namiki

lepszy japoński smok, ma wyraz strasznego smoka! ten jest potulny i trochę przygłupi

hmm tak lepiej brzmi, bliżej prawdy

niestety płatki wiśni i żurawie poleciały du USA... Lubię przeróżne pióra, ale to jest po prostu jak to się mówi... w złym guście. Naćkane tym złoceniem i jeszcze tak obfitym wycinanym na maszynie zdobieniem...

jubilerski? chyba raczej maszynowy, nie ma tu ani trochę ręcznej roboty...

dla mnie, to pióro jest przejawem ordynarnej, nowobogackiej stylistyki. Chodzi o to żeby biło "po oczach"

który element to przedmordzie bo nie orientuję się?

nieprzystojny, pękaty.

brawo!!

z edycji kompozytorów

a jutro Jan Sebastian Bach?

to nie jest ecru. Ecru jest bardziej białe. Twój kolor to kawa inka z mlekiem

dzięki

dzięki!

Quasimodo przeszedł do historii jako fikcyjna postać literacka i bohater słynnej powieści, to pióro zaś jako przykład oryginalnej stylistyki autorstwa słynnego projektanta. Porównanie jest idiotyczne.

zaraz po uroczystym otwarciu, wieżę Eiffla nazywano szkaradą, wywołała szok. Dzisiaj nazywana "żelazną damą" jest wizytówką i dumą Francuzów. Zwykle tak jest, że jeśli coś wyłamuje się z ogólnie przyjętych kanonów estetycznych to spotyka się z negacją. Po dłuższej refleksji następuje przewartościowanie i być może docenienie. Tak właśnie było np. z piórem Lamy Persona.

?

ważne, że historia przyznała mu należne miejsce i pojawia się ono w wielu książkach jako spektakularny przykład stylistyki końca XX wieku. "świat je docenił" że tak powiem.

muszę mu kupić naboje:)

owszem "klasyk to klasyk...", ale nudny: znane i powielane wzory. Mało w nim treści... To Lamy "proponuje" coś nowego... Jeśli zaś pióro przywodzi na myśl jakieś głębsze skojarzenia, zwłaszcza te związane ze wspaniałymi osiągnięciami kultury, to powiedziałbym, że jest to coś więcej, niż tylko pióro. Być może przełamuje ono granicę przedmiotu użytkowego i wchodzi już w obszar sztuki...

początkowo również wydawało mi się "udziwnione"... ale w pewnym momencie zacząłem interesować się tym piórem. Co raz bardziej mnie intrygowało... Uświadomiłem sobie, że rzeczywiście przypomina kolumnę, coś związanego z wielką tradycją, ale też nowoczesność, pomysłowość, włoską finezję... Kiedy je oglądam mam skojarzenia z Partenonem, Grecją klasyczną a także minimalistyczną stylistyką II połowy XX wieku.

Sławne pióro wieczne Lamy Persona. Zostało zaprojektowane przez sławnego włoskiego stylistę Mario Belliniego. Innowacją są zastosowane materiały: tytan, powlekany platyną. Stylistyka pióra, które ma przypominać antyczną kolumnę silnie zakorzeniona jest w kulturze, ale jednocześnie uwidacznia to co nowe i spektakularne. Warto również zwrócić uwagę na rozmiar pióra, który wynosi 14,4 cm. Stalówka złota 18 kr. Myślę, że to naprawdę intrygujące pióro dla porównania z klasykiem

wstaw fotki, no chyba, że też pozłacana jest:)

a tu Magus, damskie piórko z lat 30

piękna!! jak dla Cezara!

wszystkiego można się spodziewać