Jarecki
-
Ilość treści
33 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Blogi
Fora
Pliki
Galeria
Kalendarz
Posty napisane przez Jarecki
-
-
Andma,
Świetny pomysł! Faktycznie, wszyscy zafiksowani na zachodnich markach, a tu taka idea. Super!
-
Z tego co wiem Sheaffer ma własny standard naboi, ale po doczytaniu niektóre modele (chińskie) łykają international.
Mają własny standard, ale tylko i wyłącznie w zakresie wykończenia naboju. Jeśli chodzi o samo wejście i jego średnicę jest takie jak w international
-
... jednak to wciąż klasa średnia, a wyróżnia się jedynie stalówką. Nudny system napełniania, proste zamknięcie, design oczywiście klasyczny, stonowany i elegancki, ale czy istotnie tak pociągający?
Moim zdaniem więcej finezji tkwi w Expertach, szczególnie pierwszej generacji. Szkoda, że nie wyszły w złocie...
Stalówka jest bardzo przyjemna, tak samo jak klasyczny, dla niektórych pewnie nudny design. Dla mnie zwłaszcza jednak w zamkniętym L'Etalonie, jego swoistej masywności jest coś przyjemnego i miłego dla oka.
-
Ja polecałbym Sheaffera Prelude 337, ale to jednak amerykanckie dziecko . Z wymienianych tutaj zdecydowanie WM Hemisphere wydaje się bardzo korzystnym rozwiązaniem.
-
Jeśli szukasz czegoś ekstrawaganckiego to Sheaffer nie spełni kryteriów. Ich atramenty są po prostu poprawne. Już lepszy (i tańszy) bedzie turkus Pelikana. Z pozycji atrakcyjnych cenowo: Diaminy (80 ml za 35 PLN), Rohrer & Klingner (Blu Mare to dobry turkus. Verdigris to ciekawy niebiesko-zielono-czarny)
pisząc ekstrawagancki miałem na myśli inny niż czarny lub niebieski dla mnie i tak będzie to spora innowacja - trochę jak w skeczu MP o nudnym księgowym
-
Zamierzam zakupić to co w temacie. Jak oceniają go użytkownicy? Nie licząc używanej niegdyś Sheafferowskiej czerwieni, mam ochotę wejść w coś bardziej ekstrawaganckiego niż tylko czerń i niebieski
-
Wszedł bez problemu, dobrze leży, nic nie cieknie. Oczywiście, żeby było bardziej szczegółowo - mówię tu o krótkim naboju, tym co ma ok 3,5 cm.
-
Ja się dołączam do zwolenników Watermana Hemisphere!!!
-
Zależy jeszcze w sumie do czego tak faktycznie miałbyś używać tego pióra. Jeśli do codziennego pisania, na przykład w szkole, czy studiach, to polecam Watermana Hemisphere. Wydaje mi się, że jak na pierwsze "poważniejsze" pióro jest w sam raz. Dobra stalówka (fabrycznie chyba montowana F, jeśli pamiętam) sprawia, że pisze się lekko, miękko i przyjemnie. Ręka się nie męczy, bo pióro jest stosunkowo lekkie.
Weź jeszcze pod uwagę, że w takich codziennych okolicznościach zdarza się niestety, że pióro upada na podłogę i dzieją się z nim różne inne rzeczy. Hemi wytrzyma takie użytkowanie, a jest też nieco tańsze, więc w razie poważniejszej awarii mniejsza szkoda dla Ciebie. Nie wspominają już o sytuacjach, w których komuś się ono bardzo spodoba i sobie "pożyczy na wieczne oddanie"...
Na droższe sprzęty jeszcze będzie czas
-
Dzisiaj miałem wielką przyjemność zrobić pewien test. Otóż... w mojego kochanego Preluda wsadziłem, dla hecy a jakże!, nabój, który został zakupiony w Auchan razem z piórem. Cały zestaw w kwocie złotych czterech (sic!) się zmieścił nota bene, pióro zakupiłem dla mojego czterolatka, który jak zobaczył pewnego dnia "pióra tatusia", to nie było mowy i trzeba było i jemu pierwsze pióro sprawić, teraz się z nim nie rozstaje, śpi nawet
W każdym razie, nabój którego producentem jest chyba całkowity pan "nobody" w Prelude sprawuje się świetnie Przypomina trochę Private Reserve Naples Blue.
tak to wygląda:
Wbrew pozorom fajna konsystencja, dobrze spływa i przyjemnie się pisze. 4 zł za pióro dla dziecka i 4 wkłady...
