Skocz do zawartości

Stalówka do Watermana Charlestona


Szymcio

Polecane posty

Witam!

Po piętnastu latach pisania wysłużonym Watermanem postanowiłem wymienić pióro na nowe i wybór padł na Waterman Charleston GT.

W starym Watermanie (modelu nie znam - jakiś podstawowy) była stalówka M - stalowa.

W nowym fabrycznie mam stalówkę F - złota.

Będę odsyłał pióro do serwisu w celu wymiany stalówki na grubszą i tak:

- myślałem żeby zmienić ją na taką jaką miałem w starym piórze - rozmiar M,

- zawsze chciałem mieć stalówkę ukośną - przez pewien czas taką pisałem ale bardzo grubą OBB - bo pomimo że jest trochę trudniejsza w pisaniu (a przynajmniej tak mi się wydaje), to daje przepiękny kształt liter. 

W piórach Waterman Charleston są dostępne rozmiary: EF, F, M, B, OF i OB.

Zatem zostały mi do wyboru M oraz OB, lecz obawiam się że OB może być trochę za gruba. Poza tym czytałem gdzieś że stalówki ukośne ulegają pod wpływem pisania pogrubieniu, więc OF z czasem było by już OM a później OB.

Czy ewentualny wpływ na zużycie ma materiał z którego stalówka jest wykonana (stal oraz złoto)?

Obecnie pióra używam do podpisywania dokumentów oraz robienia krótkich notatek. Sporadycznie zdarza mi się, że napiszę kilka-kilkanaście stron.

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Szymon

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość nilfein

A gdzie, jeśli można wiedzieć, uzyskałeś info odnośnie stalówek "oblique" do WM dostępnych w Polsce? Bo to chyba, z tego co się orientuję, trudna sztuka... W katalogach na 2013 r. nie natrafiłem nawet na wzmiankę o "specjalnych" stalówkach...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka informacja jest choćby tu 

http://www.pioro.com/catalog/product_info.php?products_id=1211

ja jednak uzyskałem ją od serwisu z Poznania do którego będę wysyłał pióro. We wiadomości uzyskanej od nich nie ma jednak wymienionej na stronie stalówki STUB.

 

Na forum znalazłem nawet porównanie grubości:

http://www.piorawieczne.fora.pl/piora-i-akcesoria,4/jakie-pioro-dzisiaj-kupiles,2391-990.html

Edytowano przez Szymcio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość nilfein

Dzięki, wysłałem do nich zapytanie odnośnie dostępności takich stalek. Ogólnie, w Polsce problem z tym jest...:(

 

A Charlestona miałem i zamierzam ponownie mieć. Dlaczego? Bo to po prostu dobre pióro, a relacja jakość-cena jest fantastyczna. Kilka moich uwag:

- Materiał, z którego jest wykonane jest bardzo przyjemny w dotyku.

- Stalówka (złota) jest bardzo przyzwoitej jakości - pisze gładko, nie grymasi, nie przerywa, ma lekki feedback, ale nie drapie (przynajmniej moja nie drapała). Podaje akurat tyle atramentu, że radzi sobie nawet z dziadowskimi papierami (ale - paradoksalnie - nie jest wybitnie sucha). Startuje bez problemowo, nawet po dłuższym okresie nieużywania. U mnie była F-ka i jest to faktycznie F, zatem jeśli lubisz M Watermana, to raczej kup M.

- Skuwka jest zakręcana, co mi się bardzo podoba, ale jeśli jesteś przyzwyczajony do wciskanej, może Cię to początkowo irytować.

- Pióro jest solidnie spasowane, nic nie skrzypi, nic się nie luzuje (a miałem 8-letni egzemplarz, dość intensywnie użytkowany przez poprzedniego właściciela).

- Jedynymi drobnymi mankamentami, które zauważyłem było wyważenie (niewygodnie pisze się tym piórem bez założenia skuwki na korpus - na dłuższą metę męczy rękę), stosunkowo niewielka stalówka (to bardziej kwestia estetyki - nie wpływa na komfort pisania) oraz miejscowe przetarcia chromów na klipsie. Poza tym - nic złego się z nim nie działo.

