Pingwin Posted February 4, 2014 Report Share Posted February 4, 2014 (edited) Kupiłem Pelikana 120. Wszystko było fajnie-przez pięć minut. Wpadłem bowiem na,,genialny" pomysł, aby pióro rozebrać i wyczyścić (choć nie było bardzo brudne). I tu się zaczęły kłopoty. Usiłowałem wykręcić mechanizm. Udało sie do połowy-dalej ani rusz. Próbowałem, prosiłem, groziłem, smarowałem - i nic. Odpuściłem sobie. Postanowiłem, że wkręcę mechanizm z powrotem. Wszedł kawałek. Dalej nie chce, pomimo zdrcia naskórka z palców. Co robić? Kilka zdjęć podlądowych: Edited February 4, 2014 by Pingwin Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piter22 Posted February 4, 2014 Report Share Posted February 4, 2014 Mechanizm jest wybijany. Musisz wybić, wyczyścić, nasmarować i złożyć. Ale Twoje postępowanie nie było słusznym, bo wyciąganie mechanizmu jest dosyć niebezpieczne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pingwin Posted February 4, 2014 Author Report Share Posted February 4, 2014 A gdybym chciał to tam wsadzić z powrotem - mam pchać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piter22 Posted February 4, 2014 Report Share Posted February 4, 2014 (edited) Tak, ale to raczej dziwne, że się zblokowało... Da się kręcić normalnie tlokiem? Bo jeśli są jakieś naprężenia to szkoda by było, żeby korpus popękał. Edited February 4, 2014 by piter22 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Zero Posted February 4, 2014 Report Share Posted February 4, 2014 Przede wszystkim zakładać grube gumowe rękawice / kawałek grubej gumy między palce a części do takich rzeczy, bo można nieźle sobie porozcinać palce (ah, to rozkręcanie zleżałych 40 lat Reformów) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piter22 Posted February 4, 2014 Report Share Posted February 4, 2014 Jest takie przysłowie, że jak nie posmarujesz, nie pojedziesz, Zero ;D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Zero Posted February 4, 2014 Report Share Posted February 4, 2014 "Jak sobie posmarujesz tak się wyśpisz"? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pingwin Posted February 4, 2014 Author Report Share Posted February 4, 2014 Tak, ale to raczej dziwne, że się zblokowało... Da się kręcić normalnie tlokiem? Bo jeśli są jakieś naprężenia to szkoda by było, żeby korpus popękał. Da się. Tłok porusza się prawidłowo i pewnie nawet dałoby się pióra używać, ale jak tu pisać z takim czymś sterczącym z tyłu? Wybić spróbowałem, wypchnąć też. Próbowałem też wszystkiego co tylko przyszło mi do głowy i nic - mechanizm nie poruszył się nawet o milimetr. Tkwi jak wmurowany. Przede wszystkim zakładać grube gumowe rękawice / kawałek grubej gumy między palce a części do takich rzeczy, bo można nieźle sobie porozcinać palce (ah, to rozkręcanie zleżałych 40 lat Reformów) Już mam. "Jak sobie posmarujesz tak się wyśpisz"? Bardziej posmarować już się nie da. W tym piórze jest ślisko jak w tłuszczowym lesie deszczowym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
michalop Posted February 4, 2014 Report Share Posted February 4, 2014 (edited) ostrożnie wybić, najlepiej wkładając od strony, gdzie była stalówka pasujący średnicą pręt lub wiertło. Następnie trzymając korpus w ręce (albo unieruchomiony w drewnianych szczękach imadła) lekko pukać młotkiem w pręt, powoli i ostrożnie wybijając mechanizm tłoka do tyłu. (rys 6) w potem wyczyścić, nasmarować i ponownie złożyć. ewentualnie leciutko (naprawdę lekko) podgrzać wcześniej tylną część korpusu suszarką. ...albo oddać bardziej doświadczonym kolegom do naprawy. http://www.penexchange.de/forum_neu/viewtopic.php?f=3&t=2920 piotrek Edited February 4, 2014 by michalop Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pingwin Posted February 5, 2014 Author Report Share Posted February 5, 2014 (edited) Jednak udało mi się mechanizm wtłoczyć z powrotem do środka. Daruję sobie to wybijanie, tłok działa. Lepsze jest wrogiem dobrego. Edited February 5, 2014 by Pingwin Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pingwin Posted February 5, 2014 Author Report Share Posted February 5, 2014 (edited) ...albo oddać bardziej doświadczonym kolegom do naprawy. Jak będę tak robić, to sam nigdy nie będę doświadczony. Adminó przepraszam za podwójnego posta. Jakoś tak wyszło. Edited February 5, 2014 by Pingwin Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Michał Posted February 5, 2014 Report Share Posted February 5, 2014 Daruję sobie to wybijanie, tłok działa. Mnie myśl o takiej niepełnej akcji nie dałaby spokojnie zasnąć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.