Skocz do zawartości

Mcarto

Użytkownicy
  • Ilość treści

    178
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Mcarto

  1. wczoraj kupiłem Kaweco Sport Skyline a do dziś się zastanawiam po co mi one...
  2. Kaweco Sport Skyline sobie sprawiłem Te Kaweco z jednej strony są takie zwykłe, napisałbym, ze wyglądają topornie a z drugiej strony ładne stalówki... Jak nie wezmę do ręki to nie będę wiedział
  3. Szkoda ale miałabyś problemy z wymianą stalówki a to podnosi koszta.
  4. Witam witam też chciałem z powrotem jedno pióro a teraz...
  5. Wy tak na poważnie Jak juz nie mogę nalać atramentu to po wyrzucam butelkę i kupuję następną. Przynajmniej do tej pory nie miałem z tym większych rozterek - kupowałem te tanie i dostępne więc nie żal było się rozstawać z oparami.
  6. Zlewaj wszystkie końcówki do innej buteleczki a za jakiś czas będziesz miał jeden jedyny niepowtarzalny kolor
  7. Dzięki - tyle mi wystarczy. Podoba mi się kolor - będę miał następcę mojego Crossa (aka Pelikan 4001).
  8. Używam Oxforda - oglądałem też sporo bo to jedyne dobre i tanie lokalnie zeszyty/notesy i żaden nie śmierdział.
  9. Ja dostałem tylko buteleczkę 62.5ml - na białej naklejce jest srebrna obwódka. Atrament ma na pewno lepszy przepływ niż Pelikan 4001 w czarnych nabojach; pióro startuje bez problemu po kilkunastu godzinach a tamte naboje zatykały pióro po kilkunastu minutach. Bardzo podoba mi się, że nie przebija (poza papierem xero) - chyba każdy atrament jakiego używałem poprzednio trochę przebijał zwłaszcza na gorszym papierze a ja tłumaczyłem sobie to specyfiką pióra.
  10. Dziś dojechał do mnie Dollar, wprawdzie nie Indyjskie ale Pakistańskie ustrojstwo które wygląda dość podobnie. Szału nie ma bo w podobnej cenie (5 euro) mogę mieć dwa Jinghao czy Hero. Sama budowa jest ok, wyglada też dobrze ale nad nieźle wyglądającą irydową stalówką musiałem też trochę popracować bo drapała i przeczyściłem też mechanizm tłoka bo fabryczny smar był żółty i śmierdział jak towot. Teraz mniej drapie, nie przerywa, kreska wygląda jak w moim Jinghao (F) - jest gróbsza od (F) Pilota. Będę miał pióro podróżne jak dopiszę stalówkę - w ręku leży całkiem dobrze.
  11. Niektóre słabsze atramenty też trochę rozpuszczają klej w papierze a i gorsze stalówki też mogą mogą bardziej drapać.
  12. Wg Fountain pen network to jest Pelican 4001 Royal Blue - generalnie wg nich Crossy to Pelikany 4001 w innych butelkach. Ja zajrzałem do recenzji Pelikana Royal Blue i tylko pod Tą recenzją bym się podpisał bo zwłaszcza na papierze xero wydaje się b.podobny. Na innych próbkach wydaje się trochę ciemniejszy niż mój ale to może grubość pióra? Ja drugiej butelki chyba nie kupię bo też wole ciemniejsze, nawet lekko fioletowe ale ten zużyje bo jest niezły.
  13. Dollar-a niedawno sobie kupiłem Interesują mnie podobne transparentne pióra z tłoczkiem - kiedyś miałem jakiś no-name i b. przyjemnie się nim pisało.
  14. Ciekawość mnie cisnęła wiec rozkroiłem nożem jeden nabój, wlałem Crossa, zatkałem blue-tack i pióro załadowane Niestety trochę się myliłem co do koloru. Nie wiem dlaczego ale na papierze xero którego niestety nie przedstawiłem ten atrament zachowuje sie zupełnie inaczej - przebija ale wydaje się ciemniejszy. Zdjęcia próbek nabazgranych na papierze notatnika Oxford i w zwykłym tanim zeszycie. To zwykły niebieski kolor ale jest dość wyraźny i przyjemny, nie przebija w zeszytach, linia jest jednolita/niepostrzępiona i nie zauważyłem problemów z przepływem jak w wypadku czarnego Pelikana 4001 w tym samym piórze. Nie potrafię się zdecydować jaka jest jego odporność na wodę? w necie spotkałem informacje, że jest dobra. Ja sam uważam ja za ledwie poprawną na dobrym papierze bo pomimo rozmazania (właściwie rozchlapania wodą) jasnego koloru coś tam jeszcze widać. Na gorszym papierze ta odporność jest lepsza a na wspomnianym papierze xero wręcz znakomita. Pióro na początku startuje na lekko fioletowo bo atrament jest bardziej skondensowany. Jestem ogólnie zadowolony z prezentu i jedyne ale - może niesłuszne mam do jego odporności na wilgoć i czas. Proszę wybaczyć bazgroły ale muszę mieć dobry dzień - Jinghao też jest trochę nieergonomiczne
  15. Poczekasz z tym do końca tygodnia? na dniach spodziewam się dwóch piór to od razu bym w którymś z nich wypróbował ten atrament bo sam jestem b. ciekaw - kolor naprawdę fajny i dobra odporność na wilgoć. W tej chwili jedyny konwerter jak mam pasuje do Pilota MR ale w tym piórze jest już włożony jedyny oryginalny nabój producenta jaki miałem i chcę do końca sprawdzić atrament. Jak do końca tygodnia nic nie dojedzie to pójdę do apteki wysępić jakąś igłę do strzykawki i nabiję moje Jinghao. No chyba że kleks wystarczy??
  16. Nie kupiłem wprawdzie ale zupełnie przypadkowo dostałem od sprzedawcy całą butelkę Cross niebieski. Chwilowo nie mam wolnego pióra - sprawdziłem tylko kolor wykałaczką i b. mnie się podoba... jest wyraźny ciemnoniebieski, nasycony.
  17. Nie to raczej nieprawdopodobne ale może "zapychać" stalówkę. Kiedyś tak miałem - stalówka skrobała po kiepskim papierze i jego włókna wchodziły w szczelinę przez co pióro zaczynało pisać grubo jak flamaster. Nie było większych problemów z czyszczeniem stalówki.
  18. To i ja się podłączę jak można - pytanie trochę złożone? W chwili obecnej używał Pilota MR (stalówka F) i dedykowanych czarnych naboi Pilota. Nie mam żadnych uwag co do zachowania się tego pióra i atramentu na dobrym papierze Oxforda ale na zwykłym Xero i tańszych notatnikach wyraźnie przebija i rozlewa. Podoba mi się to pióro, zawsze lubiłem cienkie stalówki wiec na przyszłość pozostanę przy podobnych zestawach ale chciałbym do nich dobrać lepszy atrament. Coś z lepszym przepływem jak czarny Pelikan 4001 bo ten zasycha po 15 minutach ale nie tak "płynny" jak Pilot. Podoba mi się kolor Diamine Florida Blue ale i dobry ciemny fiolet śliwka jest ok. Ogólnie szukam ciekawego nasyconego koloru i trochę trwalszego z pewną odpornością na wilgoć alby tekst się nie rozmył po latach i służył też do podpisów. Jak uplasujecie pod względem przepływu czarny Parker (niezmywalny)? - taki akurat zakupiłem. Czy trudno po nim wyczyścić pióro ew. sprać go z ubrania? - przeczytałem, ze ktoś przez dwa dni nie mógł rąk domyć .
  19. Jest jeszcze Pilot 78G - tańszy od MR i z tą samą stalówką.
  20. Pod ręką mam Jinghao 126 i Pilota MR. Jedzie do mnie jeszcze Hero 616 (oryginał ) i Sailor HighAce. W Polsce zostawiłem w piórniku Hero 616(?) nabyte jeszcze w PRL-u, Parkera Vector i 2-3 no-name (jeden przypomina Pilota 78G).
  21. Pilot metropolitan ze stalówką F pisze cieniej niż Jinghao 126 ze stalówką F - mocniej też drapie na każdym papierze. Lubię cienko a F-ka Pilota to maksymalnie cieńka linia jak dla mnie - wymaga już dobrego (nasyconego) atramentu aby pismo było wyraźne.
  22. Parker Quink Black (niezmywalny) sobie kupiłem. Chciałem jakiś dobry czarny z lepszym przepływem - poczytałem chwilę: Shaffer przebija i podobno zatyka pióra, Diamine Onyx zbyt mokry? a Pelikan 4001 i Lama za gęste... Kiedyś jak pamietam zawsze wlewałem Parkery i nigdy nie miałem większych problemów z przebijaniem czy przepływem.
  23. Mcarto

