Skocz do zawartości

MB 121, 161, 181


Polecane posty

Parafrazując powiedzenie „Boh trojcu lubit” dziś następna trójca Meisterstucków z lat siedemdziesiątych – MB 121, MB 161, MB 181. Kontynuacja linii modelowej 1X z lat 60-tych.

W katalogu z roku 1973 wygląda to tak :

1e9ccfa01551ed8d.jpg

A w rzeczywistości tak :

aaf4e5a5618d5c2b.jpg

Nie ma ołówka oznaczonego numerem 151, jest za to ołówek oznaczony numerem 161.

W katalogu z roku 1973 znalazł się ołówek aktualnie produkowany. Produkcja MB 161 na tradycyjne rysiki średnicy 1,18 mm trwała bowiem od roku 1971 do roku 1973, a więc bardzo krótko.

64b1b1fd5728c546.jpg

Numery modelu wybito na ringach skuwek.

0ad84e6ba847097e.jpg

6d04da9a75f4208d.jpg

870e70260d51f57e.jpg

Trochę obrazków.

e3714650297fa95e.jpg

e7392d34f2c9dad7.jpg

6d0062a79ab6fab9.jpg

9ddd2eee57cbb80c.jpg

1087c3c9a77d0762.jpg

706dabb6c15471dd.jpg

1b627c8796f60cf3.jpg

713c474ab115e140.jpg

dbc88a27af49cdba.jpg

 

zdrówka

 

Edytowano przez konis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny ciekawy wpis, piórka także nie z mojej bajeczki o designie, ale są z pewnością osoby, którym się podobają, a ja - no cóż - sędziwy wiek ma swoje prawa 😉

Tak czy owak dzięki za te wpisy monograficzne przedstawiające ewolucję estetyki wyrobów MB...

Royjskie powiedzenie, że Bóg lubi trójcę jest z pewnością odziedziczone po Starożytnych, którzy mawiali, że Omne trinum perfectum...

Nie mówiąc o tym, że Tres faciunt collegium...

W każdym razie dzięki za kolejny ciekawy post

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pióra jak wino. im starsze, tym lepsze.

Linia 1X z lat sześćdziesiątych mnie osobiście bardziej leży niż ta z lat siedemdziesiątych.

Linia (niestety nie cała) z lat sześćdziesiątych - MB 12, MB 14, MB 16 i MB 17

ca597f80aafe6682.jpg

b1532f78d2b9b622.jpg

zdrówka

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ongiś miałem 14, to był mój pierwszy majstersztyk, ale sprzedałem. 

Nieraz mi się paluchy z sekcji ześlizgnęły na stalówkę. Pragnę zaznaczyć, że nie były brudne masłem itp. Oraz uważam, że trochę za pompatyczna na mój gust. Stalówka, 18, twarda, ob ale miło ją wspominam. 

Co mi się baaaardzo podobało to fakt, że można było samemu bez sprzętu wyczyścić sekcję oraz stalówkę.

Reasumując, nie leżała mi, ale czynu żałuję. Dziś mi jej brakuje w kolekcji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...