-
Ilość treści
65 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Blogi
Fora
Pliki
Galeria
Kalendarz
Posty napisane przez Bukaa
-
-
W rodzinnym domu znalazłam swoje 3 najstarsze. 2 noname i jeden Wenfen Cała trójka właśnie leżakuje w szklance z wodą i płynem.
-
Rejestrując się na forum miałam 3 - czarnego plastikowego na emeryturze Pakera Vectora, stalowego Parkera Vectora, który był moją podstawą i jedyną miłością i Pakera IM, szkodnika, którego dopiero dostałam.
Aktualnie doszedł jeszcze Jinhao 101, Baoer 801 i Pilot MR Metropolitan Retro Pop i ciągle się rozglądam, a jeszcze jedno w drodze z Chin... Lekarza potrzeba.
-
W sumie przyszło jeszcze pocztą Hero 9075... coś okropnego. Stalówka bardziej kosi papier niż pisze, kreska bardzo cienka, ale sam dźwięk tego drapania kaleczy me uszy...
-
Zdecydowałam się na Pilota MR Metropolitan, ciemnoszare z ozdobną pepitką. Ta stalówka Pilota M (niby europejskie F) wcale taka cienka nie jest jakiej bym mogła się spodziewać. W sumie porównywalna z Mką Parkera (chociaż u mnie F w Vectorze jest takie samo lub nawet ciut grubsze niż M w IMie. ). Pióro pisze lekko, przyjemnie, nie skrobie.
-
To jest podstawowa dolegliwość tych piór, pisać nie chcą, ale atrament pożerają z prędkością światła.
Wg mnie problem leży w spływaku. Niedawno wymieniłam spływak razem ze stalówką na części od Urbana, tak jak tu wcześniej pisali Forumowicze, pasuje, ale trudno było wyjąć spływak, zniszczyłam go przy okazji, i oskalpowałam sobie palec. Teraz pióro pisze bez zarzutu i atrament w tłoczku wciąż jest, a minął już chyba miesiąc, na pewno 3 tygodnie, musiałabym sprawdzić, a teraz nie mam jak.
Innego sposobu na zrobienie z IMa pióra użytkowego nie znalazłam, a wierz mi, szukałam gdzie się tylko dało bo uwielbiam to pióro za wygląd.
Czytałam na forum jak opisywałaś transplantację stalówki z Ubrana.
Kurcze, nie sądziłam, że to aż z taką prędkością idzie. Ze swoim dalej się męczę, choć już tracę nadzieję, że to pióro się stanie moim "codziennym" użytkiem. A szkoda, bo ma dla mnie bardzo dużą wartość sentymentalną.
Może spróbuję reklamować.
-
Jakiś czas temu (połowa lutego) płukałam wszystkie moje stalówki, w tym IM - po płukaniu pióro dostało świeży nabór Parkera, popisałam nim 1-2 dni. Było jakieś 3/4 naboju. Dzisiaj sprawdzam - rezerwa została, nic więcej. Czy to możliwe, żeby atrament z taką szybkością parował? Aż tak, że przez miesiąc z praktycznie pełnego do pustego? W Vectorze jest to praktycznie niezauważalne.
-
Trochę spóźnione, ale Witaj
Na tym forum dowiedziałem się, dlaczego moje pióro po 30 latach ciężkiej pracy przestało pisać Trzeba je przepłukać
Proste ale jakże ważne porady
No i niestety, najgorsze (?). Że oprócz mojego pióra istnieją jeszcze inne ! Zwłaszcza w państwie środka I to już był szok. Zwłaszcza dla mojego konta
No niestety zanim doszedł rzeczony Baoer 3035, w drodze były już kolejne... Najgorzej.
