zutka Posted March 22, 2017 Report Share Posted March 22, 2017 Mam stare pióro Sheaffer ze złotą, bardzo cienką i suchą stalówką.Lubię cienkie stalówki, ale ta jest jak igła, prawie drapie i bardzo sucho pisze. Pióro było u pendoktora, który je zreanimował i wszystko doczyścił, więc nie sądzę, że to jakiś defekt techniczny - po prostu to pióro tak ma. Czytałam gdzieś, że można lekko zeszlifować stalówkę, dzięki czemu będzie pisała grubiej. Mam tylko wątpliwość, czy przy okazji nie zniszczę pióra. A może lepiej dać fachowcowi, by pomajstrował przy spływaku, żeby podawał więcej atramentu... Ma ktoś jakiś pomysł? Dziękuję Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
YAMAHAL Posted March 22, 2017 Report Share Posted March 22, 2017 @zutka Te dwie bramki są dość ryzykowne, ale jeśli już miałbym wybierać by piórko pisało bardziej obficie --- to wybrał bym bramkę nr 2 szlifowanie stalówki nie poprawi przepływu atramentu i tak jak napisałaś, jedynie pogrubi kreskę. Popróbuj jeszcze nad zmianami atramentu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zutka Posted March 23, 2017 Author Report Share Posted March 23, 2017 @yamahal - dziękuję za odpowiedź. Niestety, pióro zawsze zachowuje się tak samo, próbowałam już kilka atramentów. A czy wiesz może, czy takie prace nad spływakiem trwają długo? Może na PS ktoś mi zrobi od ręki? Orientujesz się może, ile trwa taka zabawa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Czarodziej Posted March 23, 2017 Report Share Posted March 23, 2017 4 godziny temu, zutka napisał: ... A czy wiesz może, czy takie prace nad spływakiem trwają długo? Może na PS ktoś mi zrobi od ręki? Orientujesz się może, ile trwa taka zabawa? Sama naprawa, myślę że to sprawa jednego dnia, ale najlepiej Ten doktor wypowie. Bardziej prawidłowe pytanie, to ile zleceń ma Pendoktor aby móc się wziąć za Twoje pióro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
YAMAHAL Posted March 23, 2017 Report Share Posted March 23, 2017 @zutka No tu już kolega Czarodziej dość precyzyjnie mnie wyręczył z odpowiedzią Co do czasu naprawy u Pendoktora (stalówki lub spływaka) bywa różnie, może to być tydzień, miesiąc -- ja czekałem na naprawę 3 piórek około 8 miesięcy i postanowiłem wziąć sprawy w własne dłonie, sam szlifuje stalówki oraz poszerzam rowek spływowy by uzyskać odpowiedni dla mnie przepływ atramentu, oraz inne drobne naprawy. Wbrew pozorom nie jest to takie trudne --- ale ryzykowne zwłaszcza przy pierwszych podejściach gdzie wieeele piórek trafiło niestety do kosza (tanie piórka) W twoim przypadku, jeśli nie czujesz się na siłach i nie wiesz jak do tego podejść, musisz zdać się na Pendoktora a on już będzie wiedział jak uleczyć twoje piórko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zutka Posted March 25, 2017 Author Report Share Posted March 25, 2017 Macie Panowie rację - robota to jedno, a czekanie w kolejce drugie... Za pracę nad spływakiem sama się nie wezmę, bo szkoda mi pióra, to ładny Balance, wolę nie zniszczyć pióra. Może na PS uda mi się ubłagać Stickiego lub innego fachowca... choć pewnie szanse mam małe Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.