Najwyższy czas abym się i ja przywitał. Łukasz, lat 37. Pióro towarzyszy mi od momentu kiedy to pewna sympatyczna pani najzwyczajniej wyciągnęła z moich rak długopis i go wyrzuciła karząc pisać piórem, a miało to miejsce w pierwszej klasie szkoły podstawowej. No i tak już jakoś zostało, a parę lat przeleciało, pozdrawiam wszystkich