Ewelaila

Hej-hej!

Hej-hej

...świadomy wszelkich konsekwencji przebywania na tym Forum...

Czy aby na pewno?

Hej-hej!

Ja tu widzę króliczka plującego do góry... 

Sam atrament nie przypadł mi do gustu, ale z tym królikiem...

Hej-hej

Hej-hej

Mmm... poezja 

Hej-hej

Hej-hej

A może... h-h?

Hej-hej

Hej-hej

Hej-hej

....może nawet lekki gratisek 

Właśnie tak to traktowałam

Kiedyś bardzo często pisałam Parkerem Blue i w moich piórach również ciemniał, jeśli był dłuższy czas nieużywany. Nigdy się tym nie przejmowałam i nawet nie wiem, czy powinnam?

Oczarował mnie ten kolor, chciałam go nawet dopisać do mojej listy "Atramenty do zdobycia", ale okazało się, że już tam jest  

Trzymam kciuki za wytrwałość i postępy 

I kto wie, może i ja pomyślę o czymś takim 

Kolor bardzo apetyczny, nawet nieco wesoły. Szkoda tylko, że ma więcej minusów niż plusów 

PS A kalafior? 

Potężne nasycenie. Może aż za potężne

U mnie na monitorze Bleu Pacifique wygląda niemalże identycznie, jak Turkus Pelikana (który jest moim podstawowym atramentem). Hmm... muszę to jutro w pracy porównać. 

Zdradzę, że ja kawę wypiłem jedną na studiach i od tamtej pory nie pijam. Stąd pewnie 'nie lubienie' tego zapachu.

Jestem herbaciarzem za to

Nigdy w życiu nie piłam kawy 

A w temacie: kolor atramentu, wg mnie, niczym się nie wyróżnia, ot taki zwykły brązowy. Chociaż... może w tym tkwi jego urok? Ale na pewno nie kupiłabym go tylko na podstawie recenzji, musiałabym wcześniej jakąś próbkę dorwać, żeby się przekonać.

Hej-hej

Spodobał mi się Chyba w listopadzie będę się musiała trzymać z daleka od forum

Hej-hej

Hej-hej

Hej-hej

Hej-hej