Inekane

Też jestem za Pelikanem, ciekawe które to posty Cię zraziły? Jak się komuś kształt nie podoba to inna sprawa ale to bardzo dobre piórka.

Szkoda, że taki późny termin bo Montblanc Monte Rosa to całkiem niezłe piórko ale trzeba go szukać na aukcjach.

Watermany są generalnie OK ale da się znaleźć coś ciekawszego. Masz jakiś konkretny na myśli?

Mam trzy i są genialne. Mają świetne właściwości.

Co do porównania to na pewno Oku-Yama w tej edycji jest bardziej czerwona, poprzednio była taka bardziej różowawa.

Nieinwazyjnie taśmą teflonową nieco pomogło chociaż przez ten piekielnie mocny zaczep skuwki dalej nie jest idealnie. Ktoś może robił coś takiego szelakiem i może się pochwalić rezultatem?

Szary pewnie też zmienią.

W środę wracam do Polski to pokleję. Szelak wpadł mi do głowy ale szukałam czegoś mniej ciapiącego. Taśma może zdać egzamin. Dzięki

To samo było przecież z tym czerwonym. Do tego stopnia, że teraz produkują ten atrament dalej ale bez złota w środku. Myślę, że z szarym też tak będzie.

Ja tam jestem za - nie nabijam takimi atramentami piór żeby nimi pisać dwa tygodnie a do ozdobnych napisów czy rysunków pierwszy strzał złota mi wystarczy.

Mam trochę problemów z tym piórem. Sheaffer Targa 1005. Korpus jest metalowy, platerowany z jakimś plastikiem w środku który jest nagwintowany. Sekcja ma gwint metalowy. Wszystko razem jest tak luźne, że można otwierać i zamykać jak na zatrzask, gwint w ogóle nie trzyma. Za to skuwka, jak na złość, trzyma niesamowicie mocno.

Jakieś porady jak sobie z tym poradzić?

http://www.piorawieczneforum.pl/index.php?/topic/4610-b%C5%82yszcz%C4%85cy-atrament/?hl=sheen

Większość tam jest, gdzieś na 2 czy 3 stronie lista z fpn.

To pióro otwarte jeszcze ujdzie ale zamknięte kompletnie nie wygląda. Też wolę designy Pelikana.

Mi bardzo się podoba Lamy vista przerobione na eyedropper. W prawdzie trzeba zatkać parę dziur ale i na to są sposoby

JMX, fountainpennetwork.com

I tu coś o tym (ang.)

http://analog-dog.blogspot.co.uk/2012/05/lamy-vista-eyedropper.html

TWSBI złote do Polski najlepiej właśnie ze sklepów z Holandii sprowadzać, Akkerman niestety podniósł ceny do takich samych jak w innych sklepach ale wciąż lepiej niż przelicznik z funtów. A dla mieszkańców UK nie ma co narzekać na lokalne ceny, przynajmniej są dystrybutorzy...

Ja mieszkam w UK także prawdopodobnie: http://www.thewritingdesk.co.uk/ lub http://www.purepens.co.uk/. Ściąganie ze stanów mogłoby wyjść taniej o około 30 zł pod warunkiem, że nie doliczyliby nic po drodze więc wolę zamówić na miejscu i mieć spokój z opłatami celnymi.

Widać te ryski ale nie ma co wybrzydzać, w każdym kolorze Kaweco je widać. Chociaż skoro mówisz, że na zdjęciach lepiej to może po prostu dozbieram do TWSBI...

Atrament taki sobie ale Kaweco jako eyedropper to mistrzostwo.

Przy pisaniu z flexem podstawą jest inne ułożenie ręki. Jak ktoś próbuje pisać normalnie to się zawiedzie, i rezultatem i wygodą. W internecie jest dużo poradników i zdjęć.

Och, ten atrament!

Tak samo spaprana jak przecięcie BH w dzisiejszych preludach a i wzór stalówki podobny.

Edit: O, Alveryn mnie uprzedził...

To które pokazuję na pewno nie jest tym z tematu ale chciałam zwrócić uwagę na to, że takie stalówki jak na zdjęciu powyżej są charakterystyczne i warto w poszukiwaniach uwzględnić możliwość nieoryginalnej

Dziwna stalówka, w pamięci mam przy tych paseczkach raczej takie:

źródło: nasz temat o zielonych pióach

A ta stalówka wygląda jak przełożona z innego modelu.

Moje pierwsze świadomie kupione pióro było vintageowe i nie żałuję.A też byłam kompletną świezynką.

Och gdybym miała ten tysiąc na zbyciu <3

Może jakiś vintageowy Montblanc? Też tłok a to naprawdę są pióra na stulecia...

Szkoda kasy na ratowanie tych parkerów. Z tańszych piór to lepiej Watermana Hemisphere.

Nie, przecież ustalenia były na absynt?

Ja swój tachałam 130km po górach kilka dni temu i muszę powiedzieć, że też się sprawdził ale popracuję jeszcze nad wodoodpornością warstw. Fajne są tkaniny dla hoteli bo włókna są czymś powlekane tak, że brud łatwiej schodzi a ciecze nie wsiąkają więc nawet jak pióro popuści w samolocie a naleśnik jest biały da się go uratować. Warta rozważenia alternatywa choć ceny też wyższe.

Nie mam pojęcia, nie śledziłam aukcji Cenę potraktowałam uśmiechem i przeglądałam dalej.