Uta
-
Ilość treści
4 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Blogi
Fora
Pliki
Galeria
Kalendarz
Posty napisane przez Uta
-
-
@firewall @MarcinEck @Tyci bardzo dziękuję za cenne wskazówki i podpowiedzi, zapoznam się z załączonym wątkiem o atramentach.
Rydet retuszowała swoje fotografie, wówczas używała zapewne polecanych tuszy chińskich. Jednak obiekty z cyklu, którym się zajmuję, odbiegają znacząco od standardowych fotografii, są to zwinięte w tuby i posklejane fotografie. Na czarno pomalowane są duże powierzchnie. Stąd pytanie, jak kształtowały się ceny i dostępność atramentów i tuszy? Przypuszczam, że atramenty były dostępne, szczególnie, że artystka prowadziła sklep papierniczo-zabawkarski. A tusze? Zapewne wybrała "farbę" która była wydajniejsza i miała ją po ręką.
I jeszcze, przeglądając forum natrafiłam na informacje że tusze firmy Astra specyficznie pachniały, jaki to był zapach i z czego wynikał?
Z góry dziękuję za odpowiedzi!
Pozdrawiam
-
Bardzo dziękuję za wskazówkę!
-
Szanowni Państwo
W ramach mojej pracy magisterskiej na Wydziale Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki ASP w Krakowie zajmuję się obiektami fotograficznymi z lat 70./80. polskiej artystki Zofii Rydet. Używała ona do podmalowania fotografii czarnej farby. Mam przypuszczenia, że jest to farba plakatowa oraz atrament/tusz. By to potwierdzić poszukuję kart charakterystyki produktów z tamtego czasu (głównie natrafiam na firmę Astra) albo informacji o ich składzie, a dokładnie spoiwie. Kieruję więc pytanie, czy ktoś z Państwa wie na jakim spoiwie były produkowane wówczas atramenty i jakie firmy były dostępne w sklepach papierniczych? Będę bardzo wdzięczna za wszelkie wskazówki.
Przepraszam, jeśli umieściłam pytanie w nieodpowiednim miejscu forum.
Z wyrazami szacunku
Uta Hanusek
polskie atramenty lat 70./80. XX wieku
w Atramenty
Napisano
Tak odróżniam, chociaż przyznam, że specjalistką w tej dziedzinie nie jestem Tak, do retuszu fotografii polecany był tusz :))
Dziękuję za wszystkie wskazówki, szczególnie stronę Pana Konrada!
I również polecam stronę Fundacji im. Zofii Rydet: http://fundacjarydet.pl/ i zanurzenie się w przepastnym archiwum!