pigol

świetne piórko..... rozważam od dawna...

choć podobnie jak inni już wspominali też lubię odkryte stalówki... 

jednak jest w tym piórze jakaś magia - kojarzy mi się bardzo z czasami młodości, ze szkolną ławą... 

z pierwszymi literami pisanymi piórem.... 

oj muszę takie kiedyś nabyć... 

...troszkę zazdroszczę takiego pięknego egzemplarza..... 

kocham również te Nicponiowe kolorki - a szczególnie zielono-złoty KW2...

zmiana jego kolorów nie przestaje mnie zadziwiać..

i żałuję, że nie kupiłem więcej w Warszawie..

nic okazja będzie PS w Katowicach...

Konrad chylę czoła przed umiejętnościami...

wielki szacun Adamoin !!!

cudna i godna pozazdroszczenia kolekcja !!!

moje uznanie.. 

mnie takie "miłe" zaskoczenie jakiś czas temu sprawił jeden z moich Regali...

zapomniał się i zaplątał gdzieś w biurku..

i tak przeleżał około roku.. - zatankowany oczywiście   - i gdy się odnalazł ku mojej uciesze  - zastartował bez żadnych oporów i najmniejszych problemów

(bo to wytrwała i niezniszczalna machina - na co dzień teraz przebywa w torbie mojej)  

oto i ono:

piękne pióro.. ale jakoś trudno mi się do niego przekonać  ... 

sam nie wiem niby mi się podoba i przyjemnie się na nie patrzy tylko jakoś mi brakuje tej wisienki na torcie...

trudno określić co to takiego.....

ale nadal pałam chęcią zdobycia tego  Sheaffera Trumpha...

to dziwne... 

bo wolę Watermany od Sheafferów... 

ot  ciekawa zakątki ludzkiej duszy wyłażą !!!

kłaniam się wszystkim.. niziutko !!!

kłaniam się wszystkim.. niziutko !!!

śliczne piórko ten Rotring !!!

oj śliczności... zawsze lubiłem Rotringa... :0

kiedyś miałem.. jednak przepadł w miejscu które pochłaniało moje piór a jak Trójkąt Bermudzki statki... 

może kiedyś wpadnie mi w ręce..

super - strasznie fajnie być wśród Was !!! 

witam !

i ja jestem zwolennikiem J159 - mam od niedawna i jestem zachwycony... 

do tego stopnia, że niedługo spodziewam się następnego... 

i nie oddam za nic ani nikomu tego "woła roboczego", który radzi sobie w każdych warunkach i prawie na każdym papierze...

startuje natychmiast i bez żadnych problemów - nadaje się do błyskawicznych notatek,pisania dziennika jak i rysowania - 

to czynności jakie nim wykonuję... 

i nie będzie wielkiego żalu (choć do piór się przywiązuję, nawet tych za kilka złotych) gdy upadnie lub komuś się bardzie spodoba niż mnie..  

ale takie pióra trzeba lubić... 

ja je uwielbiam i ciągle poszukuję podobnych.. 

i nie ma znaczenia,że to budżetowe pióra i kosztuję niewiele - ważne że dają sporo frajdy !!!

może coś poradzicie..? 

Raz jeszcze dziękuję wszystkim za miłe słowa 

Jeśli mam być szczery, po wykonaniu kilku okładek dla własnych potrzeb,

pozostał mi dość spory kawałek tejże skóry.....

Zatem, chętnie podzielę się tym materiałem, który mi pozostał....

Witam !

mam takowy - dzięki uprzejmości Trevora !!!

coś pięknego i wyśmienitego... 

traw kompletowanie środka i produkcja notesów pod tą okładkę...

no i poszukuję kalendarza, który by to tego CUDA pasował..

tylko dlatego nie pokazuję efektów..

ale jak skończę - wszystko ujawnię... 

pozdrawiam 

chyląc czoło przed wykonawcą !!!! 

a i tak zazdroszczę...  - bo jakoś nie mam szczęścia do papierów z kraju kwitnącej wiśni... 

Ann - zazdroszczę... ja jeszcze muszę poczekać na swoje Midori jakiś czas...

czekam na jakiegoś "Mikołaja" lub "Mikołajkę"..

może się kiedyś doczekam..

Tomoe RIver testowałem i od kilku miesięcy staram się choćby namiastkę znaleźć wśród kontynentalnych papierów - bezskutecznie... jest niedościgniony i podobnie jak z poprzednim papierem czekam na jakiegoś "Mikołaja" który mi coś sprezentuje....

powitać powitać....

oj piękne fotki !!!!

wielkie dzięki autorom..

ja tym razem tylko przewiozłem aparat do Warszawy i z powrotem...

a ja naszykuję coś dla Nicponia !!!!...

.

1. ArielN
2. Rittel
3. Glassman (e-mail)
4. MarcinEck (już się gdzieś wpisywałem z numerem 1;-))
5. Czarodziej
6. Alveryn
7. Lux 

8. Kitek

9. hako

10. pigol

fajny kolorek - chętnie bym sprawdził w swoim pisaku.. może się kiedyś nadarzy okazja.. 

marzenie takie pióro - chyba jeden z najbardziej pożądanych...

ale mam nadzieję tylko sobie kiedyś pomacać i sprawdzić jak się pisze... 

no może jak wygram w Totka... 

to kto wie... 

a ja mam do zbycia lub wymiany raczej OXFORDA jednego...:

cudne !

lubię takie !

mam jedno Francesco Rubinato  - podobny klimat i jestem bardzo z niego zadowolony... 

choć piszę nim niewiele - jakoś mi go szkoda !!!

gdzie nabyłeś takie cudo?

i jaka cena piórka i atramentu?

niedawno do mnie dotarło J159...

i nie mogę się z nim rozstać...

jak dla mnie ten "grubasek" jest idealny i jak za swoją cenę to nawet za dobrze wykonany....

dzięki za miłe przyjęcie...  

chętnie dopiszę się do listy... 

ale gdzie ona?