Skocz do zawartości

Pawel.

Użytkownicy
  • Ilość treści

    640
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Pawel.

  1. Bardzo fajne pióro, ale niestety dość cienkie. Chętnie bym się nim zainteresował, gdyby sekcja miała ok. 10 mm grubości. Ten model Platinum za granicą można kupić za ok. 180 zł z przesyłką do Polski.
  2. Cena dobra, a jak będzie z resztą, to się okaże, jak wypróbujesz
  3. Super kolor, w Fce widać, że się sprawdza. Gdzie go można kupić? Niestety nie jest to zbyt popularna marka.
  4. Zanim kupisz FC, weź je najpierw w rękę. Mimo, że te pióra mi się podobają, to okazało się, że niezbyt mi leżą w ręku. Trochę by było słabo wydać sporo kasy na pióro, a potem go nie używać
  5. Ja bym na początek spróbował pióro umyć i dobrze wypłukać, bo takie zachowanie nie jest normalne w żadnym piórze.
  6. Kaweco Sport jest dość specyficzne i nie każdy może się z nim polubić. Jest krótkie, co nie każdemu może pasować. Z tych co wymieniłeś, to Waterman będzie bardzo dobrą propozycją. Jeśli to ma być typowe pióro do notatek, to rozważ Lamy Safari, albo jego klona Oaso S007 (łyka naboje Lamy i Parkera). Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony Oaso, bo pisze mi się nim tak samo dobrze jak Lamy, które także posiadam.
  7. Wiesz, cena nie zawsze jest wyznacznikiem jakości, co pokazuje przykład pękających TWSBI i FC WRITink
  8. Po prostu pisze, poprawnie i tyle, bez fajerwerków. Oczywiście, że Lamy pisze lepiej i przyjemniej, co do tego nie mam wątpliwości. Jednak największą ciekawostką tego zestawu nie jest tutaj przeciętne pióro wieczne, ale całkiem fajne pióro kulkowe
  9. Jeśli uda Ci się kupić, to daj znać jak wrażenia. Jestem ciekaw opinii innych. Dzięki temu będzie też wiadomo jaka jest powtarzalność wykonania tych piór
  10. Od dłuższego czasu nie napisałem żadnej nowej recenzji, więc dzisiaj czas to zmienić Będąc ostatnio w Lidlu zaciekawił mnie zestaw United Office, w którym było pióro wieczne, pióro kulkowe na naboje atramentowe, a do tego jeszcze 8 nabojów, to wszystko za 3,99. Nie ukrywam, że najbardziej zaciekawiło mnie właśnie pióro kulkowe na naboje i właśnie dlatego kupiłem ten zestaw. Marka United Office, to oczywiście marka Lidla, pod którą sprzedawane są przeróżne artykuły biurowe. Zestawy piór z nabojami dostępne są w trzech kolorach: pomarańczowy, niebieski i czarny, więc można wybrać coś dla siebie Opakowanie nie jest oczywiście spektakularne, jest to zwyczajny blister, na którym naniesiono kilka informacji dotyczących tego zestawu. Niestety nie dowiemy się nawet gdzie pióro zostało wyprodukowane, ale obstawiam Chiny. W blistrze widać paczkę z 6 nabojami, do tego jeszcze po jednym jest w piórze wiecznym i w piórze kulkowym, czyli razem jest 8 sztuk. Pióra nie wyglądają jakoś widowiskowo, po prostu takie zwyczajne tanie przyrządy do pisania. Wykonane zostały z lekkiego dość sztywnego plastiku, jedyne części metalowe to oczywiście stalówka i końcówka pióra kulkowego. Oba pióra niczym poza końcówką piszącą (stalówka, końcówka kulkowa) się od siebie nie różnią, więc w opisach ogólnych nie będę osobno opisywał pióra wiecznego i kulkowego, ponieważ nie ma to żadnego sensu. Skuwki, tak jak całe pióra są wykonane z lekkiego plastiku. Są bardzo lekkie i wchodzą na pióra z wyraźnym oporem, a o prawidłowym zamknięciu świadczy kliknięcie. Bez problemu skuwkę można założyć na korpus i z niego nie spadnie. Obawiam się tylko, że skuwka dość szybko może się wyrobić. Klips jest funkcjonalny, ale raczej trzeba uważać, żeby go nie wyłamać, bo nie sprawia wrażenia, że jest bardzo solidny. Pióra leżą w ręku bardzo dobrze. Sekcja ma moim zdaniem odpowiednią długość, a uskok między nią a korpusem nie jest zbyt duży. Szkoda tylko, że na sekcji zabrakło jakiegokolwiek wyprofilowania, ponieważ jest ona śliska i może nie być to dla wszystkich wygodne (palce będą zjeżdżały w kierunku stalówki). Pióro ma odpowiednią długość i nie trzeba przedłużać korpusu skuwką, żeby wygodnie nim pisać, ale oczywiście jest to możliwe. Wyważenie jest odpowiednie, założenie skuwki na korpus nic tutaj nie zmienia, po prostu jest ona za lekka, żeby było to odczuwalne. Gwinty wykonane są dobrze, nie ma więc problemu z odkręcaniem i zakręcaniem korpusu. Korpus wydaje się być szczelny, więc po przesmarowaniu gwintu smarem silikonowym, można by było spróbować zalać atrament do niego, może by się sprawdził jako eyedropper Stalówka nie jest jakimś wybitnym dziełem inżynierii, jest to po prostu zwyczajna stalowa blaszka, bez żadnych fajerwerków, nie ma na niej nawet żadnego oznaczenia, czy też napisu. Mocowanie stalówki przypomina to znane z Lamy, ale stalówka z Lamy raczej tu nie będzie pasowała. Stalówka jest w rozmiarze M. Końcówka pióra kulkowego niczym nie różni się od tych, które znamy z długopisów, lub innych piór kulkowych, więc ciężko tu coś opisać. Końcówka ma grubość 0,7 mm. Wymiary piór: Zamknięte 143 mm Otwarte 128 mm wieczne, 125 mm kulkowe Z założoną skuwką 160 mm wieczne, 156 mm kulkowe Skuwka 60 mm Średnica skuwki 13 mm Średnica korpusu 12 mm (końcówka 10,7 mm) Średnica sekcji w najwęższym miejscu 10 mm Średnica sekcji w najszerszym miejscu 10,8 mm (nie licząc zgrubienia do zaczepienia skuwki). Według informacji na opakowaniu stalówka pióra ma rozmiar M, moim zdaniem jest to jak najbardziej zgodne z rzeczywistością. Stalówką pisze się całkiem nieźle. Jest dość dobrze wyprofilowana, nie ma problemów z wystartowaniem, jeśli na pióro była założona skuwka. Pisze dobrze, lekko skrobiąc, ale nie jest to zbyt mocno odczuwalne, podejrzewam, że jest to kwestia szlifowania. Podczas pisania wydaje dość charakterystyczny lekko skrobiący dźwięk, ale głównie przy szybkich ruchach. Przepływ atramentu jest poprawny, pióro podczas pisania nie przelewa atramentu, ale wydaje mi się lekko suche. Objawia się to tym, że nie da się pisać piórem bez jakiegokolwiek nacisku na nie, trzeba je do papieru leciutko przycisnąć tak jak to się robi z ołówkami, czy też cienkopisami. Nie jest to jednak jakoś szczególnie uciążliwe. Podczas pisania stalówka nie przerywa. Przy tym piórze trzeba pamiętać o zakładaniu skuwki, pozostawienie pióra na ok. 15 min bez niej, powoduje zasychanie atramentu. Żeby pióro po zaschnięciu ponownie zaczęło dobrze pisać, trzeba je dłuższą chwilę rozpisać. Po