piotrsajnog Napisano Styczeń 22, 2014 Zgłoś Share Napisano Styczeń 22, 2014 (edytowany) Czy jest jakiś sposób na pozbycie się tego problemu? W jednym z moich piór Parket Sonnet (produkcja współczesna) atrament wyparowuje w bardzo szybkim tempie. Atrament z konwertera napełnionego prawie do pełna wyparowuje mi w ciągu trzech dni podczas, gdy w innych egzemplarzach prawie wcale. Dzieje się tak niezależnie od marki producenta i koloru atramentu. Tak jak napisałem, w piórze używam konwertera, nie nabojów, a samo pióro posiada złotą stalówkę. Gdzie tkwi problem i czy da się z tym coś zrobić? Czy, na przykład, wymiana konwertera coś zmieni? Wada ta dotyczy jednego z najładniejszych piór jakie posiadam, dlatego szkoda mi go, zwłaszcza, że pisze się nim bardzo dobrze. Edytowano Styczeń 22, 2014 przez piotrsajnog Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Zero Napisano Styczeń 22, 2014 Zgłoś Share Napisano Styczeń 22, 2014 Myślę że skoro to pióro produkcji współczesnej i go szkoda, to najlepiej po prostu skontaktować się z serwisem Parkera? Nie zauważyłeś nigdzie zacieków atramentu? Jeśli nie, to możliwe że skuwka jest nieszczelna. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotrsajnog Napisano Styczeń 22, 2014 Autor Zgłoś Share Napisano Styczeń 22, 2014 Jeśli nie, to możliwe że skuwka jest nieszczelna. Zapomniałem właśnie dodać, że atrament z pióra nie wycieka, bo cała sekcja i skuwka w środku są zawsze czyste. Jeśli problem będzie się powtarzał to myślę, że złożę reklamację, zwłaszcza, że pióro jest jeszcze na gwarancji. Dzięki za sugestię z nieszczelną skuwką. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Akszugor Napisano Styczeń 22, 2014 Zgłoś Share Napisano Styczeń 22, 2014 Atrament nie musi wyciekać. Mam zestaw Sheaffera do kaligrafii i tam wyparował po 3 dniach cały nabój. Bez najmniejszego śladu wycieku czy czegokolwiek. Ot po prostu zostało trochę koloru na ściankach naboju - reszty brak. Co do Parkera Sonneta, to w moim (pióro może ma z 6-7 lat) atrament pozostawiony na 2 miesiące jest na swoim miejscu. Chyba pozostaje Ci reklamacja. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
endru098 Napisano Styczeń 22, 2014 Zgłoś Share Napisano Styczeń 22, 2014 Dokładnie też uważam, że trzeba zareklamować, takie pobieranie atramentu to przesada. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piter22 Napisano Styczeń 22, 2014 Zgłoś Share Napisano Styczeń 22, 2014 To jest jedno z tych tajemnych zjawisk w naszej 'branży', które ciekawią mnie najbardziej. Należy do nich również nib creep, choć z nim jest tak, że są pióra, które mają skłonność do tego, na przykład Sheaffer Prelude. A tu... Czasem tak bywa i nikt nie ma pojęcia dlaczego. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alveryn Napisano Styczeń 23, 2014 Zgłoś Share Napisano Styczeń 23, 2014 (edytowany) Jedna z możliwych przyczyn to wadliwy montaż skuwki, skutkujący pękaniem plastiku wewnątrz i w efekcie - zbyt dużą nieszczelnością. Kiedyś dawno ktoś o tym wspominał, chyba jeszcze na starym PWF. Ale żeby cały nabój poszedł w atmosferę po trzech dniach? Chyba nawet przy pozostawieniu pióra bez skuwki trwa to dłużej... Edytowano Styczeń 23, 2014 przez Alveryn Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piter22 Napisano Styczeń 23, 2014 Zgłoś Share Napisano Styczeń 23, 2014 Właśnie, to je jakieś magyczne zjawisko. Tak się zdarza i nikt nie wie czemu. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.