Bagieta20

@Topaz klips jest jak najbardziej funkcjonalny dobrze trzyma pióro, tylko wedlug mnie mógłby być trochę mniej twardy może to kwestia wyrobienia. Co do aluminium trudno mi powiedzieć bo mam pióro zbyt krótko ale raczej kazde aluminium prędzej czy później sie porysuje. 

niestety bez zdjęć bo miałem problem ze zgraniem

link do recenzji pióra :

dzień później ale jest

Zacznijmy od jakości i wyglądu

Po pierwsze i NAJWAŻNIEJSZE klips....Tak na poważnie według mnie klips jest trochę za twardy. Ciężko go odgiąć,ale mocno trzyma pióro. Skuwka jest wykonana z gładkiego i miękkiego tworzywa. Jeśli chodzi o jej wygląd jest na niej wyryte logo FC, podpis Faber Castell i słynne "since 1761". Korpus ma na sobie [(w wersji karbon)kupiłem ja bo była tańsza XD] wzór karbonu. Na jego końcu jest lekkie wgłębienie do zamocowania skuwki, ale traci wtedy swoje walory piśmiennicze i po prostu źle wygląda. Na drugim końcu jest małe okienko do sprawdzenia czy wogóle mamy atrament. Sekcja jest wykonana z żebrowanego amelinium he he. Spełnia swoją funkcję i zauważalnie poprawia chwyt pióra. Stalówka jest bardzo ładnie ozdobiona: kropkami, logiem producenta oraz rozmiarem stalówki. W końcu jak się tym piszę. Pisze się całkiem dobrze. Stalówka pisze gładko i cienko oraz wydaje przy tym charakterystyczny dźwięk. Mam tylko jedna dla niektórych istotną wadę. Jeśli lubicie trzymać pióro blisko stalówki tył zaczyna ciążyć i pióro trzeba podnosić palcami.Więc trzymanie przed połową sekcji raczej odpada :(Jeszcze parę słów o atramencie. Pisałem zwykłym czarnym od Faber Castell. Kolor mógłby być bardziej "czarny" bo przypomina bardziej pisanie prawie wypisanym czarnym długopisem. Za to wysycha praktycznie całkowicie już po 4-5 sekundach. Dajcie znać co sądzicie i co mógłbym poprawić.

Jutro recenzja pióra

Dziekuje za pomoc w wyborze. Wybralem fc essentio. Jak przyjdzie to podziele się wrażeniami z pisania

1 godzinę temu, Bagieta20 napisał:

Mam jeszcze jedno pytanie. Czym sie różni tansza wersja essentio od drozszej? 

Niewazne jestem glupi

Mam jeszcze jedno pytanie. Czym sie różni tansza wersja essentio od drozszej? 

Chyba najblizsze mojemu sercu ♥ jest essentio troche ciężkie ale da rade. Wielki dzień zakupu już pojutrze. $) 

2 minuty temu, Trevor napisał:

Stalówce w moim FC nie mam nic do zarzucenia (rozm. F)

 

To dobrze swiadczy o firmie z drugiej strony to model z wyższej półki

@Dapia co z hex? Nie ma o nim opini w polsce ale czytalem cos po angielsku i byl bardzo dobrze oceniany

Jesli juz fc to jaki model? Nie przygladalem sie ale moze loom?? 

Faber castell ma pewnie lepsza kontrole jakosci? 

Niestety musze liczyc na szczescie bo nie mam opcji zakupu stacjonarnego 

Przepraszam ze jeszcze tak pytam jaka stalowke wybrac? Pioro na codzień wiec lepiej cienka ale czytalem ze EF slabo sie pisze a miedzy F a M podobno mala różnica. 

Dobra nie bede sie juz pogrążał dzięki za pomoc

2 minuty temu, tom_ek napisał:

Ale @derywat miał na myśli chyba to, że sekcja Lamy jest dość nietypowo wyprofilowana, "kanciasto". Mnie ona zbyt dobrze w dłoni nie leżała. 

Jasne wiem o co mu chodzilo 

Jestem już właściwie zdecydowany na lamy al star. Reszta zaoszczędzonego budżetu pójdzie na dodatkową stalówkę 1.5  dzięki za pomoc

Masz racje @derywat lepiej kupic al star i zaoszczedzic 100zl na pudelku

Ok czyli

1.sprawdzic przed zakupem 

2.jak to lepiej w sklepie stacjonarnym

Odnośnie wyboru safari wiekszosc zycia pisalem plastikowym piorem przesiadka na aluminiowe to zupelnie inne postrzeganie piora i wedlug mnie lepsze a wyprofilowana sekcje mialo wlasciwie kazde pioro jakim pisalem wiec mi to nie przeszkadza poszukam jeszcze roznic miedzy al starem a lx dzieki

Wiem ze lamy jest troche drozsze ale "szarpnal" bym się na nie

Witajcie poszukuje pióra na codzień, ktorym będę dużo pisał kazdego dnia,wiec musi być lekkie tak do 16-17 gram. Nie wybrzydzam w kwestii designu klasyczne, nowoczesne nie robi mi to różnicy. Stalówka F bądź EF. Najlepiej system tłokowy (jeśli się pomyliłem nie bijcie) żeby można było samemu wybierać atrament albo chociaż konweter. Nie musi byc metalowe byleby nie rozpadlo się w rękach. Powinno pisać mokro. Mile widziana zakręcana skuwka. Marka jakakolwiek tylko wolałbym kupić w polsce. Na celowniku  póki co jest: 

Kaweco liliput-z tego co slyszalem lepiej najpierw wziąć do ręki (chociaż dłonie mam raczej małe). No i nie wchodzi do niego konwerter. Raczej na koncu stawki. 

Twsbi eco - właściwie spełnia wszystko, ale nie jestem pewien 

Lamy LX - chyba mój faworyt, nie wiem dlaczego po prostu do mnie przemawia.