Nie wiem jak inni, ale ja zauważyłem po wielu latach obserwacji, że zwykli śmiertelnicy - długopisowcy nie potrafią ocenić ani jakości ani ceny pióra jakie widzą. Z powodzeniem piórka chińskie udają towary luksusowe.
Myślę, że w drugą stronę też to działa. Łatwo zmylić żonę, że to pióro za 1500 kupiłem jak zwykle w Chinach za 18zł ;-)