rozpisaniu wszystko jest OK. Stalówka obrócona o 180 stopni pisze całkiem nieźle, mam wrażenie, że jest to rozmiar ok. EF, ale niestety pisanie tą stroną stalówki nie jest przyjemne, ponieważ czuć wtedy dość wyraźne drapanie. Trzeba jednak przyznać, że mimo drapania, nic się nie dzieje i pióro prawidłowo pracuje z obróconą stalówką. Pióro testowałem na standardowych nabojach dołączonych do niego, możliwe, że na innym atramencie efekty by były lepsze. Czas na pióro kulkowe, które było powodem kupienia tego zestawu. Od jakiegoś czasu szukałem właśnie takiego sprzętu, czyli długopis/pióro kulkowe na zwykły atrament. Kiedy w końcu znalazłem taki sprzęt, to stwierdziłem, że muszę go przetestować. Z informacji dostępnej na opakowaniu, dowiemy się, że pióro kulkowe zostawia grubość linii wynoszącą 0,7 mm i jest to jak najbardziej realne. Pierwszy raz spotkałem się z tego typu sprzętem (nie licząc jednorazowych cienkopisów od japońskich producentów) i muszę stwierdzić, że faktycznie to działa. Piórem tym pisze się identycznie jak długopisem, czy po prostu zwykłym piórem kulkowym z wkładem. Kulka przemieszcza się po papierze bardzo gładko, ale z lekkim szumem, takim jak w przypadku zwykłych długopisów. Przepływ atramentu jest bardzo dobry, kulka zostawia na papierze dobrze widoczny i jednorodny ślad. Oczywiście tak jak w przypadku długopisu, trzeba pióro lekko przyciskać do powierzchni, ale wymaga to mniej siły niż przy klasycznym długopisie. Ogólnie tym piórem pisze się lekko i przyjemnie, jestem naprawdę miło zaskoczony. Co ciekawe pióro nie ma żadnego problemu z wystartowaniem po odłożeniu na 15 min bez skuwki, wystarczy przyłożyć do papieru i po od razu pisze. Pora na drobne podsumowanie tej recenzji. Jestem dość miło zaskoczony tym zestawem, ponieważ za 3,99 zł otrzymujemy całkiem niezłe akcesoria do pisania, które spokojnie nadają się do wykonywania notatek. Trzeba jednak zaznaczyć, że pióro wieczne, które jest w zestawie, jest po prostu poprawne, nie ma co tutaj oczekiwać fajerwerków. Pisze nieźle, nie przerywa i tyle, komfort pisania jest przeciętny. W skali szkolnej pióro wieczne zasługuje na ocenę 3+, gdyby stalówka była lepiej wyszlifowana, wtedy ocena by była wyższa. Inaczej sprawa ma się z piórem kulkowym, którym pisze się naprawdę bardzo dobrze i pozytywnie zaskakuje. Jest to produkt dość niszowy i ciężko go znaleźć u producentów klasycznych piór, lub długopisów. Z tego co kojarzę, jedynie J.Herbin ma w swojej ofercie tego typu pióro kulkowe. Cieszy więc, że ktoś w Lidlu wpadł na pomysł zaoferowania tak nietypowego przyrządu do pisania. Pióro kulkowe oceniam w skali szkolnej na 4+, a ze względu na unikalność nawet na 5- Czy warto ten zestaw kupić? Moim zdaniem zdecydowanie tak, szczególnie ze względu na pióro kulkowe, którym pisze się bardzo dobrze i ciężko je do czegoś porównać. Cena zestawu wynosi 3,99 zł, więc tym bardziej warto ten zestaw kupić, choćby na próbę Pióro wieczne Plusy: Tanie, Poprawnie pisze, Ergonomiczne, dobrze leży w dłoni, Zasilane popularnymi nabojami international, Estetycznie wykonane, Lekkie, W korpusie mieści się zapasowy nabój. Pióro wieczne minusy: Lekko