@firewall @MarcinEck @Tyci bardzo dziękuję za cenne wskazówki i podpowiedzi, zapoznam się z załączonym wątkiem o atramentach.
Rydet retuszowała swoje fotografie, wówczas używała zapewne polecanych tuszy chińskich. Jednak obiekty z cyklu, którym się zajmuję, odbiegają znacząco od standardowych fotografii, są to zwinięte w tuby i posklejane fotografie. Na czarno pomalowane są duże powierzchnie. Stąd pytanie, jak kształtowały się ceny i dostępność atramentów i tuszy? Przypuszczam, że atramenty były dostępne, szczególnie, że artystka prowadziła sklep papierniczo-zabawkarski. A tusze? Zapewne wybrała "farbę" która była wydajniejsza i miała ją po ręką.
I jeszcze, przeglądając forum natrafiłam na informacje że tusze firmy Astra specyficznie pachniały, jaki to był zapach i z czego wynikał?
Z góry dziękuję za odpowiedzi!
Pozdrawiam