amato
-
Ilość treści
54 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Blogi
Fora
Pliki
Galeria
Kalendarz
Posty napisane przez amato
-
-
Jeżeli komuś się nie wyświetla to najprościej jest kliknąć na logo YouTube, które znajdziecie w prawym dolnym rogu okna z filmem.
-
Dzisiaj cale przedpoludnie spedzilem w sanatoryjnej poczekalni i przez te kilka godzin zrobilem cos takiego:
Mam nadzieje, ze Wam sie spodoba ;-)
-
Moim zdaniem pióro jest świetnym prezentem, natomiast personalizowanie pióra nazwiskiem lub imieniem jest raczej w złym guście. Jeden z moich kolegów miał właśnie pióro ze swoim imieniem i nazwiskiem. Wyglądało to dosyć dziwnie. Jednym kojarzyło się z megalomanią właściciela, a drugim z "systemem antykradzieżowym". Nikt nie wpadł na to, że to był po prostu prezent.
Jeżeli coś chcesz grawerować to raczej proponuję coś w rodzaju miejscowości lub daty (na przykład: "Warszawa, 22 lipca 1956" albo nazwy uroczystości i daty: "Urlop w Krynicy, lato 1974"
-
Czekam na takiego w Twojej kolekcji:
link ukradziony sam-wiesz-skąd.
Wygląda niesamowicie. Chcę takie!
-
Świetny kawałek historii.
-
Niesamowita historia.
-
W szufladzie mam dwa IM-y, nigdy nie używane. Po tej dyskusji chyba na zawsze pozostaną właśnie takie czyste.
-
Ciekawy artykuł. Dzięki za linka.
-
Warto zwrócić uwagę, że od końcówki lat trzydziestych sam pelikan praktycznie nie uległ zmianie. Lekka korekta w 2003 roku. To wskazuje na geniusz dawnego artysty, który stworzył właśnie wtedy ponadczasowe logo.
-
Bardzo przyjemnie napisany artykuł.
-
Fajny film.
Kiedy zaczynałem szkołę podstawową (w 1976 roku w Warszawie), to po pierwsze blaty ławek były ustawione pod kątem, po drugie każda ławka miała wycięte dwa "piórniki", a po trzecie po środku ławki, był wydrążony otwór na postawienie kałamarza. Pod blatem znajdowała się półka na tornister. Kilka lat później pojawiły się nowe ławki, które miały po prostu cztery nogi i prostokątny blat, a z boku był dospawany haczyk na tornister.
Ja jestem tak wiekowy, że na zajęciach praktyczno-technicznych w siódmej czy ósmej klasie uczyliśmy się pisma techniczego oraz rysunków technicznych. Każdy miał prymitywne oprawki, komplet stalówek, tusz i żyletkę, która pełniła rolę gumki. Duma z czystego rysunku techniczego była zawsze bezcenna.
-
Jaka szkoda, że zdjęć już nie można zobaczyć
-
No to już wiem, jak wygląda moje pióro po ROZEBRANIU!
-
To straszne! Do tej pory sądziłem, że wieczne pióro ma więcej części niż szwajcarski zegarek. Dzięki za przywalenie mi w łeb antyzłudzeniowym szpadlem
-
Wszystko wydaje się proste, dopóki mówi o tym fachowiec. Już widzę swoje niezdarne dłonie, które precyzyjnie szlifują korek
-
Potrzebuję pomocy w wyborze nowego pióra. Na obecną chwilę dysponuję jedynie Lamy Safari (EF), ale nadszedł już czas na zakup czegoś ciekawszego. Dysponuję kwotą do 600 PLN. Co do wymagań - koniecznie stalówka F i zasilanie atramentowe (naboje to raczej nie dla mnie). Myślałem nad Watermanem Carene, który podoba mi się pod względem wyglądu - nie wiem natomiast, jak sprawdza się w codziennym użytkowaniu.
Czy jest to pióro warte zakupu, czy też w podanym przedziale cenowym polecacie coś innego?
Zdecydowałeś się na coś? Możesz się pochwalić?
-
U mnie to zależy. Przeważnie jeśli ktoś jest ogarnięty i potrzebuje pisadła to pożyczam pióro. Ale mojego Pilota 74 bym nikomu nie pożyczył
A dla mnie pióro jest przedłużeniem dłoni właściciela i chyba szlag by mnie trafił, gdyby ktoś spróbował nim coś napisać.
-
Lucky 8 zrobiło na mnie oszałamiające wrażenie.
-
@Akszugor nie chodzę!
@Amato czemu jesteś na chwilę? Ta kartka jest w oryginale biała
Trzeba więc poprawić balans bieli. Zaraz to zrobię, bo jestem ciekaw, jaki jest naprawdę kolor Twojego atramentu.
-
kolega chciał tylko geszefcik zrobić.
Nadal chce zrobić
-
Lambo jest świetne, ale wsiąść do tego auta z bolącymi korzonkami jest praktycznie niemożliwe
-
Dokładnie w tych samych czasach w Ceskich Budejovicach toczył się proces pomiedzy firmami Wahl-Eversharp a Ripet. Chodziło o model Peritus, który był naśladownictwem pióra W-E Doric. Podobno pomimo przegranej w procesie, cała sprawa wyszła firmie Ripet na dobre. Zainteresowanie jej produktami znacząco wzrosło.
Jeszcze w latach 60-tych do warszawskich piór Syrena dołączano elegancką przywieszkę z napisem "Wzór Parkera".
Mentalność dawnego konsumenta musiała więc być diametralnie inna od naszej, dzisiejszej. W świetle dzisiejszego prawa takie coś jest pewnie mało możliwe, a w świetle oczekiwań dzisiejszego rynku nieopłacalne.
Czyli już wtedy firmy walczyły o prawo od ochrony swoich produktów.
-
trochę mi dziwne zdjęcie wyszło, ale niech już będzie
Kartka w oryginalne jakiego jest koloru?
-
moj kot przyniosl do domu zajaca. byl prawie tej samej wielkosci co kot. nie wiem jak go zlapal
Widocznie masz kota myśliwskiego
Monty Python by Amato ;-)
w Pracownia artystyczna
Napisano
Cieszę się, że się podobało
Czy to jakaś aluzja? Oczywiście, przeogromna