-
Ilość treści
128 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Blogi
Fora
Pliki
Galeria
Kalendarz
Posty napisane przez Sprenger941
-
-
A mogę zrecenzować długopis Parker Jotter? xD
-
Jest fanpage PWF na fejsie
-
Już polubiłem ;D
-
A znacie długopis taktyczny? Do obrony?
Jego drugorzędną właściwością jest możliwość pisania
Tu opis, jak zranic napastnika:
Haahha pomysłowe ;D
-
Millenium Cosmo!
No co? Zawsze coś
-
Kiedy już muszę to wybieram Jottera z żelowym wkładem. Zawsze mam takiego pod ręką na wypadek, gdybym musiał coś napisać na samokopiujących druczkach (pióro nie sprawdza się na nich najlepiej). Poza tym, uważam, że tanie długopisy Starpak (dostępne czasem w Kefirku) całkiem dobrze się sprawują tam, gdzie pióro ne może...
Trzeba zrobić pióro, które wszystko może!
-
Tam, gdzie dla pióra byłoby niebezpiecznie (papier samokopiujący, pisanie przez kalkę) - używam Pelikana K200 zielony marmurek.
Z żelowym wkładem Parkera. Pelikanowy trochę opornie pisał.
Dopiero teraz, po latach uświadomiłem sobie, że pierwszy długopis jaki do szkoły kupiłem w l. 80-tych - "Beryl" z fabryki INCO - najprawdobodobniej był PRL-owską imitacją Pelikanów.
A ten INCO Beryl fajnie pisał?
-
Nie spodziewałbym się po nim niczego więcej. Po prostu zwyklak
Nawet pod względem długopisów nie lubię zwyklaków
-
Hahaha
Zgadzam się Lepkim, ważne, że działa.
-
w pracy lubiłam jednorazówki corvina, przezroczyste, niebieskie, spadająca skuwka, ale pisały miękko i lekko. ciut ze cienkie dla mnie, mocniej zaciskam na nich palce i to nie jest wygodne. do domu dorwałam jakieś zwykłe czarne jednorazówki z teskacza, pakowane po 5 w blister, mają gumowane trzymadełko i palce nie bolą, są grubsze niż corvina i wygodniejsze. zwykle raczej wybieram pisadła lekkie ale nie tak cienkie jak BIC, mam drobne dłonie i coś ciężkiego nie zda egzaminu.
Corvina i ten ogólnie wszędobylski wygląd...
-
W tej chwili lubię pisać jednorazówką Pentela Superb. Wcześniej lubiłem pisać Jotterem, którego zgubiłem. W jego miejsce przygarnąłem Parkera 45, ale unieruchomiłem go wkładem Zenitha. Niby wygląda jak wkłady Parkera, ale nie chce współpracować
Pentel Superb to tragedia. Nie lubię nimi pisać. Głównie z powodu do bólu zwykłego atramentu i szerokości kreski...
Wygląd tez nijaki.
Tak, tak. Wiem, że jestem wymagający...
-
Ostatnio odkryłem sposób na rozmazany tekst.
Wymazać rozmazaną część zmazikiem!
Bartek Genius.
-
Ja by wziął Baoer'a 388. Miałem chyba wszystkie wersje kolorystyczne. Tego niebieskiego ze zdjęć miałem najdłużej.
Do chwili, gdy spodobało się to pióro mojej córce. Przyzwoicie wyglądają i tak samo można nimi przyzwoicie pisać.
Pióra nie do zdarcia. W sam raz dla szkolnej dziatwy lub na codziennego woła roboczego.
Mają też jeden z najlepszych stosunków jakości do ceny.
zdrówka
Dzięki za zdjęcia, na pewno się przydadzą
No to chyba już jestem przekonany
Ale możliwe, że zaszaleję i kupię oba
-
Chętnie pytanie jak często bywasz w stolicy. Bo wysyłanie sobie tego pocztą będzie kosztowało mniej więcej pół wartości pióra w obie strony.
Yyyy, nie bywam w stolicy.
Fakt, przesyłki się zrównają z ceną pióra, a może nawet przewyższą
-
A ja wolę Sheaffercia
Sheaffercio :3
Też wybrałbym coś nowego, Parkerów mam w brud...
-
Taki ruski ten format kompletnie jest...
Wiesz, nie spotykałem się z tymi formatami ;D
-
B4?
Boże, czego człowiek się nie dowie na tym forum
Aż sprawdzę jak wygląda
-
Też bym wziął niebieskiego Baoerka, kurczę nawet gotów jestem zamienić na niego mojego stalowego 388.
Jak będę miał to możemy zrobić małą wymianę
Ty mi, ja tobie na tydzień
-
oglądało się to i tamto...?
co do tematu, jestem kobietą, umiem się zdecydować i wzięłabym niebieski
do koloru ścian by mi pasował
Oj oglądało oglądało
Kolor pasujący do ściany xD Zawsze jest powód na kupno pióra
-
No to wlaśnie kwestia gustu. Im-a uważam za jedno z najladniejszych współczesnych piór użytkowych. Zawsze bardzo sie mi podobał, do tego stopnia, że tworze ich kolorową kolekcję. Ale zawsze tak troche przeszkadzała mi ta stalówka. Tu w Baoerze jest najzwyklejsza klasyczna, no i mam już dla mnie idealne pioro. Dobrze, ze dobrze pisze.
Zrób tak jak piszą koledzy, kup dwa a do tego nawet jeszcze więcej, szkoda tracić pieniądze na przesyłke tylko jednego pióra.
Może rzeczywiście lepiej mi wyjdzie na kupno dwóch. A co tam raz się żyje!
Co do IM'a. Uwielbiam go, ale nie jako Baoer, tylko jako Parker. Cosik IM im nie wyszło. (Wyszło mi natomiast gra słów)
A co jest nie tak ze stalówką Parkera? Gruba? Drapie?
-
Szalona Krowa robi świetne recenzje, uwielbiam je czytać.
Ale nie rozumiem jej zdania na temat IM. Przecież jest fajny...
Świetna Recenzja. Gratuluję pióra ;D
-
Nie gustuję w szarościach, wolałbym jakiś ładny niebieski.
-
Baoer 388 to praktycznie skopiowany Parker Sonnet. Mam go jest bardzo dobry choć stalówka to M. Polecam jeszcze model 3040 kopia Parkera IM z klasyczną stalówka. takiej mi brakowało w oryginale do sczęścia. Oba pióra sprawują sie świetnie.
3040 jest fajny, ale coś jakoś do mnie przemawia.
Ale kopia Sonneta wręcz idealna
-
Ja Ci doradzę! Oba weź!
A tak serio to ja bym wzięła niebieski 338
A wiesz że nad dwoma też się zastaniawiam? xP
Lamy ALstar F i Parker I.M. F - podwójna recenzja
w Recenzje piór wiecznych
Napisano
Oj dziwne to takie, ze na tym forum trochę za surowo oceniacie Parkera.
Mnie się Parker I.M. bardzo podoba.