Skocz do zawartości

Jakość piór Montegrappa


Mariusz888

Polecane posty

W związku z chęcią powiększenia kolekcji o kolejne pióro, chciałbym Was prosić o jakieś informacje dotyczące jakości piór Montegrappy. W internecie (a także czasem tu na forum) daje się przeczytać o pewnych problemach (ktoś chyba długo serwisował Extra 1930 bo stalówka przerywała mocno, ktoś inny pisał o jakiś problemach z wewnętrzną częścią skuwki - nie pamiętam dokładnie). Czy często trafiają się problemy (jeśli tak to jakie przeważnie)? Jak oceniacie jakość wykonania - mam np Visconti Opera Club i jakość wykoania jest bardzo dobra, ale np stalówka jest bardziej elastyczna niż w Parkerach ale i sporo bardziej sucha i wymaga mocniejszego docisku do papieru. Staram się po prostu zebrać maksymalnie dużo informacji.

Interesuje mnie to głównie w kontekście modeli Emblema i Myia. Zakładam że obejrzenie (i ew. test) w Krakowie raczej jest niemożliwy - chyba, że się mylę? Po prostu ostatnio w Kaligrafie zauważyłem Visconti Mazzi Col. Garcia Lorca i tak mi się spodobało, że o mały włos z nim nie wyszedłem :D jednak później trochę ochłonąłem i podjąłem walkę z samym sobą - kurde takie "maziaste" pióro za tą kasę (cena jest dobra w stosunku do normalnej) - no mam po prostu pewne opory czy się nie opatrzy szybko. I tu naszła mnie myśl na coś bardziej uniwersalnego takiego jak czerwona bądź czarna Emblema bądź turkusowa Miya ;) Chociaż nie powiem - Mazzi na żywo robi duuużo większe wrażenie niż na zdjęciach w necie... przez chwilę jeszcze była myśl z MB 149, ale nowy w butiku MB jest za "jedyne 2810zł, a przyznam że ustaliłem sobie pewien próg cenowy, którego nie chciałbym naginać zbyt mocno - próg ten wynosi ok 2000zł (chociaż Miya kosztuje 2100 a Emblema 2300 to tyle mogę go nagiąć jednak MB to już 0,5k zł więcej + MB jednak znacznie łatwiej szukać używanego).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z piórami Montegrappy miałem dwojakie, zupełnie przeciwne doświadczenia. Największym zawodem był model 300, którego wewnętrzna skuwka po kilku latach dosłownie rozsypała się na szczątki (ten sam materiał, którego obecnie używa Graf von Faber-Castell). Sekcję momentalnie pokrył odrażający ciemny nalot. Co innego model Extra - tu bez zarzutów.

Emblema i Miya? Oglądałem, przymierzałem się, ale na żadne z nich się ostatecznie nie zdecydowałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emblema odstraszyła mnie nienaturalnie wyglądającym połączeniem między skuwką a korpusem. Sprawa czysto subiektywna. Podobnie z modelem Miya - zniechęcił mnie kształt korpusu w miejscu łączenia z sekcją (zbyt duża różnica między największą średnicą korpusu, a średnicą sekcji).

W żadnym z obu przypadków nie miałem zastrzeżeń do materiałów. Zadecydowały względy estetyczne i widok "na żywo".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mhm :) chwilowo skłaniam się do Miya, ale będę jeszcze w tym tyg. w Kaligrafie to popytam jak z dostępnością i cenami (a być może będzie coś do obejrzenia bo ostatnio jak tam byłem to nie zdążyłem się przypatrzeć co mają z Montegrappy).

Edytowano przez Mariusz888
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...