Skocz do zawartości

Pilot Inspektor

Użytkownicy
  • Ilość treści

    726
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Pilot Inspektor

  1. czasem da się jeszcze taniej upolować: http://allegro.pl/waterman-pioro-i3935279332.html ;) 

    (to nie ja kupiłem) 

    uważaj na napisy reklamowe na piórach (jeśli Tobie przeszkadzają) czesto te nietrafione prezenty to reklamówki, ale wiesz, piszą tak samo jak te bez napisów ;) 

     

    BTW jak szukałem hemi, to znalazłem jeszcze coś takiego: 

    http://allegro.pl/pioro-waterman-i3858681320.html gratuluje kupującemu :)

  2. Również czytałem o tym że irydu się obecnie nie stosuje. (chyba nawet nicpoń o tym pisał) Natomiast wydawało mi się że pisał coś o jakimś innym metalu/stopie odpornym na ścieranie. Ale możemy sobie dywagować bez badania spektrometrem i tak do niczego nie dojdziemy. A z tego co się dowiadywałem spektrometrem nie jest tak łatwo trafić nawet w stalówkę, nie wspominając nawet o kulce, więc raczej nici z tego ;) 

  3. Tak, tylko:

    - jak kupisz coś i uczciwie wpłacisz pieniądze, a towaru nie otrzymasz,

    - jak sprzedasz coś, a nie dostaniesz pieniędzy za towar

     

    to i tak nie uchroni Cię to przed negatywnym komentarzem w odwecie. A system unieważniania komentarzy działa na a..o w ten sposób, że jak się unieważnia, to tylko oba do danej transakcji. W skrócie - krajowy portal aukcyjny dba tylko i wyłącznie o swoje prowizje.

     

    Dopisek: ale chyba się już OT robi.

     

    Dlatego ja mam 2 konta. Uważam że obawa przed odwetowym komentarzem nie powinna być silniejsza niż pokazanie potencjalnym przyszłym kupującym że sprzedawca nie jest solidny. Zresztą, patrząc na komentarze u sprzedawcy (negatywne) czytam ich treść. "Negatywne odwetowe" nie zniechęcają mnie przed zakupami. 

    Prawdopodobnie też czeka mnie pierwszy kontakt z policją, bo po raz pierwszy po zakupie na allegro nie mogę wyegzekwować wysłania pióra. Pióro tanie, ale oszustwa nie powinny uchodzić płazem.

  4. Trudno mi zmierzyć dokładnie, bo nie mam akurat miarki w mieszkaniu. Jak kolega mi odda to pomierzę i zamieszczę na forum informację.

    Aha...jak już się mamy czepiać to - niejasne, a nie "nie jasne". Ale to takie tam.... :]

     

    PS. Generalnie lubię dążenie do informacji, zdobywanie wiedzy itd, ale takie czepianie się to już takie szukanie konfliktu na siłę. Jak napisałem powyżej; zdjęcia takie a nie inne zrobiłem z braku innych piór, wymiarów nie podałem, bo miarkę pożyczyłem....ale żebym się musiał na fajnym forum tłumaczyć z takich pierdół.... no dajże pan spokój.

     

    Wybacz ale odniosłem zupełnie inne wrażenie odnośnie dążenia do informacji. Pytałem o wymiary, Ty pokazałeś zdjęcia, które w moich oczach wyglądały jak dorabianie metodologii do otrzymanych wyników. Gdybyś np zamiast tego napisał "nie mam miarki, zmierzę później". Nie musielibyśmy teraz zanudzać innych wzajemnymi tłumaczeniami, kto komu co pożyczył, i po co się czepiam.

    A skoro już jesteśmy przy czepianiu, to cóż, różnica taka że można "się czepiać" rzeczy merytorycznych, związanych z tematem forum, albo wyszukiwać (na złość) błędy ortograficzne. I to jest właśnie szukanie konfliktu na siłę. Ale jeśli ktoś każde pytanie odbiera jako atak na swoją "świętą nieomylność", to może ma to jakiś sens. 