    Witam

    Dziękuję Na razie doszedł Metropolitan i jestem b. zadowolony. Na zwykłym papierze zostawia taką kreskę jaką lubię na lepszym Oxforda to trochę cienkopis ale ok. Słyszalnie drapie bo to cieńka stalówka ale to nie pierwsze podobne u mnie - polubiliśmy się
  24. Od ponad 15-stu używam prawie wyłącznie jednego stalowego długopisu Parker Jotter - to najlepszy długopis jaki kiedykolwiek miałem. Dobrze się nim pisze a metalowy korpus sprawia że nie ślizga się w dłoni nawet po kilku godzinach notowania. Używam go wyłącznie z tanimi tuszowymi wkładami Zenith bo wg mnie wkłady do Parkera są kiepskie -mało wydajne, nie chcą pisać na każdym papierze i potrafią wylać. Kilka lat temu mechanizm z powodu brudu i tuszu się zablokował ale przepłukałem go izopropanolem, potem wkropliłem 2-3 krople oleju bo oleje poza smarowaniem dobrze rozpuszczają też rozmaite smary/brudy i długopis dalej mi służy Poza Parkerem mam zawsze 1-2 najtańsze długopisy BIC które krążą gdzieś po domu i są pod ręką jak potrzeba coś zanotować.
×
×
  • Utwórz nowe...