Skocz do zawartości

Cnidius

Użytkownicy
  • Ilość treści

    60
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Cnidius

  1. Ja już mam plany zakupowe raczej na początek 2017go, ale kto wie, co życie przyniesie.

    poluje na dwa piórka (szukam w stanie idealnym):
    Waterman Concord (czarny, GT)
    Visconti Pericle [może mniej za wygląd, ale Perykles to ważna postać :) ]

    no i wrzucam do skarbonki "resztę z zakupów" na coś z górnej półki (MB Kafka? Nakaya? może jakis Pelikan poważny). Ale nie wiem kiedy się skarbonka zapełni :)

  2. Tak, zdecydowanie Cartesio nie jest dobrym wyborem dla osób piszących piórem. Chyba wstawimy to nawet w opisie ;)

    Po prawdzie to z marek Intempo najlepiej wypada MOOD, ale on jest najdroższy i dość specyficzny jeśli chodzi o formę. 

    Ja także dziękuję serdecznie za próbki.

    Bardzo pasuje mi papier CIAK, planuję zaopatrzyć się w notesy.

    MD piękny, ale moje pióro (mokre) bardziej podoba mi się na CIAK

    Cartesio - do ołówka.

  3. System kółkowy jest znakomitym rozwiązaniem, gdy pracujemy na notatkach ("fiszkach"), które możemy dowolnie przeredagowywać, zmieniać ich kolejność, wywalać i zastępować nowymi.
    W zasadzie nie piszę w takim notatniku tylko na wolnych kartkach, które potem wpinam na właściwe miejsce.

    Używałem tego rozwiązania w pracy kilkukrotnie, przy redakcji słownika - niezastąpione, pisaniu komentarza do obszernej książki (tzn. oczywiście ostatecznie i tak jest komputer - ale całą pracę "notatkową" można wykonać na kartkach i wpinać gdzie trzeba.) Różnica między pracą na wpinanych kartkach a w zwartym zeszycie - jest ogromna.

    Dotychczas korzystałem z najbanalniejszych tekturowych segregatorów a6 na fiszki, to się sprawdza od strony praktycznej. Ale siadam do nowej pracy, chciałbym mieć więcej miejsca na stronie oraz coś ładniejszego - planuję być z tym notesem przez najbliższe parę lat :)
     

     No a Filofaksy są eleganckie, tego im odebrać nie można - stąd w moim odczuciu bardziej do celów biznesowych... Midori bardziej do celów kreatywnych, podróżniczych, sentymentalnych i uzewnętrzniania tego co tam siedzi w środku... :D

     

    no właśnie - filofaxy są doskonałe, ale to trochę styl "biznesowy", mi wystarczy coś skromniejszego, bardziej uduchowionego

  4. Dzień Dobry,

    Zwracam się z prośba o pomoc.
    Chciałbym kupić sobie elegancki notes z wpinanymi kartkami (mechanizm kółkowy). Wielkość ok a5-b6. I trochę kartek w zapasie.
    Googlam i googlam i bardzo słabo mi idzie. Jedyne "oprawki" jakie znajduję to bezduszny sprzęt dla księgowych, nie udało mi się znaleźć nic ładniejszego, lepszej jakości (Moleskine, Leuchtturm, Clairefontaine)
    Może ktoś się spotkał z czymś takim i poratuje rekomendacją/linkiem? Z góry dziękuję!

    Pozdrawiam
    rafal

  5. Witaj!

    podpisuję się pod tym, co napisał iAndrew - weź pióro i przepisz jakąś swoją ulubioną książkę możliwie starannie, kontrolując dukt, łącząc litery. Wymyślne kaligrafie zostaw na potem. Herbata, dobra muzyka i jedziesz....

    [W ten sposób, wbrew mej woli, został wyrobiony mój charakter pisma. Ojciec posadzili mnie za biurkiem i codziennie godzinę miałem pisać, aż uznał, że ładnie. W gruncie rzeczy polubiłem to zajęcie, nie pamiętam co przepisywałem, chyba analizę meczu o mistrzostwo świata Karpow-Kasparow.]

  6. Jeśli chodzi o CT/GT to bardzo mocno kwestia gustu - osobiście wolałbym nawet zużyty, obdrapany GT niż lśniący nowością CT.

    A co do gwarancji - to też każdy ma gdzieś indywidualnie ustawioną granicę "bezpieczeństwa" - przy zakupie Hemisphere ja bym się gwarancją nie kłopotał, ale przy droższym piórze już bym się nie zdecydował na oszczędność tego typu - wolę "przepłacić" i spać spokojnie. Ostatnio kupiłem WM Carene nowe, ale z drugiej ręki. Zdecydowałem się na to ryzyko (różnica ok 400 zł) - ale jak nie chciało gładko zastartować to się spociłem ;) na szczęście wszystko jest ok.

  7. Ale, że bardzo cenię piękne przedmioty  i niektóre dość ciekawe sam tworzę, na przykład biżuterię z miedzi, noże myśliwskie, brzytwy,

    Cześć Novator!

    Właśnie wróciłem z targów Spiel w Essen (targi poświęcone grom planszowym, komiksowi, grom fabularnym). Jedna z hal targowych poświęcona jest na akcesoria i przebrania dla osób zajmujących się rekonstrukcjami historycznymi, bądź tzw. LARPami - wśród akcesoriów obok mnogości produktów ze skóry, drewna i metalu (biżuteria, sakiewki, pasy, kaptury, gorsety, zbroje) kilka stanowisk było poświęconym replikom (bądź wariacjom na temat) artykułów piśmiennych - bardzo dużo fantazyjnie/fantastycznie wyglądających piór, oprawnych w skórę i bogato ornamentowanych notesów, kałamarzy itp. Wygląda na to, że jest to (przynajmniej w Niemczech) niezły biznes.

    Wszystkie pióra to były "maczanki", chyba nie widziałem żadnego ze spływakiem.

  8. Cześć!
    Na imię mam Rafał i też wącham.



    OT.
    Dominacja e-booków wydaje się nieuchronna - książka pewnie będzie dla przyszłych pokoleń niewiele bardziej popularnym przedmiotem niż dziś jest.... wieczne pióro.
    Sam nic nie mam do czytników, ale pozwalam sobie na fanaberię korzystania z prawdziwych książek.
    W swoim życiu przeżyłem pożar księgozbioru (niemałego) moich rodziców (+ moje pierwsze kilkadziesiąt książek) - powinno pewnie mnie to jakoś powstrzymać przed znoszeniem stosów makulatury do własnego domu. Nic z tego...

  9. Wino? baduosiu.gif

    Tak, to jest jeszcze dziwniejsze "Coś" do kolekcjonowania, niż pióra i wszystko inne. Gdy w końcu z tego skorzystasz - unicestwiasz element swojej kolekcji :)))

    więc może uda mi się przekierować swoje żądze na przybory piśmienne - na pewno taniej wyjdzie.

  10. Kolekcjonowanie (użytkowe) piór to dziwna sprawa.

    Tak, to prawda...

    Do użytkowania wystarczają mi 2 - jedno zawsze na biurku, drugie zawsze przy sobie. Ale mam zapędy kolekcjonerskie (po tatusiu) - książki, wino - wiec wiem, że zaraz mi się zapełni szufladka w biurku.

    Dzięki za wszelkie miłe słowa.

×
×
  • Utwórz nowe...