Skocz do zawartości

ObSztetke

Użytkownicy
  • Ilość treści

    45
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez ObSztetke

  1. Mały update. Pióro potraktowane gąbką ścierną o gradacji P100 jest znacznie bliższe moim oczekiwaniom (czytaj, coś jak Lamy 2000 Makrolon ;)). Ponadto zmieniłem stalówkę na srebrną blaszkę od Pilota MR (jeszcze raz wielkie dzięki Markol), z którą temu pióru ;) trochę bardziej jest do twarzy. Teraz naprawdę jestem z niego zadowolony. Pozdrawiam.

     

    857688d94fb052ecgen.jpg

    7be6b22ad1c9bb1bgen.jpg

  2. Może to kwestia ustawień mojego monitora ale na powyższych skanach widzę piękny fioletowy atrament tymczasem w rzeczywistości jest on taki, jak opisał go autor czyli lawendowy. Ostatni skan wydaje mi się najbliższy barwie, którą znam. Mimo to, bardzo lubię ten atrament i zawsze mam nim zatankowane jedno pióro. To taki mój najbardziej szalony kolor :) Dziękuję za recenzje.

  3. Czy ktoś z szanownych forumowiczów posiada może uszkodzone pióro Pilot 78G, MR, Metropolitan lub Prera z dobrą stalówką o tęgości M ewentualnie samą taką stalówkę? Jeżeli ktoś mógłby i zechciał zbyć potrzebną mi część, będę zobowiązany za informację w tej sprawie. 

     

    Blaszki z Plumixa mnie nie interesują ze względu na brak ziarna. W ostateczności kupię sobie nowego Pilota 78G dla tej stalówki ale wcześniej wolałem zapytać, czy komuś czasem nie zalega coś w szufladzie. Wszak to czas wiosennych porządków ;)

     

    Zdrówka :)

  4. Troszkę już używam tych zeszytów, poza tym wcięło zdjęcia dlatego króciutko uzupełniam temat. Otóż jak tylko znalazłem zeszyty z czarną okładką od razu zakupiłem kilka szt. Nie podoba mi się różowa linia oddzielająca margines. Przez to wnętrze zeszytu wygląda tak trochę... "szkolnie". Pomimo stosunkowo niskiej gramatury papier sprawuje się całkiem przyzwoicie. Co do współpracy ze stalówkami zaobserwowałem, co następuje:

     

    nie przebija i daje ledwie widoczną poświatę,

    - Pilot 78G, stalówka B italic (Pelikan 4001 Violet, Parker Quink Blue),

    - Waterman Hemisphere, stalówka F (Waterman Florida Blue, Pelikan 4001 Violet),

     

    nie przebija i daje widoczną poświatę jednak nie przeszkadza to w pisaniu po obydwóch stronach kartki,

    - Waterman Hemisphere ze stalówką F przerobioną na italica ok 1,9 mm - ostro łoi atramentem (Parker Quink Blue),

     

    punktowo przebija i daje bardzo wyraźną poświatę, może to niektórym przeszkadzać w pisaniu po obydwóch stronach kartki,

    - Pilot 78G, stalówka B italic (Pilot Blue - nabój do pióra kaligraficznego Parallel).

     

    Wydaje mi się, że atramenty do kaligrafii mogą bardziej przebijać gdyż z założenia nie powinny one cieniować dlatego mają bardziej intensywną barwę i agresywniej wnikają w papier - to takie moje gdybanie i próba wytłumaczenia tego ostatniego wyniku.

     

    Wiadomo, Clairefontaine to to nie jest ale fajny zeszyt a za te pieniądze to w ogóle :) Szkoda, że nie ma liniowanych a może są ale ja spotkałem się tylko z kratkowanymi 60 bądź 96 kartkowymi. Jako wymienne wkłady do okładki mi przypasowały (w odróżnieniu od zeszytów Oxford) i pewnie będę jeszcze je kupował. Zdrówka.

  5. Używałeś tylko papieru ściernego czy czegoś więcej. Próbowałeś zmatowić klips?

     

    Obróbka zgrubna (wyrównanie capa z resztą skuwki po usunięciu klipsa) wykonałem papierem o gramaturze 260 zaś obróbkę wykańczającą papierem 1200. Wg mnie ten drugi był trochę zbyt drobnoziarnisty gdyż uzyskana powierzchnia jest wprawdzie optycznie matowa lecz w dotyku nadal pozostaje bardzo gładka przez co m.in. zostają na niej widoczne odciski palców i ogólnie moja się to z moimi zamiarami. Oczekiwałem rezultatu podobnego jak we wspomnianej przez nilfeina poliwęglanowej wersji Lamy 2000. W związku z powyższym zamierzam zaopatrzyć się w gąbkę ścierną o gradacji między 800 a 1000 i powtórzyć przy jej pomocy obróbkę wykańczającą. Klipsa nie ruszałem i nie mam tego w planach.

  6. Nie moje klimaty ale jeżeli komuś się podoba to mogę bezpłatnie odstąpić flakon Pelikana 4001 turquoise. Jakby ktoś koniecznie chciał się odwdzięczyć, ucieszyłaby mnie próbka jakiegoś niebieskiego np. Lamy ew. coś innego o podobnie banalnej barwie ale nie jest to konieczne. U mnie po prostu się zmarnuje ten turkus. Ściągnięte z kałamarza tylko do jednego naboju.

    Żeby nie było OT, jak wspominałem, nie jestem miłośnikiem tego koloru ale najbardziej strawne są te najciemniejsze a zatem Nicpoń.

    Edit: Byłbym zapomniał. Wyrazy uznania dla autora za porównanie.

  7. Mój ulubiony atrament :) Jako największą, a może nawet jedyną wadę, wymieniłbym dramatyczny brak wododporności.

    Trochę mnie dziwiło, że jeden z bardziej zasłużonych recenzentów do tej pory nie wziął go na warsztat. Dobrze, że to się zmieniło :) Recenzja, jak zwykle profesjonalna.

    Edit: Jak by co, mogę podesłać nabój florida blue.

  8. Dziękuję :) Zapewniam, że na żywo pióro prezentuje się prawie nieskazitelnie. Idealna, aksamitnie matowa,powierzchnia. Granica między nakręcanym capem a właściwą skuwką jest niewidoczna i niewyczuwalna pod palcami. Nie wiem dlaczego zdjęcia, mimo, że podłe, tak bardzo uwypuklają wszelkie niedoskonałości.

  9. Dobry wieczór. Witam wszystkich serdecznie bom się jeszcze nie udzielał :)

    W sklepach E.Leclerc mają zeszyty Herlitz Rainbow, które wyglądają całkiem dobrze. Jakiś czarny ładnie by mi pasował do okładki a'la Midori, co to właśnie ją sobie zmajstrowałem. Czy ktoś już się spotkał z tym produktem i wie jak on współpracuje ze stalówką? W sieci można znaleźć informacje o tekturze, z której zrobiono okładkę a o papierze ani słowa :(

×
×
  • Utwórz nowe...