-
Kiedyś na forum nazwane to było naleśnik, mi służy do dziś, mieści ok 8 piór, w sumie to dokładnie nie wiem, bo najwięcej miałam tam 7.
http://allegro.pl/kosmetyczka-zmierzch-piornik-twilight-promocja-e1-i5385709605.html
Dopiero po zakupie się zorientowałam że to gadżet do filmu o wampirach, którego nie oglądałam, więc nie od razu skojarzyłam
Całkiem fajna rzecz, na ali można dorwać za dolara. Szkoda tylko, że ma jedną oddzielną przegródkę, a resztę "wspólnych". Osobiście bym nie poleciła.
-
Przecież jest napisane pod datą w kalendarzu
Rzeczywiście... Mój błąd! Przepraszam.
-
Do mnie zawitało kolejne piórko z z dalekiego wschodu. Nie wiem, co było inspiracją do jego powstania, ale jest piękne I bardzo dokładnie wykonane.
No i ta cena...
Trochę wyciągnę post... Co to za model? Przyznam, że bardzo apetyczny kąsek! Wygląda jak Baoer 3035, mylę się?
-
Czekając na zamówione pióra na ali, wyskoczyłam do Arisa zobaczyć co ciekawego mają i nabyć jakieś cienkopiszące pióro - wyszłam z Jinhao 101. Pisze naprawdę przyjemnie, linia cienka, ładna, stalówka nie drapie. Zobaczymy czy nie będzie schnąć po dłuższej przerwie. Póki co wielki plus!
-
Mnie jak ostatnio wypadło moje piórko z kieszeni na chodnik, to aż zamarłem w bezruchu... ale powiem szczerze, że w szoku jestem bo nic mu się nie stało... uff, aż ciężko pisać o tym.
Poważna chwila grozy.
-
Mój IM był na gwarancji dwa razy i nie żałuję, bo pióro co prawda nadal nadaje się jedynie do dociążania szuflady, ale za to mam w gratisie 2 tłoczki, jeden ten zwykły, drugi ten wypasiony. Po każdej naprawie wracał do mnie z nowym tłoczkiem w środku. Także próbuj, może Ci nawet coś naprawią?
Hm, może i rzeczywiście spróbuję. Na gwarancję oddawałaś w miejscu zakupu pióra czy w jakimś autoryzowanym punkcie Parkera?
-
Niestety ja ze swoim IM też mam problem. Płukanie w wodzie z płynem do mycia naczyń pomogło bardzo dużo, już tak drastycznie nie drapie, ale dalej nie pisze nawet w połowie tak dobrze jak stary poczciwy Vector. A szkoda. Szkoda rzucić go do szuflady i zastanawiam się czy oddanie go na gwarancję coś by dało.
-
W dalszym ciągu próbuję rozpisać Parkera IM. Ciężka sprawa.
-
Witam!
Piórami piszę "odkąd pamiętam", a mniej więcej od 4 klasy podstawówki, kiedy udało mi się naciągnąć rodziców na pierwsze pióro plastic fantastic prosto z Tesco. Wcześniej zdążyłam wykończyć ich pióra, później też pierwsze "moje", kiedy przypadkiem na nim stanęłam... Później zaczęłam poważniej przygodę od Parkera Vectora, potem kolejnego Parkera Vectora (w poprzednim pękła plastikowa obudowa), miesiąc temu dostałam Parkera IM. Forum znalazłam, szukając jakieś rozwiązania dla tego małego paskudy. Przerywa, zasycha i skrobie niemiłosiernie. Zanim dostałam autoryzację konta, zdążyłam zrobić całodniową kąpiel w wodzie z płynem do mycia naczyń. Sporo pomogło, ale daleko mu do ideału. Tego samego dnia zdążyłam też zamówić Baoera 3035 i z niecierpliwością na niego czekam.
Pióro do codziennego użytku
w Wybór i zakup pióra wiecznego
Napisano
Za przedmówcami polecam dorwać jakiegoś Jinhalo lub Baoera na aliexpress lub w Arisie - spróbuj może Jinhao 101.