-
Ilość treści
189 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Blogi
Fora
Pliki
Galeria
Kalendarz
Posty napisane przez M-kwadrat
-
-
Piszesz, że kolor jest stonowany i wypłowiały a tymczasem ja widzę fajną, nasyconą, pomarańczową z nutą brązu barwę. I to mi się podoba - zwłaszcza w połączeniu z dostępnością większą niż Noodlersy (poza zakupami Kasi). Stonowanym nazwałbym kolor jaki widzę na próbce na stronie Diamine:
Ciekawe jaki jest w rzeczywistości. Może poczekam aż rbit9n zrobi test - on z kolei zawsze pokazuje na skanach dość blade reprodukcje to miałbym brzegowe punkty odniesienia. Chociaż twoje pilotowskie blaszki B w recenzjach też miałem wrażenie, że nie pokazują najintensywniejszej twarzy atramentów - raczej takie realne.
-
Witaj, Lang may yer lum reek!
-
Witaj, Lang may yer lum reek!
-
Fajka wygląda na gruszkową z przemyskiej pracowni p. Zbyszka Bednarczyka. Raczej dolna półka, no - ale jeśli Autorowi smakuje to rzecz najważniejsza.
Edit: konkretnie to w kwestii fajki obstawiam model 021 sygnowany przez pracownie fajek B&B czyli Braci Bednarczyków.
:-) znać "zboczenie" na innym punkcie niż pióra - też ten przedmiot przykuł moją uwagę na zdjęciu. Mam podobne zdanie co ty - wolałbym dołożyć (nie tak znowu dużo) choćby do krajowych wrzoścówek nawet paląc bardzo okazjonalnie ale w sumie jak się pseudo tytoniu do środka nie wkłada to z gruszką też może być miło. A w ogóle to cieszy mnie kolejny pisarz fantastyczny przyznający się do fajki - Grzędowicz również sobie z nią zdjęcie zrobił (i też była to fajka podobnego sortu - może z takich lepiej natchnienie płynie?).
-
Witaj, Lang may yer lum reek!
-
Witaj, Lang may yer lum reek!
-
Witaj, Lang may yer lum reek!
-
Witaj, Lang may yer lum reek!
Przyjmujemy z otwartymi ramionami!
-
Witaj, Lang may yer lum reek!
-
Witaj, Lang may yer lum reek!
-
A czy celnicy na ten doliczony VAT wystawiają fakturę? Zastanawia mnie czy można to zaksięgować w koszty VAT-owskie.
-
Dobrze napisana recenzja! A zdjęcia jak zawsze (śledzę stronę przez feedly) na najwyższym poziomie.
-
Rewelacje - rozwiązanie idealne.
-
Z jednym nabojem się nie udało - z wrażenia obcowania z japońską myślą techniczną popuścił na nieodpowiednim końcu ale innego delikwenta udało mi się wepchnąć. Mam nadzieję, że będzie wytrzymały bo jak już wypiszę zawarty w nim niebieski atrament to chcę go użyć ponownie. Jakoś inaczej ten nabój siedzi niż bym sobie to wyobrażał - sztyft/kolec wszedł do środka naboju ale całość jest nadal na końcu takiego grubszego sztyftu. Ale przecieków nie widać to chyba tak ma być. Skoro watermanowski konwerter nie zechciał współpracować to muszę się rozejrzeć za jakimś innym żeby się strzykawką nie bawić.
-
Dlatego też naszło mnie podejrzenie, że może to wersja na naboje Pilota. Kupione było pewnie na allegro, zapewne wybierając korzystną cenę więc naszło mnie, że może to być jakiś prywatny import i stąd dopasowanie do nabojów z innego obszaru.
Naboje no-name to akurat chyba jedyne które mam (no może mam coś sygnowane Herlitz) to mogę po południu sprawdzić. Tylko nie chciałbym nic uszkodzić.
-
Dostałem w prezencie pióro Pilot Plumix. Fajne, stalówka BB wygląda obiecująco, na pewno będzie dużo frajdy ale niestety nie wiem jak je zasilić. Dostałem samo pióro bez żadnego naboju lub konwertera i nie wiem jakie powinienem zastosować.
Próbowałem wczoraj włożyć do pióra konwerter z Watermana Hemisphere (czyli international) ale nie bardzo to pasowało - wyglądało tak, że konwerter nie wchodzi na sztyft wychodzący z sekcji a tylko na sam "kolec" na tym sztyfcie (jakby średnica otworu była za mała. Za to na wysokości gwintu do nakręcenia korpusu konwerter miał za dużo luzu. Wobec powyższego nabojów (mam tylko standardowe) na siłę nie próbowałem wciskać. W którejś z ofert sprzedaży tego pióra znalazłem informację, że pasują naboje Pelikana - czy jak rozumiem właśnie international? A może są różne wersje Plumixów i do mnie trafiło takie które wymaga nabojów Pilota? Rozumiem, że wtedy konwerter też musiałby być pilotowski - który najlepiej?
-
Nie kupiłem ale dostałem w prezencie Pilota Plumix ze stalówką BB. Niestety jego zasilenie mnie skonfundowało więc już pisze posta ze stosownym pytaniem.
-
Witaj, Lang may yer lum reek!
Ja na szczęście nie muszę zbierać na Golfa ale po tym jak mi się bawełniany sweter zbuntował w praniu to mogę zbierać na golf. ;-)
Zegarki faktycznie droższe - raz po raz zdarza mi się zanurzyć w internetowe oglądanie czasomierzy i za każdym razem ceny mnie negatywnie zaskakują. Chyba nie potrafię zrozumieć co tyle kosztuje w G-shocku więc się przez ceny z nich wyleczyłem, mój Tissot wymaga serwisu więc klasyczne zegarki też mnie nie przekonują do wydania fortuny. Potrafię dostrzec piękno ruchu wskazówki w zegarku mechanicznym ale myślę, że Seiko 5 w pełni by mi wystarczył. A na co dzień kwarcowy Casio w klasycznej szacie na razie wystarcza.
-
Witaj!
Pełna zwrotów historia a finał z piórozą jednak jakże znany z tego forum ;-)
Z identyfikacją piór to niestety nie pomogę.
Lang may yer lum reek!
-
Witaj, Lang may yer lum reek!
-
Witaj, Lang may yer lum reek!
-
Witaj, Lang may yer lum reek!
Powodzenia w kaligrafii!
-
Witaj, Lang may yer lum reek!
-
Witaj, Lang may yer lum reek!
Pozdrowienia z Poznania!
...i ja wpadłem w pióromaniactwo
w Przedstaw się
Napisano
Witaj, Lang may yer lum reek!