KoN`

http://www.springback.pl/produkty/

Dokładnie tak. Dlatego warto od razu zamówić wszystkie możliwe próbki. Kiedyś była do tego darmowa dostawa, nie wiem jak teraz.

Bo "edycje specjalne" DeAtramentis to podstawowe kolory + zapach/inna etykieta na butelce. Chyba jedynie seria BLACK różni się kolorami od podstawowej...

Hmmm... Będzie trzeba dokładniej porównać Majestic Blue i Shocking Blue...

Ehh... Będzie trzeba zakupić Vista-zestaw...

Spokojnie. Jak na taką ilość recenzji na dwóch forach to i tak mylisz się dość rzadko... (nie wspominając o organizacji zamówień grupowych)

Hmmm? http://www.piorawieczneforum.pl/index.php?/topic/6141-cassis-lartisan-pastellier/

Dobrze, że na a nie w...

Oni chyba w jednej kadzi mieli jakiś bazowy b-b, potem odlewali po trochu. Później do jednego dodali kilka kropel czarnego, do innego fioletu, do innego zieleni... I tak powstała cała seria blue-black "kalafiorów"...

Na tę recenzję czekałem cały miesiąc. (moja Czarnuszka taka sławna jestem z niej dumny ) Zły, niedobry KoN`! Nie będzie więcej owsa przed snem! Mówiłem, że Lamki są fajne.

Popieram. Może ten "Pregnant Parker" urodzi coś ładnego?

Ja tam zamiast zastanawiać się, która z firm ma więcej dobrych czy złych atramentów wolę kupować te dobre niezależnie od firmy. Nie widzę problemu w posiadaniu 25 atramentów od 6 różnych firm... Jeśli z całego asortymentu OS warte uwagi będzie 5 atramentów (jakieś 10%) to zainteresuje się właśnie nimi, reszty kolorów poszukam sobie u innych firm. Według mnie właśnie na tym polega piękno wyboru, w przyszłości wolę mieć na biurku po 1-2 sztuki ulubionych atramentów od każdego producenta niż całą paletę barw od jednego konkretnego.

Właśnie miałem pisać, że pewnie Kasi może się spodobać...

Akurat wszystkie nasycone i błyszczące niebieskie które posiadam tak mają (Sargasso Sea, Majestic Blue od Diamine i Akkerman Shocking Blue). Rozmazują się, niezależnie od tego ile czasu minęło od pisania.

Zaczynam rozumieć czemu rbit wozi ze sobą siekierkę...