Witam serdecznie wielbicieli piór wiecznych, do których od dzieciństwa należę.
Po prawie dwuletnich, regularnych odwiedzinach PWF uznałem, że grzeczność i szacunek wymagają zarejestrowania się.
Historia mojej pasji jest pewnie typowa. Lata osiemdziesiąte to dla mnie czas chińskich piór, po które stało się długo w kolejce do papierniczego (nawet miło to wspominam...). W liceum dostałem Pelikana P10, którego uwielbiałem, ale zgubiłem...W klasie maturalnej zakupiłem Vectora, którego żywotność trwała tylko kilka lat. Potem "spisałem" dwa Frontiery. Kilka lat temu, przez stary sentyment do tej marki, sprezentowałem sobie Pelikana M200, który jest przeze mnie używany jako główny przyrząd piśmienniczy. Poza tym mam jeszcze kilka innych piór i - ku rozpaczy żony - szufladę starej komody pełną atramentów. Nie nazwałbym swoich zbiorów kolekcją, ale obserwuję stałą tendencję do powiększania się... Może kiedyś napiszę parę słów o którymś ze swoich piór lub atramentów.
Przesyłam pozdrowienia i wyrazy szacunku dla wiedzy Forumowiczów.
Czytając zamieszczone tu wypowiedzi naprawdę dużo się nauczyłem.
kris