na gorąco napis "Libery JUNIOR". Stalówka o klasycznym kształcie, dość wąska wykonana ze stali z irydowym ziarnem o dziwo platerowana złotem. Pracuje lekko elastycznie, ale efekt cieniowania duktu daje minimalny. Skuwka nakręcana, zaopatrzona w metalowy pierścień wzmacniający. Prosty klips z wzdłużnymi ryflami i grawerowanym napisem "LIBERTY". Klips i pierścień skuwki platerowane złotem. Spływak ze stalówką mocowany na gwint, reszta korpusu klejona - nie udało mi się go rozmontować. Tłoczek nasmarowałem smarem silikonowym igłą przez otwór po spływaku.

Pióro jest małe i lekkie. Waży zaledwie 11 gramów i bez skuwki mierzy 111 mm. Po zatknięciu skuwki na końcu pióra długość wzrasta do 149 mm. Zdecydowanie nie jest to pióro dla kogoś o dużych dłoniach, co nie dziwi w przypadku pióra szkolnego. Mam dosyć drobne dłonie i mnie ta wielkość pasuje. Myślę, że będzie też dobrze leżało w kobiecej dłoni. Z tego co udało mi się ustalić, to marka "Liberty" była dość popularna w Danii i pióra te trafiają się na tamtejszych targach staroci za niewielkie pieniądze. Wygląd i jakość wykonania, zakręcana skuwka, platerowane wykończenie oraz tłoczkowy system napełniania sprawiają, że pióro wygląda na wyższą półkę niż w rzeczywistości. Jedyne co bym mu zarzucił to nieco zbyt wąska stalówka, chociaż z drugiej strony sprawia, że pióro jest stonowane i nie ostentacyjne.

Dla porządku wymiary:

  • Długość ze skuwką: 126 mm
  • Długość bez skuwki: 111 mm
  • Długość ze skuwką na tyle pióra: 149 mm
  • Maksymalna średnica korpusu: 11,4 mm
  • Waga: 11 g

Lib-Jun_25-02-24_199.jpg

Lib-Jun_25-02-24_195.jpg

Lib-Jun_25-02-24_198.jpg

Lib-Jun_25-02-24_196.jpg

Lib-Jun_25-02-24_197.jpg

Lib-Jun_25-02-24_200.jpg

 

Edytowano przez My-Szy
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, że jestem dość sprawny manualnie. W pracy zajmuję się między innymi takimi rzeczami jak wiercenie otworów 100 albo 200 mikronów. Co ciekawe na skutek wypadku przy pracy palce wskazujący, środkowy i serdeczny prawej dłoni mam skrócone o jeden albo dwa stawy. Pewnie też dlatego odpowiadają mi mniejsze pióra wieczne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ogóle lubię takie egzotyczne pióra. Bardzo ciekawe moim zdaniem jest "Liberty Collegie" - tłoczkowe z półzakrytą stalówką i nakręcaną skuwką. Jest nawet aktualnie takie bordowe w komplecie z pudełkiem i ulotką na ebayu:

https://www.ebay.de/itm/176145567481?itmmeta=01HQKKY0K4F9A8DT1634F5FXNM&hash=item2903180ef9:g:k8cAAOSwjLVgbesq
 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...