Akszugor Napisano Listopad 21, 2015 Zgłoś Share Napisano Listopad 21, 2015 Przedstawiam test atramentu KWZ Ink Fiolet Galusowy #3 o bardzo ładnym, ciemnym wiśniowym kolorze podczas pisania oraz ciemnym wiśniowym już po wyschnięciu kreski. Atrament ładnie cieniuje, co jest widoczne już przy stalówce F. Parametry techniczne dobre, poza wysychaniem, które wg mnie jest zbyt długie. Niestety w probówce zauważyłem duży osad pigmentu, który nawet po wstrząśnięciu nie rozpuścił się. Zalecam ostrożność w stosowaniu. Producent: KWZ Ink Seria, kolor: Fiolet Galusowy #3 Pióro: Waterman Hemisphere "F" Papier: Image Volume (gramatura 80 g / m2) Parametry techniczne: Przepływ: dobry Lepkość: dobra Przebijanie: niezauważalne Cieniowanie: zauważalne Strzępienie: niezauważalne Nasycenie: bardzo dobreKleks rozmazany stalówkąMaźnięcie wacikiemKreskiOdporność na wodę [klasa B]Czas wysychaniaKleks na chusteczce higienicznejChromatografiaPróbka tekstu na papierze kseroPróbka pisma w zeszycie Oxford A5 (gramatura 90 g / m2)Próbka pisma w zeszycie Rhodia No 16 (gramatura 90 g / m2) Próbka pisma na karcie Clairefontaine (gramatura 120 g / m2) Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nicpon Napisano Listopad 21, 2015 Zgłoś Share Napisano Listopad 21, 2015 Krótki opisik wraz z z linkiem do recenzji i dyskusji na drugim : http://forumopiorach.net/viewtopic.php?f=181&t=8335 U obu przypadkach to był ten sam atrament, z tej samej butelki. Andrew dostał próbkę pobieraną miesiąc lub 2 przed PenShow 2015 i była to jedna z ostatnich próbek pobranych z tak zwanych butelek - testerów, używanych głównie na PS i FPD. Jak się po jakimś czasie okazało, zamiast ułatwiać nam pracę to wygenerowały nam sporo problemów. W związku z czym całkowicie zrezygnowaliśmy z tego rozwiązania i ostatecznie od czerwca 2015 próbki są pobierane wyłącznie bezpośrednio po butelkowaniu z tego co zostanie. Jakie ma to znaczenie dla sprawy? Szerszy opis poniżej Przez długi okres produkcja atramentów wyglądała tak, że z jednej szarży otrzymywałem około 300 ml atramentu, po filtracji praktycznie nigdy nie zostawało tego atramentu na 5 butelek po 60 ml. Tylko de facto miałem atramentu na około 4,5-4,7 butelki. To co zostawało było zlewane do butelki testerowej, która następnie służyła nam do przygotowywania próbek, jeździła z nami na rozmaite spotkania - na których przez długi okres posługiwaliśmy się maczankami, oraz ja również dosyć często lubiłem sobie pomazać tym lub innym kolorem maczanką . To co wtedy wydawało mi się że jest pomijalnym błędem, wynikającym z wprowadzania wody z przemywania stalówek oraz drobnego zanieczyszczania innymi atramentami do testerowego kałamarza, nie mającym większego wpływu na stabilność i zachowanie się atramentu. Po jakimś czasie jednak odbiło się to czkawką atramentom żelazowo-galusowym - szczególnie żywym i jasnym kolorom którymi uwielbiały się bawić dzieci na spotkaniach Problemu przez długi czas nie było widać, bo zmiany jakie zachodzą pod wpływem zanieczyszczeń były bardzo powolne - atramenty były na co dzień przechowywane w chłodnym i zacienionym pomieszczeniu. Dodatkowo do butelek testerowych był co jakiś czas dodawany świeży atrament, co dalej maskowało problem. Akszugor dał nam znać około rok temu że w niektórych próbkach które miał pojawił się osad. Po szybkiej lustracji butelki z której pobierałem dla niego próbkę, przesączeniu atramentu z butelki, osadu brak. On mówi że osad jest, ja że nie ma i obaj mamy rację - zanim dał nam znać o osadzie zdążyłem dorobić kolejne szarże i uzupełniłem tester o świeży atrament, który zabezpieczył atrament przed dalszym wypadaniem osadu na jakiś czas i spowodował rozpuszczenie się tego który mógł zacząć się wytrącać. Ale jego próbka, która swoją drogą była w fiolce dalekiej od ideału jeżeli chodzi o przechowywanie atramentów żelazowo-galusowych, po prostu po jakimś czasie zaczęła wytrącać osad. Pozdrawiamy A&K Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LukiStrike Napisano Listopad 26, 2015 Zgłoś Share Napisano Listopad 26, 2015 Jakoś mnie do siebie nie przekonał. Dzięki za recenzję Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Akszugor Napisano Lipiec 10, 2018 Autor Zgłoś Share Napisano Lipiec 10, 2018 Przedstawiam test atramentu KWZ Ink Fiolet Galusowy #3 (starsza wersja) o bardzo ładnym, ciemnym wiśniowym kolorze podczas pisania oraz ciemnym wiśniowym już po wyschnięciu kreski. Atrament ładnie cieniuje, co jest widoczne już przy stalówce F. Parametry techniczne dobre, poza wysychaniem, które wg mnie jest zbyt długie. Niestety w probówce zauważyłem duży osad pigmentu, który nawet po wstrząśnięciu nie rozpuścił się. Zalecam ostrożność w stosowaniu. Producent: KWZ Ink Seria, kolor: Fiolet Galusowy #3 Pióro: Waterman Hemisphere „F” Papier: Image Volume (gramatura 80 g / m2) Parametry techniczne: Przepływ: dobry Lepkość: dobra Przebijanie: niezauważalne Cieniowanie: zauważalne Strzępienie: niezauważalne Nasycenie: bardzo dobre Kleks rozmazany stalówką Maźnięcie wacikiem Kreski Odporność na wodę [klasa B] Czas wysychania Kleks na chusteczce higienicznej Chromatografia Próbka tekstu na papierze ksero Próbka pisma w zeszycie Oxford A5 (gramatura 90 g / m2) Próbka pisma w zeszycie Rhodia No 16 (gramatura 90 g / m2) Próbka pisma na karcie Clairefontaine (gramatura 120 g / m2) Paleta odcieni (pobranych z 7 punktów kleksa) Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.