Przeglądałem posty użytkownika cosurgi (i wielu innych, ale on jest najlepszym przykładem) i narzekał na wszystko, ale Tanzanite uznał za dobry, więc chyba warto. Biorę.
Przyszedłem do domu z Lamką Al-star w kolorze niebieskim - cudeńko na dodatek zwieńczone Parker Quinkiem. Jaki atrament polecacie do normalnego pisania w jakimś kolorze blue-black? Pelikan Tanzanite mam na oku. Warto?