  5. Zestawiłem z innymi Sheafferami z tego okresu czasu. Niestety innych Triumphów nie posiadam, żeby móc porównać. Balance jest chyba najpopularniejszym modelem Sheaffera z lat 30' więc dla mnie to w miarę dobry odnośnik gabarytów :P

    Niestety nadal nie mogę się z Tobą zgodzić. Po pierwsze, może Balance był popularny w latach 30 ale Triumph to już lata 40. Po drugie, idąc Twoją logiką należałoby nazwać wszystkie Parkery Jottery "Jotter Lady" ponieważ są mniejsze od Vectorów czy Frontierów. Albo wszystkie PFM "PFM Lady" (:D) bo są mniejsze (krótsze) od Snorkela.

    A "czepiam się" ponieważ:

    1. Nie słyszałem nigdy o takim piórze, choć próbowałem kilka razy opanować systematykę Sheaffera bo lubię te pióra. Co za tym idzie jeśli takie pióro by istniało musiałbym rozważyć polowanie na nie. 

    2. Raz widziałem chyba u Akszugora pióro ze stalówką triumph ale mniejsze od Crest/Sentinel, choć jednocześnie większe od Tuckawaya. Skuwka typu "wireband". Nie widziałem do tej pory na aukcjach czy na forach wersji tego pióra ze stalową skuwką. Choć od czasu do czasu widuję wersje jednokolorowe z różnymi systemami napełniania. 

    3. Ani na stronie Bindera, ani na pen hero nie ma żadnych informacji o piórze "Triumph/Crest Lady". Myślę że któryś z nich powinien na takie pióro trafić ;)

     

    A co do porównania z balance to moje Triumphy (Crest/Sentinel) mają ok 13cm. Balance JR (takie oznaczenie na klipsie ma zarówno pióro jak i ołówek) ma 13.7cm. Za to grubość jest znaczenie większa w przypadku Triumpha. 

  6. Lady były określane mniejsze modele Crest. Powyższy model jest trochę większy od Sheaffer Balance Junior a mniejszy od Balance standardowego.

     

    Ale przecież to Triumph a nie balance, także takie porównanie niewiele tu wnosi. Mógłbyś pokazać jak się ma jego wielkośc do innych triumphów? 

     

    I z ciekawości - bo widziałem że masz chyba na stanie Sentinela Delux w szare /zielone paski. Szykuje się ciekawa "pasiasta-metalowa" kolekcja. Robiłeś może reasearch jak wygląda sprawa z piórami w kolorze Carmine Striated z metalową skuwką? 

    Nie widziałem jeszcze tego koloru w normalnym rozmiarze w wersji sentinel. Za to widziałem (np tu na dole strony http://www.fivestarpens.com/sheaffer_sold.html) ze złoconą skuwką. widziałem również ołówek który mógłby pasować do takiego pióra. Binder na swojej stronie podawał informacje o tym że Crest był tylko w dwóch kolorach - czarnym i tym który pokazałeś na zdjęciach. Sentinele w szarych i zielonych paskach się zdarzają. A czerwone? Crest czy Sentinel? ;)

  7. Piękne pióro. Gratulacje! (tym bardziej że starsze wersje nie są chyba aż tak popularne) 

    Mam bardzo podobne odczucia co do estetyki piór. Starszy model bardziej mi się podoba. Podoba mi się też jego mniej świecące wykończenie (dobre wrażenie odniosłem? - chodzi mi też o korpus, czy to może kwestia wieku?), mniejsza ilość "dodatkowego chromu" czyli ringi przy łączeniu, brak ringu na końcu itd. Jeśli chodzi o rozmiar to niestety nie miałem okazji trzymać wersji 1990 w ręce, ale pisałem chwilę wersją decimo na spotkaniu z pilotem, i w moim odczuciu to całkiem grube pióro, a jest to przecież cieńsza wersja współczesnego caplessa.

    Mam nadzieję że kiedyś też mi się uda takie upolować :)

  8. osobiście wolałbym jakieś czernidło do wąsów niż pióro. albo pędzel do golenia pure badger. ale co kto lubi.

    Ja jakiś czas temu dostałem właśnie taki pędzel, i jestem bardzo zadowolony. Teraz mam apetyt na silver tip (wiadomo, apetyt rośnie, jak z piórami). Ale z tych piór które zostały tutaj wspomniane, to wybrałbym bez większego zastanawiania się Faber-Castell.

×
×
  • Utwórz nowe...