-
Bardzo ładna Aurora, co prawda model już wycofany z bieżącej oferty, ale to czyni go właśnie jeszcze bardziej atrakcyjnym...
Ja to chyba generalnie mam jakąś słabość do modeli wycofywanych
-
Czołem.
Masz piękny egzemplarz!
Hej Jarecki!
L'Etalon to świetne pióro. Ze wszystkich egzemplarzy jestem bardzo zadowolony. Model był produkowany od 1996 do około 2005 roku (w sumie pojawiło się 8 wersji wykończeniowych) i zakończył swój żywot na skutek ewolucji marki. Zastąpił go Waterman Exception o bardziej nowoczesnej stylistyce.
Zgadzam się w 100 procentach, że świetne pióro. Szkoda tylko tego zakończenia żywota na skutek ewolucji marki dla mnie linia L'Etalon jest pewnym estetycznym wyznacznikiem piękna. I przyznam, że nie widzę tych piór "po ludziach, na spotkaniach" dosyć często. No i jednak ceny na zagranicznych serwisach aukcyjnych są całkiem spore. Ale to tylko chyba potwierdza pewien prestiż L'Etalona.
A oto mój:
-
No właśnie - jak w temacie - pytanie o, moim zdaniem, jednego z przyjemniejszych flagowców Watermana. Ktoś zna faktyczne powody wycofania tej linii? Eleganckie, ciężkie , niezwykle przyjemne przy pisaniu. Teraz praktycznie chyba nie do dostania na polskim rynku, a przynajmniej an znanych serwisach aukcyjnych. WHY?
-
Ze strzykawką, igłą i nabojem lub konwenterem, fajny pomysł.
Muszę zastosować, bo właśnie pierwszy raz stosując naciąganie atramentu przez zanurzenie stalówki, upierniczyłem się niebieskim atramentem po same łokcie
Wystarczy mieć czysty gwint w pojemniku z atramentem i nic się nie brudzi - ani palce, ani łokcie
A tak poważnie - ja z reguły staram się napełniać przez stalówkę ale w taki sposób że najpierw zaciągam atrament raz i potem spuszczam go z powrotem właśnie żeby przepłukać. Potem zaciągam drugi raz i gra gitara. No a jak się robi atramentu mało, to sam tłoczek napełniam.
-
A dziękuję pisze jeszcze lepiej, niż wygląda Polecam
-
No to to cudo mam nadzieje, że się wyświetli
-
No to ja straciłem/zgubiłem/został mi podprowadzony na uczelni (jeszcze w czasach wczesnego studiowania) niestety całkiem zacny komplecik:
Długopis Waterman l'etalon (niezwykle dla mnie cenny bo na 18 urodziny otrzymany)
Pióro Waterman Hemisphere
No i, oczywiście, do tego skórzane czarne etui... Szczęście w nieszczęściu, że "poleciał" długopis L'etalon,a nie pióro.
-
A ja ostatnio nabyłem takie oto cudo:
Aurora Ipsilon Lacquer
Stalówka F
Co tu dużo mówić - pisze się kapitalnie, fabryczny atrament Aurora Blue spisuje się świetnie.
Chociaż może nie nabyłem, a dostałem w prezencie od Ojca, który również jest wielkim fanem piór
ps. dodałbym zdjęcie chętnie, ale nie wiem jak - jakaś pomoc w tym zakresie od doświadczonych użytkowników?
-
Witam wszystkich Forumowiczów i się przedstawiam
Jarecki vel Roch to ja.
Pozdrawiam entuzjastów pióra i atramentu, których znajduję tutaj całkiem spora i aktywną grupę!
Tankowanie przez stalówkę (i spływak) czy wyjmowanie konwertera?
w Atramenty
Napisano
endoor
dzieki za takie informacje. Przyznam, ze nigdy nie zwracałem uwagi na taką możliwość, aby wpuścić do kałamarza niechcianego gościa, zwłaszcza takiego jak pleśń
To cenne informacje. W sumie to faktycznie lepiej nic nie kombinować i po prostu napełniać w jedną stronę. A że czasem się palce pobrudzą? co tam - taka uroda atramentu. Kto palców nie brudzi, niech pisze długopisem