Skocz do zawartości

Uczeń Czarnoksiężnika

Użytkownicy
  • Ilość treści

    143
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Uczeń Czarnoksiężnika

  1. Jest kwadratowe, ale sekcja ze stalówką jest z grubsza okrągła, więc nie ma specjalnej różnicy w trzymaniu Exception i innych piór. Jeśli chodzi o właściwości użytkowe stalówek Exception i Exception Slim, są niemal identyczne. Miałem w ręku oba pióra i piszą identycznie, ta sama grubość linii, 'mokrość' stalówki. Oba pióra w zasadzie różni tylko rozmiar. :)

     

    No właśnie rozmiar... Tu pytanie, jaki rozmiar i wagę pióra preferujesz? Pełnowymiarowe Exception jest piórem ciężkim i dużym. Ja osobiście preferuje większy model.

  2. W Polsce Parkera Premiera Black Edition dostanie się raczej wyłącznie ze standardową F-ką. Chyba, że na indywidualne zamówienie może sklep sprowadzi M.

     

     

    Interesuje mnie pióro Parkera Premier Black Edition, czy ktoś je posiada i go poleca?

    Jakie są wady, zalety i czy jest jego alternatywny zamiennik o niższej cenie?

     

    Na mój gust jest to bardzo piękne pióro. Napisałem kiedyś recenzję, może będzie pomocna:

     

    http://www.piorawieczneforum.pl/index.php?/topic/2455-parker-premier-black-edition/

     

    Jak dla mnie pióro nie ma wad. Linia F jest może troszkę grubsza od Watermana, ale z tym flamastrem do trochę przesada. Ze wszystkich moich stalówek grubość kreślona przez Premiera chyba najbardziej mi odpowiada. Mogę polecić z czystym sercem. Wiem, że przynajmniej trzy osoby, które odwiedzają lub odwiedzały to forum posiadają owo pióro. I były zawsze bardzo zadowolone z właściwości piśmienniczych.

    Pytanie czy czarna stylistyka się spodoba - to już indywidualna kwestia gustu. Mnie urzekła. :)

     

    Zamienniki? Trudno znaleźć zamiennik, który byłby tani i tak samo piękny jak Premier Black Edition. Kiedyś widziałem taką czarną edycję Montegrappy:

     

     

    MNTISFOR3LC_Montegrappa_Fortuna_FP_Gun_M

    Może ona mogła by posłużyć jako zamiennik? :)

     

    Lamy Safari Black z czarną stalówką oraz Faber Castel Basic też posiadam i polecam. Bardzo sympatyczne pióra, ale do Premiera nie mogą się równać.

  3. Atuzi, nie wiesz jak byłbym Ci wdzięczny, gdybyś tak kiedyś zrobił podobny filmik porównawczy na temat piór Graf von Faber Castell Classic (np. Ebony). Albo serii Anello. Są bardzo wdzięczne, ale nigdy nie widziałem ich na żywo. Wymiary, waga, proporcje do innych piór. :)

    Gdyby Ci kiedyś wpadło któreś z tych piór w ręce.... :)

  4. Właśnie odebrałem Waterman'a Exception Slim GT w drewnianej szkatułce :). Zdjęcia w możliwie najbliższym czasie.

    ArielN raz jeszcze dzięki.

     

    Powinieneś być zadowolony z Exception, zarówno wersje duże jak i Slim mają bezproblemowe stalówki, piszące dość mokro i intensywnie. Bardzo przyjemne w użytkowaniu.

     

     

    A do mnie wczoraj listonosz przyniósł pióro Faber Castell Basic wersja Carbon ze stalówką M. :)

  5. Ja również zakupiłem pióro z aukcji powyżej. :)

     

    Recenzje atuziego zawsze oglądam z prawdziwą przyjemnością. Sądzę, że gdyby sklepy piórowe tworzyły takie recenzje na pewno podniosłoby to im sprzedaż. A na pewno pomogło zorientować się klientom i pomóc w zakupie. Widziałem, że jeden sklep coś takiego już wprowadził, ale recki, choć fajne, nie są tak rzeczowe i kompleksowe jak atuziego. :)

     

     

    Serio masowe zakupy? :D

  6. Gratulacje! Mój Charlie przyleciał dziś do mnie, zatem trzeba będzie zrobić jakieś spotkanko celem wymiany doświadczeń przy pifffku :P

     

     

    Pewnie, może za drugim razem się uda. :) A chętnie zobaczę Charliego na żywo. Wiele Watermanów już miałem w ręku, ale Charlie mnie zawsze omijał. Mój Faber Castel jeszcze chyba w drodze, miałem nadzieję, że dziś, ale nie doszło... :) No, może jutro.

