Skocz do zawartości

Mariux

Użytkownicy
  • Ilość treści

    24
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Mariux

  1. Witam Zastanawiam się nad zakupem pióra wiecznego Faber-Castell, tylko jeszcze nie wiem jakiego (Ondoro, Ambition, Basic). Macie swoje doświadczenia z tymi piórami? Wygląd i korpus nie mają dla mnie wielkiego znaczenia, interesuje mnie tylko stalówka, jakie ma właściwości, jak się tymi piórami pisze. Mam wrażenie że stalówka w tych piórach jest taka sama, czy to możliwe żeby montowali taką samą stalówkę w tych modelach. Przedział cen jest różny, najdroższe jest Ondoro. Najczęściej w objaśnieniach piszą, że stalówka jest stalowa z irydową końcówką, grawerowana z logiem Faber-Castell lub wykonana ze stali nierdzewnej. Jeżeli stalówki nie są takiej samej wielkości, to pewnie mają zbliżone właściwości piśmiennicze. Jest tu na forum fan Faber-Castell lub ktoś kto ma wszystkie te pióra aby coś o tym powiedzieć. Pozdrawiam
  2. Potrzebuję bardzo trwałego atramentu, najlepiej w kolorze niebieskim lub granatowym. Dobrze by było żeby podpis wykonany piórem z takim atramentem wytrzymał co najmniej 50 lat, mam tutaj na myśli pisma urzędowe. Przyjmujemy że piszemy na papierach o bardzo dobrej jakości oraz tych najtańszych do drukarek, ksero. Warunki przechowywania dokumentacji też nie są najlepsze, czasami wilgoć może się dostać do akt. Do tej pory używałem atramentów standardowych Pelikana, Diamine oraz Parkera ostatnio czytałem o atramentach żelazowo-galusowych firmy KWZ Ink, czy one są bardziej trwalsze od standardowych atramentów? Jak pióro reaguje na atrament żelazowo-galusowy, czy trzeba je czyścić częściej, szybciej się zużywa stalówka? Jakie są wasze doświadczenia po długotrwałym używaniu tych atramentów? Pozdrawiam
  3. Też mam to pióro i tak jak przedmówca moja ręka często po nie sięga, tak bezwiednie, nie wiem dlaczego... haha bo pióro to drapie papier i często ma problem ze startem. Pewnie dlatego że jest często pod ręką, wrzucony do kubka, inne pióra mam w marynarce. To jest jedyne pióro, które zostawiam w pracy. Jedyny plus to cienka linia, używam stalówki w rozmiarze F, pisze najcieńszą linię ze wszystkich F które mam.
  4. Piszę na co dzień Pelikanem M200 rozmiar F, kupiłem go w 2010 roku, wtedy kosztował 200 zł teraz kosztuje chyba 400 zł. Jestem z niego zadowolony, stalówka jest bardzo dobrej jakości, po tych kilku latach pisze bardzo dobrze. Mam tylko jedno poważne zastrzeżenie do skuwki (zakręcanej) - rysuje korpus. Pióro jest lekkie dobrze się go trzyma, czasami problem jest ze startem, ale to może być kwestia atramentu, używam diamine i pelikan. Po tych kilku latach wytarł się trochę złoty lakier na pierścieniu na skuwce i na klipsie. Ma bardzo pojemny cylinder na atrament (własny system napełniania). Plusy: stalówka; system napełniania, tłok; ładny klasyczny wygląd; Minusy: cena (to pióro powinno kosztować dalej 200 zł ewentualnie 300 zł) rysowanie korpusu przez skuwkę; Pióro oceniam na 4 w skali 1-5, pióro na lata Jeżeli ktoś by mi zadał pytanie czy kupiłbym to pióro raz jeszcze, odpowiedziałbym że tak.
  5. To prawda, kilka razy w trakcie rozmów z klientem, miałem okazję dyskutować też o piórach i zegarkach (moją kolejną pasją są zegarki mechaniczne). To jest zawsze miłe, gdy rozmówca ma podobne zainteresowania, takie negocjacje, czy też sprawy służbowe w moim przypadku zawsze kończyły się dobrze - pozytywnie załatwione sprawy. Mam tylko jeden niedosyt, kiedyś prowadziłem kontrolę jednej firmy, podczas rozmowy z prezesem zauważyłem że nosi na ręce zegarek firmy Vacheron Constantin (wyższa półka czasomierzy), niestety nie miałem odwagi zapytać go o ten zegarek, do tej pory żałuję....
  6. Wezmę pod uwagę zakup KWZ Ink Azure, wygląda świetnie zwłaszcza nr 4. Muszę wypróbować, dzięki za radę
  7. Chciałbym coś w stylu Diamine Majestic Blue, ale nie upieram się przy tej marce. Ostatnio oglądałem w necie Pilot Iroshizuku Kon-Peki i chętnie bym go spróbował. Nie wiem jestem niezdecydowany.... Diamine mają dobrą cenę dlatego tak chętnie ludzie po nie sięgają, ja też je lubię
  8. Tak, na tą chwilę obecną piszę tylko Diamine Twilight, właśnie mi się nudzi i przymierzam się do zakupu koloru niebieskiego, ale jeszcze nie wiem jaki. Oczywiście w szufladzie mam atramenty inne jak np. Pelikan 4001.
  9. Na początku serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów, miłośników wiecznych piór. W dzisiejszych czasach pisanie piórem budzi u niektórych ludzi zdziwienie, śmiech, uważają to za przeżytek, a nawet za eksatrawagancję, dlatego czytając to forum cieszę się że jest tyle ludzi, którzy czerpią przyjemność z pisania piórem Sam swoją przygodę z piórem, poza oczywiście epizodem ze szkoły podstawowej, zacząłem w maju 2008 r. Moim pierwszym był Parker Frontier rozmiar M, bardzo fajne i wdzięczne pióro jak na początek przygody. W chwili obecnej najczęściej piszę Pelikanem M200 rozmiar F i jestem z niego bardzo zadowolony, używam atramentu Diamine Twilight. Samo uczestnictwo na forum mnie cieszy, a co dopiero wymiana doświadczeń z nowymi i starymi piórami, atramentami PIÓRA GÓRĄ, długopisy do szuflady !!!
×
×
  • Utwórz nowe...