Skocz do zawartości

Pingwin

Użytkownicy
  • Ilość treści

    1133
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Pingwin

  1. No nie wiem... Ja próbowałem i z atramentem do piór wiecznych, i ze specjalnym tuszem kaligraficznym. Wynik - ten sam. To mnie zniechęciło. Poza tym przerobionego Vectora nie trzeba co chwilę maczać i czyścić po każdym użyciu.
  2. Po namyśle: Sheaffer nawet nie jest aż taki okropny. Ciekawe, jak z jakością...
  3. Pudełka bardzo ładne. Ale ale, czy ja tam widzę stalówkę Sheaffera?
  4. Napisz, napisz, bo widzę, że to nowa wersja. O niej jeszcze opinii nie słyszałem.
  5. Ten konkretny plik przekracza limit, więc oto link: http://old.inkubator...sja_wybrana.pdf Inne* dla ułatwienia dodam. ____________________________________ * Bo mam jeszcze dwa ciekawe.
  6. 144 pobrań

    PDF na temat kaligrafii.
  7. Ach, to tam. Myślałem, że będzie coś a la ''add file'', czy coś. Dzięki.
  8. Tak jak pisze Mateusz - otrzymana linia była raczej podłużnym kleksem niż kreską.
  9. Czy ktoś mógłby dać jakąś instrukcję zamieszczania plików? Wiem, to na pewno banalne, ale nie znam się... właśnie próbowałem coś dodać i nie znalazłem nigdzie takiej opcji.
  10. Dziekuję. Mateusz, właśnie z Twojej instrukcji skorzystałem. Ściągnąłem sobie z internetu takiego PDF-a o kaligrafii. Może dodać go do działu,,Do pobrania''? Tym Vectorem przynajmniej dało się pisać. Wcześniej próbowałem z obsadką i stalówką (Manuscript). Tragedia.
  11. Tak, z prawdziwej, ekologicznej świni. Jasne. Pióro to jest świetnym,,wołem roboczym''. Porządna, solidna konstrukcja.
  12. Sheaffer Prelude, czyli kiełbasy czar (przeczytajcie, to się dowiecie, co miałem na myśli) Tytułem wstępu Pióro kupiłem, bo opinie miało dobre, a jego wygląd tez do mnie przemawiał. Do tego trafiłem na nieco niższą cenę (choć trudno powiedzieć, by była to prawdziwa okazja).,,A co tam, najwyżej sprzedam”, pomyślałem sobie. Skórka, czyli wygląd zewnętrzny Ktoś kiedyś powiedział (chyba Pan_Q), że Prelude ma kształt cygara – i jest to prawda. Równie dobrze można jednak stwierdzić, że ma kształt kiełbaski, i tak właśnie ja uważam. Mój Preludek (dlaczego kojarzy mi się z Praludkami? No wiadomo, Pratchettomania) jest barwy… ciemnobordowej? Niech mnie jakaś pani poprawi. Sekcja jest czarna, plastikowa, ma dwa karbowane wgłębienia na palce – dla lepszego chwytu. Faktycznie, nieco pomagają. Korpus jest prawie jednakowo szeroki na całej długości (stąd pewnie skojarzenie z kiełbasą), podobnie skuwka, na której szczycie zamontowano biały klejnot. Na dole siedzi jeszcze jeden szeroki pierścień z trzykrotnie powtórzonym napisem,,SHEAFFER USA”. Do tego szeroki klips z pustym miejscem (trochę jak u Watermana) i Biała Kropka, którą ktoś mi niestety ukruszył. Faszerowanie Naboje (specjalne Sheafferowskie, ale podobno pasują tez uniwersalne) albo konwerter, czyli tak, jak w większości współczesnych piór. Kołek (zna ktos bajkę Andersena,, Zupa z kołka od kiełbasy?'' ) Serce pióra (właściwie dlaczego tak mówimy? Czy trzustka byłaby złym określeniem?) stanowi stalówka ze stali nierdzewnej, pozłacana, dwukolorowa. Napisy na niej: SHEAFFERS F a dookoła zawijasy. Pisze nieźle, z tym, że w moim egzemplarzu dojechała nieco uszkodzona. Daje dość cienką, mokrą kreskę. Jakość wykonania Całkiem dobra. Wszystkie elementy do siebie pasują, nie ma żadnych luzów. Całość sprawia wrażenie solidnej, wręcz pancernej. Kilka zdjęć… …za których jakość bardzo przepraszam. Próbka mięsa (tfu! Pisma) Pozdrowienia dla wegetarian. Wszystkie prawa do piosenki zastrzeżone! Cena/jakość Koszt nabycia tego pióra to ok. 170 zł. Jest to jak najbardziej akceptowalna cena. Podsumujmy Prelude to naprawdę porządne pióro, godne polecenia. Muszę powiedzieć, że gdy siadałem do pisania tej recenzji, miałem zamiar je w przyszłości sprzedać, ale… odechciało mi się. Chyba sam siebie przekonałem.
  13. Jak na pierwszy dzień prób, moim zdaniem, wyszło nieźle. Własnoręcznie spiłowany Parker Vector. Dokładnie nie wiem, dość dużo. Bo okazały się najlepsze.
  14. Pierwsze podejścia do italiki zdobionej.
  15. Zawsze się zastanawiałem: czy nie byłoby lepiej, gdyby producenci wskrzeszali stare, dobre modele zamiast wymyślać takie paskudztwa?
  16. Pióro to nie budynek. Architekt to nie idiota, zna różnicę. A przynajmniej powinien. A to nowe pióro... Błeeee...
  17. Powiedz, jakby Ci się udało coś konkretnego uzyskać.
  18. Nie mam jednego ulubionego. Do najchętniej przeze mnie używanych należą te: Pelikan M200 Lamy Vista Hero 330 Rapid Sheaffer Prelude (to ten na dole) I Jinhao 362. Wiem, trochę dużo. Oj, współczuję. O gustach podobno się ie dyskutuje, ale... masz tyle fajnych piór, a ulubionym jest Reform?!?
  19. No i dlatego właśnie zamiast własnych innowacji mamy chińską masówkę pod własną marką.
  20. Mocno przycisnąłem do papieru. Metoda dość brutalna, ale działa.
  21. Ciekawy atrament i niezła recenzja. Dzięki. Tiaaak... Ale jak pomylisz zakrętki...
×
×
  • Utwórz nowe...