Skocz do zawartości

Pelikan 450 w wersji slim


Polecane posty

Wypatrzyłem ten ołówek na e-zatoce i porównałem go z tym, którego już miałem. Coś był jakiś inny, więc go kupiłem.

44ac3c5ee828c065.jpg

6fcea98f0e3ae907.jpg

Dziś, mając oba ołówki przed nosem, skonstatowałem, że mój nowy jest jakby szczuplejszy od tego starego.

aace59a3c980d5f9.jpg

Inny jest też przycisk mechanizmu wysuwania rysików.

37cf712bbcea952c.jpg

Oznaczenia zaś, te same. Ten ma Pelikan 450 i ten ma Pelikan 450 na ringu.

853a68678e3bc4ca.jpg

Dopiero porównując średnicę rysików, zauważyłem, że ten szczuplejszy ma je jakby nieco grubsze. a ten gruszy cieńsze.

Dla lepszego zobrazowania różnicy średnic dorysowałem dwie czerwone kreski

ccb4334dc8a9b265.jpg

b229c3b2e6647893.jpg

Zasięgnąłem opinii kolegi Velofahrera z sąsiedniego forum i dowiedziałem się że :

- oba ołówki są z lat pięćdziesiątych

- oba były produkowane pod tym samym numerem

- wersja slim dostosowana była do rysików o średnicy 1,18 mm, a normalna wersja do rysików średnicy 0,90 mm

(Tak to jest, jak nie ma się w domu suwmiarki. Do tej pory byłem przekonany, że mój dotychczasowy 450 był na rysiki 1,18 mm)

- wersja slim Pelikana 450 była kompletem z Pelikanem 400NN

zdrówka

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwoli uzupełnienia: wersja grubsza też miała jeszcze dwa warianty -- starszy bez gumki ani napisu na pozłacanym pierścieniu oraz nowszy, gdzie przycisk zawierał gumkę ukrytą pod metalową, zakręcaną osłoną, a na pierścieniu w połowie długości ołowka wygrawerowana była nazwa modelu. Na zdjęciach poniżej żółwik to wersja późniejsza, zielony wcześniejsza (pasująca do piór typu 400 z pierwszych lat produkcji, ze stalówką bez motywów graficznych, tylko z tekstem). Nie mogę niestety zademonstrować, jak wygląda gumka po zdjęciu osłony, bo w moim egzemplarzu gwint jest mocno zapieczony i nie udało mi się go dotąd odkręcić, a nie chcę nic robić na siłę.

 

Pelikan 450 zielony (tył)

Pelikan 450 zielony (środek)

Pelikan 450 zielony (całość)

 

Pelikan 450 brązowy (tył)

Pelikan 450 brązowy (środek)

Pelikan 450 brązowy (całość)

 

Wersja cienka, którą kupiłeś, ma jak podejrzewam ciekawie rozwiązaną zatyczkę pojemnika na rysiki, ale pokazanie tego pozostawiam już Tobie. :D

 

P.S. A z tymi rysikami to w ogóle jest jakiś kociokwik, wyciągnąłem teraz MB250, oficjalnie jest na grafit 0.9mm, i rysiki z niego są zauważalnie cieńsze od tych, które mam w obu 450-kach ze zdjęć powyżej.

Edytowano przez akmac
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months later...

Trochę głupio mi odkopywać wątek sprzed pół roku, ale żeby już było wszystko w jednym miejscu: ciekawe rozwiązanie w nowszych (cienkich) ołówkach to dodatkowy mosiężny "kapsel" zamykający komorę z zapasowymi rysikami, a wyjmowany za pomocą przechodzącej przez jego środek specjalnej szpilki z dwiema główkami -- po wyjęciu przycisku i nachyleniu ołówka do tyłu stanowiła wygodny uchwyt, a po włożeniu zatyczki z powrotem wpadała do środka i nie zajmowała prawie wcale miejsca.

 

Pelikan 450 zielony (zatyczka)

 

Pelikan 450 brązowy (zatyczka)

 

W porównaniu ze starszym rodzeństwem nowsza wersja jest nie tylko o milimetr cieńsza, ale też o ok. 3 mm dłuższa:

 

Pelikany serii 400 grupowo

 

Analogicznie, także ołówki serii 350 występują w wersji cienkiej i grubej; jak dotąd widziałem dwa warianty: gruby bez gumki oraz cienki z "kapslem" i odsłoniętą gumką (ten drugi występuje znacznie częściej).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja swoje kupowałem w TheWritingDesk.co.uk przy okazji jakiegoś większego zamówienia; koszty wysyłki mają bardzo rozsądne (2 funty za drobnicę taką jak grafity czy naboje, za darmo jeśli razem z czymś większym), więc to chyba najwygodniejsza opcja. Na grupowy zakup podejrzewam może nie być chętnych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

No i oto temat się odświeżył. Jak mam 2 ołówki, każdy inny, ale nieco inne od opisywanych.

Nie mogę niestety zademonstrować, jak wygląda gumka po zdjęciu osłony, bo w moim egzemplarzu gwint jest mocno zapieczony i nie udało mi się go dotąd odkręcić, a nie chcę nic robić na siłę.

Pokręca się i pokręca i ostatecznie schodzi....mnie się udało.

Nie wiedziałem, że taki urodzaj odmian jest tego ołówka, posiadam jeden taki i oczywiście problem z wkładami ;-) nie wiecie może czy można gdzieś dostać gumkę do tego ołówka?

Proponuję wziąć gumkę kreślarską, lub inną do ołówka, udać się do zakładu szewskiego i poprosić o wycięcie "rdzeni" z gumki za pomocą narzędzia do wycinania dziurek w paskach. Oczywiście średnicę trzeba pomierzyć... dziurki wyrzucić a tym co wycięte się cieszyć...

Edytowano przez MarcinEck
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...