Naprawdę nie trzeba być purystą językowym, złośliwym czy czepialskim, żeby zauważyć, iż zdanie: "Mam wrażenie, że elementy srebrne zupełnie nie pasują do captopu. " Fatalnie zabrzmiało ze względu na ostatni wyraz. To nawet trudno nazwać zapożyczeniem. Jest to raczej brutalne wstawienie angielskiego słowa zamiast normalne użycie polskiego wyrazu.
Zdanie z użyciem zapożyczeń: "Mobilny Internet jest usługą, z której można korzystać w Warszawie."
-jest do zaakceptowania, nie razi, są to słowa, które wtopiły się w nasz język, których używa się powszechnie. Nie brzmi źle.
Zdanie z użyciem angielskich wyrazów: "Mój friend pokazał mi ostatnio, fajne nowe sunglassy."
-brzmi odrażająco.