 

Generalnie, używałem do niego atramentu WM Florida Blue, który można określić jako "średnio nasycony" i zasadniczo neutralny oraz Aurora Blue (nieco bardziej "gęsty"). W obu przypadkach nie odnotowałem żadnych problemów w stylu zapychania, zasychania, itp., niemniej Charlie wolał WM. Specyficznie reagował też na WM Havana Brown - po jednodniowym leżeniu w piórze atrament potrafił zaraz po starcie robić się...zielonkawy! Przypuszczam, że w jakiś nieokreślony sposób reagował ze złotą stalówką.

 

Z uwagi na "średnio mokrą" stalówkę nie polecam zalewania do niego wynalazków w stylu Diamine - kolory mają piękne, nasycone, żywe, ale właściwości - fatalne. W absolutnie każdym z moich piór (rozstrzał od WM, przez Lamy, Parkera, Pelikana, Pilota do Kaweco i MB) przytykały jakby kanał spływowy, co wymuszało regularne płukanie. Aktualnie posiadam Diamine Sargasso Sea (super fajny, intensywny granat), z którym jako tako radzi sobie tylko Lamy Studio ze stalówką 1.1 stub. Reszta - makabra.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość nilfein

Prosił, prosił i wyprosił ;) Tu masz znalezione przeze mnie opinie o WM Charleston ze zwykłymi/specjalnymi stalkami na FPN:

 

http://www.fountainpennetwork.com/forum/index.php/topic/33555-waterman-charleston-review-my-first/

 

http://www.fountainpennetwork.com/forum/index.php/topic/101097-stipula-etruria-volterra-swan-waterman-moderns-with-stub-nibs-more/

 

http://www.fountainpennetwork.com/forum/index.php/topic/21273-waterman-charleston-black-w-gt/

 

Jedna z nich zawiera recenzję Charliego z "M-ką".

 

Jeśli angielski nie stanowi dla Ciebie problemu, to polecam lekturę ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Ja ostatecznie zdecydowałem się na stuba w Charlestonie. Czekam na dostawę - zgodnie z deklaracją sklepu może to potrwać do 3 tygodni. Zrecenzuję, jak już otrzymam...;)

 

Nawiasem mówiąc, uzyskanie oryginalnej, "specjalnej" stalówki do piór znanych marek w PL nie jest tak banalnie proste, jak by się to mogło wydawać. W teorii, wystarczyłoby złożenie zamówienia u danego sprzedawcy, który zamawia stosowną stalówkę w serwisie, a klient odbiera ją w sklepie. Jasne i przejrzyste, prawda? Otóż, nic bardziej mylnego! Trochę pogrzebałem i popytałem w sklepach z piórami i praktyka wygląda tak:

- część nie ma pojęcia, o co mi chodzi, bo nie ma takiej stalki w ofercie tego modelu w katalogu, nigdy nie widzieli, więc wymyślam, bo takie coś nie istnieje...

- część w ogóle nie chce się w to bawić, ucinając rozmowę sakramentalnym "nie bo nie".

- część niby się zgadza, ale nie wie, jak miałaby wycenić stalówkę (?). Nie kontynuowałem dyskusji, bo mogłoby mi zejść do przyszłej Wielkanocy...

- część świadczy taką usługę, ale winduje cenę tak, że ręce opadają - za sekcję zaśpiewano mi prawie 600 zł, czyli wyższą od CAŁEGO, NOWEGO pióra...

- zwycięzca klasyfikacji "worst salesman ever" chciał zjeść ciastko i mieć ciastko, to znaczy - sprzeda mi stalkę (za 500 zł), ale SAM mam wypełniać formularz do serwisu, sam pilnować wysyłki (w przypadku "zagubienia" przesyłki, to chyba pisz na Berdyczów...), a paczka przyjdzie na mój adres, ale nie wiedzą kiedy. Oni się ograniczą do zainkasowania należności... Zapytałem w takim razie, po co mi pośrednik, skoro sam mam wszystko załatwić? Prościej (i niewątpliwie taniej) będzie napisać do dystrybutora we własnym imieniu. Pani się chyba obraziła...

 

Ostatecznie, znalazłem sklep, który za 330 zł (z przesyłką) zamówił dla mnie stalkę i zobowiązał się do dopilnowania, aby wszystko przebiegło sprawnie i bezstresowo. Można? Można!

 

Niemniej, doświadczenia z większością nie napawają optymizmem...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...