skrobie po papierze, Śliska sekcja, bez żadnego profilowania, Atrament zasycha na stalówce, po kilku minutach bez skuwki trzeba je rozpisywać. Pióro kulkowe Plusy: Tanie, Dobrze się nim pisze, Ergonomiczne, dobrze leży w dłoni, Zasilane popularnymi nabojami international, Estetycznie wykonane, Lekkie, Niecodzienna konstrukcja, W korpusie mieści się zapasowy nabój. Pióro kulkowe minusy: Śliska sekcja, bez żadnego profilowania. Zapraszam do komentowania. Więcej zdjęć w albumie. Jak zwykle przepraszam za jakość zdjęć https://photos.app.goo.gl/6BCj2EfjxgnPajop8
  11. Korozja wżerowa nie pasuje mi za bardzo do stali nierdzewnej, a taka tutaj jest, do tego jeszcze tutaj jest złocenie, które powinno stal na to uodpornić. Jeszcze może być to sprawa korozji galwanicznej, albo elektrochemicznej. Galwaniczna by pasowała do korozji na styku różnych materiałów, jeśli powierzchnia była źle przygotowana przed nakładaniem innych warstw, a elektrochemiczna mogła być wypadkową materiału właściwego, warstwy wierzchniej oraz płynu, który zadziałał jak elektrolit.
  12. To akurat nie wina atramentu, tylko użytej stali, lub jej obróbki.
  13. Wygląda to jak kiepska nierdzewka, która zaczęła korodować międzykrystalicznie. Takie coś zdarza się przy nieprawidłowej obróbce stali (często przy spawaniu), lub jeżeli stal była zanieczyszczona. Tutaj korozja mogła powstać ze względu na błędy produkcyjne np. przy pozłacaniu, ale metalurgiem nie jestem, więc nic sobie za to obciąć nie dam. Nawet w chińskich tanich piórach raczej nie spotyka się takich błędów. Czyżby oszczędności produkcyjne (szybciej->więcej->taniej)?
  14. To akurat nie moja półka cenowa, zresztą zobacz ile kosztują wymienione przez Ciebie pióra.
  15. Ja kojarzę Parkera głównie z produktów z lat 90, a tu niestety było kiepsko.
  16. Sam mam jeszcze czerwony i zielony, staram się je jak najszybciej zużyć Prędzej zaschnie niż będzie lał Dzięki za pomiary, chyba będę musiał gdzieś go poszukać i wziąć do ręki. Gdzie kupiłeś swoje pióro? Sądząc z opisu podeszli do sprawy bardzo profesjonalnie
  17. Ciekawa historia zakupu, dzięki niej sam się zaciekawiłem tym Kaweco. Od jakiegoś czasu dojrzewa we mnie myśl kupienia Lamy Aion, ale jak dla mnie jest dość drogie. To Kaweco mi się spodobało, bo wydaje się mieć odpowiednie gabaryty i dość rozsądną cenę. Możesz napisać jaką średnicę ma sekcja? W tej historii jedno mi tylko nie pasuje. Dlaczego w sklepie z tak profesjonalnym podejściem pozwolili Ci do tego pióra kupić zielonego Pelikana 4001? Atramenty z tej serii są dość kapryśne i przeciętne, IMHO w tej ceni można kupić coś lepszego (np. zielony od Watermana). Miłego użytkowania
  18. Kolor nawet fajny, ale czytając opinię o samym atramencie, to zdecydowanie nie opłaca się go kupić
  19. Nie jest to jakiś wybitny atrament, wypróbuj choćby Hero, który mimo, że tańszy, to sprawia lepsze wrażenie.
  20. Zdaje się, że to dość popularna usterka w tym modelu.
  21. Mka drapie, niby to odpowiednik europejskiej eFki, ale to aż dziwne.
  22. Sekcja dziwnie się rozszerza. Wygodnie się go trzyma przy pisaniu? Da się skuwkę wsadzić na koniec korpusu?
×
×
  • Utwórz nowe...