Mam Noodlera Nib Creapera, to zupełnie inny flex, niż w starych... Po pierwsze, siła nacisku musi być duża - naprawdę duża, żeby uzyskać szeroką linię (stal, sprężystość, te sprawy), ale przy zbyt dużym nacisku pióro robi szyny... spływak nie nadąża z podawaniem atramentu.Po drugie, w wyniku eksperymentów udało mi się uzyskać odpowiednia zmienność szerokości linii przez ustawianie spływaka/stalówki oraz dobór atramentu - wszystkie "lepsze" inki wypadły z gry, najlepiej sprawuje się polski Super-ink firmy TOP-2000 ze sklepu "za 5 złotych"... (dygresja: niby niebieski, ale bardziej czarny, niż niebiesko-czarny watermana ) Ze względu na duży nacisk, trzeba odpowiednio "twardego" papieru - dobrze gładzony, mocny. Zwykłe ksero się po prostu dziuruje i przebija na drugą stronę... Do ładnego flexa używam Kaha Standard z flexową stalówką... - niedrogie rozwiązanie, drożej niż Noodler's ale komfort o wiele większy. W zasadzie Noodlera używam do zabawy i eksperymentów z naciskiem, mieszaniem barw itp Ale ja się nie znam, może mam dziwnego Creapera, poza tym tylko piszę wiersze
Pozdrawiam