-
Ilość treści
1742 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Blogi
Fora
Pliki
Galeria
Kalendarz
Posty napisane przez tsyrawe
-
-
-
Stadko powiększa się. Dotarł z Japonii Pilot Namiki Custom 823. Już napojony po długiej podróży. Chuda japońska efka. Cieniutko przędzie po papierze; bedzie do drobnych literek i słabych nośników.
Nastepne coś, tez z Japonii, powinno dotrzeć lada dzień.
-
Dziś Kaweco Sonderklasse.
Dwa lata temu kupiłem model Kaweco Meisterklasse. Świetne pióro z ekstra stalówką.
Opisałem je na starym forum :
http://www.piorawieczne.fora.pl/recenzje-pior,6/2-x-kaweco-model-meisterklasse-model-sport,5256.html
Dziś trafiło do mnie podobne piórko.
Kaształt pióra, jaki lubię. Ponadczasowy i klasyczny.
-
Gdzie są takie sklepy, w których można kupić Cross'a za 1/3 ceny?
Za granicą na pewno, takie bez cła i podatków. Popatrzcie, gdy odejmiemy cła, akcyzy i VAT-y, to nawert z marżą handlową zostaje tylko tyle. Jak ci biedni producenci piór moga przeżyć i jeszcze zarobić? Wprawdze Cross produkuje w Chinach, ale i tak to nie producent najwięcej zarabia.
-
W rzeczy samej.
-
To jest relacja prawie LIVE, a przynajmniej na gorąco, sprzed pół godziny.
Tego pióra nie było w moich planach. Ale nie moglem się oprzeć okazji; w prawdziwym, choć bezcłowym sklepie, za około 1/3 zwykłej ceny — to dlaczego miałem się opierać?
Oto on. Ta dam!
Cross Townsend 20th Aniversary Limited Edition, platynowany, stalówka 18k.
Converter załączony plus dwa naboje. Z napojeniem pióra powstrzymam się do powrotu wieczorem do domu. Naboje sa czarne, a ja czarnego akurat nie chcę.
-
Musieli zakryć te stalówki, bo brzydkie nieludzko.
-
Dwa Michały B.
Przyleciały dwa Michały. Jeden mały, drugi mały (a dokładnie najmniejszy). MB 114 i 144.
Nawet zgrabnie się nimi pisze, chociaż ten tyci, to naprawde tyci majstersztyk, ale przyda się w sam raz do notesu.
-
Wielkość pióra ma znaczenie. Ostatnio używam 200 i 800. To ostatnie lepsze. Stalówka lepsza, na pewno (może dlatego, że większa, a nie dlatego, że złota), ale samo pióro lepiej leży w dłoni i lepiej się prowadzi.
-
Mam i używam kilku marek. FC świetne oczywiście, ale także bardzo dobre są Daley-Rowney, ktore ponadto mają tę zalete, że poszczególne kredki nazywaja sie tak samo jak ich farby akwarelowe. Z podobnego rodzaju polecam Derwent Inktense, ale te po wyschnięciu stają się wodooporne tak, jak akryle. Caran d'Ache to też dobra marka i jakość.
Wady tanich marek to: (1) zbyt mało pigmentu a za dużo wypełniacza = słabe kolory i krycie oraz duża twardość; (2) mała trwałość, czyli szybkie blaknięcie.
-
W The Journal Shop zamówiłem darmowe próbki papierów, m.in. Midori, wysyłka jest za free. Na maila dostałem info że rachunek został wystawiony na 0 funtów, więc chyba działa to i poza UK. Można zamówić po 1 próbce każdego papieru: http://www.thejournalshop.com/free-paper-samples/
No to się obkupiłem. Ostrożnie z tymi linkami, proszę. Skutkują wydatkami.
-
-
Ja odpowiem. Gramatura to nie wszystko. Ważny jest jeszcze tzw. sizing, czyli mniej więcej ile "kleju" jest w papierze, na wierzchu i w środku. To rodzaj impregnacji. Weż np. bibułę. może być gruba i ciężka, a wchłaniać atrament jak... bibuła. Oczywiście impregnacja tez waży. Istotne jest także z czego papier jest zrobiony, czy jest celulozowy, bawelniany, czy mieszany. Szmaciane sa najdroższe.
-
Ciekawe, u mnie Leuchtturm to badziewie. Kupiłem z rozpędu dwa notatniki, a okazało się że mam jeden. Większość z moich atramentów przelatuje na drugą stronę. Ostatnio w pracy chwyciłem jakiś pierwszy lepszy blok z liniowanym papierem, nawet nie wiadomo jakim, i rewelacja.
-
A czy przypadkiem, nie przerywa? Czy to kwestia skanu?
To kwestia papieru. Ten jest gruby i wyboisty. Gruba faktura pozwala pióru przy lekkim nacisku ślizgać się po górkach i nie wypełniać do końca dołków.
-
Od dziś będę bardzo "uczony" w kwestii Montblanc.
Dotała dziś kupiona książka "Collectible Stars. Montblanc writing instruments from 1946 until 1979" z dedykacją od autorów.
Pozwoli mi ona na bardziej planowe zakupy instrumentów z ptasia kupą.
zdrówka
Oraz na udzielanie konsultacji?
-
Ten pan, Duke 209, przyleciał z Chin. Wesprze Creapera od Noodlera w szkicowaniu. Bardzo się do tego nadaje, choćby przez szeroki zakres grubości kreski. Popatrzcie na szybki przykład.
-
To jest właśnie F.P.R. (Fountain Pen Revolution) dilli.
-
Long live Fountain Pen Revolution!
-
Standardowa EF Lamy?
-
Teraz dla kontrastu czekam na Baoera 79
Bo różnorodność nie jest zła!
-
Ten środkowy model czarny co to? Nie rozpoznaje, niestety.
Conway Stewart 475, prawdopodobnie z końca lat trzydziestych. Wiecie, wahałem sie jesli chodzi o M800, wydawał mi sie zbyt oczywisty, ale po pierwsze trafiłem niedrogo, a teraz przekonałem sie do końca, że to naprawdę pękne pióro.
-
Pewnie, ale Sheaffer's Admiral śmiga po papierze jak marzenie.
-
Piątek — prawdziwe święto. Trzy pióra z dwóch stron świata.
Jakie pióro dzisiaj kupiłeś?
w Wybór i zakup pióra wiecznego
Napisano · Edytowano przez tsyrawe
Myśle że lata pęćdziesiąte. Jake te stare pióra piszą!