Skocz do zawartości

PiotrD

Użytkownicy
  • Ilość treści

    21
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez PiotrD

  1. Hej, dzięki za przydatne wskazówki. Zamówiłem Noodler's Ahab na początek, a w międzyczasie będę polował na jakiegoś oldskula w rozsądnej cenie. W jakim zakresie fleksuje ten Kaha? Widzę jednego na ebayu za 100$

    Moja Kaha ma zmienioną stalówkę (EF-BB) a oryginał to był gwóźdź :D Powodzenia z Ahabem ;) Nie bój się rozbierać i składać, regulować, uzyskasz ciekawe efekty - i próbuj ze wszystkimi inkami, jakie masz :D

  2. Problem w tym, że niewiele osób z tu obecnych miało Noodlersa w ręce, więc i nie za bardzo jest jak porównać, poza filmami w sieci.

    Zauważ, że jest to nieco inne podejście do flexa, oparte przede wszystkim na głębokości rozcięcia stalówki. W praktyce może oznaczać zupełnie inną wrażliwość na nacisk (wymagać większej siły nacisku do uzyskania grubszej kreski, niż w przypadku piór przedwojennych), może być też odporniejszy. Ale nie musi.

    Podobno spływak nie nadąża z podawaniem atramentu przy naprawdę grubej linii, przez co trzeba wtedy pisać wolniej.

    Do nauki pisania "wartość kolekcjonerska" nie jest chyba istotna?

    Mam Noodlera Nib Creapera, to zupełnie inny flex, niż w starych... Po pierwsze, siła nacisku musi być duża - naprawdę duża, żeby uzyskać szeroką linię (stal, sprężystość, te sprawy), ale przy zbyt dużym nacisku pióro robi szyny... spływak nie nadąża z podawaniem atramentu.Po drugie, w wyniku eksperymentów udało mi się uzyskać odpowiednia zmienność szerokości linii przez ustawianie spływaka/stalówki oraz dobór atramentu - wszystkie "lepsze" inki wypadły z gry, najlepiej sprawuje się polski Super-ink firmy TOP-2000 ze sklepu "za 5 złotych"... (dygresja: niby niebieski, ale bardziej czarny, niż niebiesko-czarny watermana ;)) Ze względu na duży nacisk, trzeba odpowiednio "twardego" papieru - dobrze gładzony, mocny. Zwykłe ksero się po prostu dziuruje i przebija na drugą stronę... Do ładnego flexa używam Kaha Standard z flexową stalówką... - niedrogie rozwiązanie, drożej niż Noodler's ale komfort o wiele większy. W zasadzie Noodlera używam do zabawy i eksperymentów z naciskiem, mieszaniem barw itp :D Ale ja się nie znam, może mam dziwnego Creapera, poza tym tylko piszę wiersze :D

    Pozdrawiam

  3. Powinieneś chwycić w dłoń, maznąć choć kilka kresek i zobaczyć, jak ci w dłoni leży, którym nie skrobiesz itp.

    Ja używam Manuscripta M i Pilota Plumix F do codziennego pisania (M do większych tekstów, eFka do wpisywania tematów w dzienniku :D), a do "ładnej" kaligrafii na jakieś okolicznościowe kartki itp. tandetnego Herlitza Calligraphy (pisze zaskakująco dobrze) o nieoznakowanej stalówce, która zostawia ślad ok. 3.5 mm. W ramach prób "skatowałem" low-endowego Sheaffera Award 132 i stalówka w nim teraz zostawia ślad około 1.3 mm - ale takie eksperymenta to na później sobie zostaw :D

  4. Witam!

    Wskrzeszam temat, bo nie lubię dublować - a też szukam stalówki.

    Mój wysłużony Sheaffer Award 132, wściekle zielony i rozklekotany pisze zaskakująco dobrze (opłaca się dbać i czyścić), sęk w tym, że chciałbym mieć w nim italic/oblique...

    Czy ktoś wie, gdzie mógłbym dostać takie stalówki? Na aledrogo i ibaju jest pełno Wing Flow, ale wszystkie z ziarnem :(

    Jako, że wychowałem się w komunie, spytam - Pomożecie?

    Pozdrawiam

    Piotr

×
×
  • Utwórz nowe...