Skocz do zawartości

Ann_gd

Użytkownicy
  • Ilość treści

    3719
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Ann_gd

  1. 7 godzin temu, Ziółko napisał:

    Kaweco Ametyst nie ma w Polsce, a firma ma mimo wszystko sporo zwolenników w naszym kraju. Edycja z tego co wiem wyszła na początku marca, a już jest niedostępna, więc zastanawiam się o co chodzi, bo kolekcja ART jakoś się trzyma, a niby też limitowana. 

    napisz do f-pen.pl, czy mieli i czy może się postarają.

    KWZ Ink też ma atramenty robione specjalnie dla sklepów. Wiem tylko tyle, ile napisałam, czasem dystrybutor na Polskę dostaje minimalne ilości, a sklepów pod sobą ma wiele. To zależy od firmy, dla niektórych chyba jesteśmy Trzecim Światem.

  2. 6 godzin temu, peterek_primosz napisał:

    Błyszczy, błyszczy, nie potrzebna gruba krecha, na fotce widzę jak błyszczy...nie przesadzajcie ludzie! 

    Cienka krecha się zapcha... ba, nawet twsbi z B się poddało u mnie przy tym atramencie, a coś tam jednak o drobinkowych wiem i mam sposoby, żeby je ograć w piórze. Golden lapis nie jest tak grzeczny, jak beryl :)

  3. Co do wagi pióra, to na przykładzie faber castell Basic powiem tak - pióro niby 35g, skuwka lekka, waga pióra utrzymana w dość długim korpusie. 6 godzin wykładów się nie dało tym pisać, mimo uwielbienia dla stalówki jak i do całego pióra. Z kolei waterman hemisphere, choć lekki, to ma dość smukłą sekcję i też tyle bym nie wytrzymała z nim w boju, bo jak parker Vector- męczył mnie chwyt. 

    Na bojowe i długie pisanie waterman allure/graduate jak najbardziej. Sheaffer gc 100 też,  gc 300 już ma korpus zbyt ciężkawy. Ale odnoszę to do godzin pisania. Na kwadrans bez przerwy idzie wytrzymać o wiele więcej:)

  4. 21 godzin temu, wsrodolch napisał:

    Dziękuję, wyglądają ładnie ale podobno problem ze zwrotami u Chinola jest więc w razie czego zostanę przy piórach, które można kupić na polskim rynku i polskich serwisach aukcyjnych.

    nie miałam problemu ze zwrotami jak dotąd :) ale TWSBI to dobry wybór

  5. 6 godzin temu, Ziółko napisał:

    Łódzkie, ale pracuję w Warszawie, więc nie ma problemu by i tam podjechać. 

    Z Katowicami mam ten problem, że o ile samochodem (którego nie mam) dojechałabym w 2-3 godziny, tak już pociągi to dramat. 

    Z Warszawy do Katowic to akurat nie jest dramat :) nie obiecuję, że do wakacji ogarnę spotkanie w stolicy, ale potem... trochę mi się marzy coś zmajstrować znów:)

  6. Spotkania, eventy, zloty... o nawet obchody fountain pen day się zdarzają. I pelikan hub.

    Info o spotkaniach wrzucam, organizuję takie pomniejsze - i nie tylko ja - lokalnie, bo tak najłatwiej. Ale także dam radę kopsnąć się do stolicy i tam skrzyknąć osoby. Także wrzucam info. Staram się nie pomijać forum i działam nie tylko na grupach na fb.

    Jak nie ma odzewu, to trudno coś organizować. Zawsze będzie coś nie tak. Piszę, że spotkanie w Gdańsku, to odzew jest "a szkoda, że nie lebork/olsztyn/rzeszow" itp - a czy ja mam monopol na to...? Wystarczy ogarnąć miejsce w restauracji i dać znać ludziom i się zrobi samo. A chętnym, którym jest za daleko, polecam też się ruszyć i spróbować.

  7. 1 godzinę temu, Ziółko napisał:

    Przepraszam, że post pod postem, ale mam jeszcze jedną wątpliwość. W filmikach o czyszczeniu piór często przewijała się informacja, że niektórych piór Lamy nie powinno się rozkręcać. No i teraz mam zagwozdkę czy moje się w to załapuje. Mam model Lx Rose Gold.

    Ale to na bazie safari/alstar, więc raczej bez problemu. Tylko nie wykręcać, a wysuwać stalówkę i splywak :)

  8. 20 godzin temu, jasiek napisał:

    No niby człowiek wiedział ale się łudził; tak opisywali tak zachwalali a tu d***. Złota ale wciąż d***.

    Edit: przejrzałam ceny Pelikanów i odszczekuję pomysł zakupu; nie stać mnie.

    pomaga lekko spłukać spływak pod kranem i trzymać pióro na leżąco, a nie pionowo stalówką w dół. twsbi śmiga z nim jak złoto.

×
×
  • Utwórz nowe...