  7. No i skusiłem się. Zamówiłem dziś wersję Carbon ze stalówką M. Zwykle używam Fki, ale od czasu do czasu warto poeksperymentować. Zwłaszcza, że na filmiku atuziego Mka prezentuje się bardzo ładnie. Mam nadzieję, że stalówka w moim modelu też będzie rewelacyjna. :)

  8. atuzi, wielkie dzięki. Też tak z lekkim entuzjazmem patrzyłem na to pióro i rozważałem zakup. Ale nie bardzo wiedziałem jakie toto ma wymiary, jak pisze. Bardzo mi pomogłeś swoją recenzją, jak zwykle rewelacyjną. :)

     

    Chętnie kupię sobie wersję Carbon.

  9. Człowiek posiadający jedno, dwa pióra i używający ich na co dzień powiedziałby, że wystarczy mu atrament czarny lub niebieski. Człowiekowi, który sobie poczytał to Forum jakiś czas jeden podstawowy kolor (jednej firmy) z pewnością nie wystarczy. W zasadzie zawsze będzie 'jakiś inny' atrament do wypróbowania. :) Sam wypróbowałem już 4 rodzaje czerni na przykład. :)

    Gdybym miał wybrać niezbędne atramenty to na pewno Waterman Black (to był mój pierwszy atrament i bardzo doń przywykłem), Havana Brown (piękny odcień brązu). Ostatnio jestem pozytywnie zaskoczony atramentem Conway Stewart Bodmin (czarny).

  10. To chyba Diamine robi ten atrament, nalepiając na swoją charakterystyczną butelkę etykietkę Conway Stewart'a.

    Zainwestowałeś? Wydałeś dwa razy więcej za atrament produkowany przez Diamine z powodu zmiany etykietki.. :P

    http://images10.foto...ac8f557afe0.jpg

    zdrówka

    Oj tam, jednorazowo. :) Ale już widzę że było warto. Duofold, który na Quinku pisał mi na ciemno-szaro z atramentem Conwaya daje czerń typu Kongo. :) Poza tym nie wiem czy atrament dla Conwaya ma taki sam skład chemiczny co zwykły czarny Diamine. W końcu produkują dziesiątki kolorów i odcieni.

  11. Zainwestowałem dziś z ciekawości w atrament Conway Stewart Bodmin (czarny). Co jakiś czas pojawia się chęć wypróbowania czegoś nowego. Pisałem już czarnym Parkerem, Watermanem, Pelikanem, czas na CS. :)

    ink_2012.jpg

    W sumie CS robi ten atrament w porozumieniu z Diamine, ale Diamine też jeszcze nie próbowałem. :)

  12. Ale to tak samo jak z wydawnictwami książkowymi. Zarabia się na sprzedazy sagi Zmierzch czy np. Eragona, natomiast dla koneserów wydaje się książki bardziej wartościowe, na których się zarabia mniej, a czasami nawet traci. Niech sobie schodzą w hurtowych ilościach te Vectorki, Urbany czy I.M., ale dobrze jeśli sklep oferuje też wyższe egzemplarze i pióra innych producentów.

  13. Wszędzie Parkery i Watermany, powiadacie. Może trochę z żalem, ale trzeba przyznać, że pasjonatów piór w przeliczeniu na jednego mieszkańca miasta nie jest wcale tak wielu, żeby małym sklepom papierniczym opłacało się sprowadzać drogie marki lub modele piór. Prawie 2,5 roku temu kupiłem w jednym ze sklepów papierniczych pióro WM Perspective. Na wystawie stały dwa, Czerń GT i Czerń CT. Skusiłem się na wersję złotą. Srebrny stoi w sklepie do dziś.

    Poza tym jak już pojawią się prawdziwi pióromaniacy to, jak każdy klient, pragną kupić pióro za rozsądną cenę. Pójdą, pomacają, pomarudzą w papierniczym i kupią na allegro lub ebay'u. :) Sam przyznam, że często mniej więcej w tym celu odwiedzam Empiki, żeby zorientować się w nowościach wydawniczych, natomiast kupuję u nich rzadko z racji zabójczych cen.

    Z drugiej strony, pasjonaci piór jakoś tak z czasem przestają się interesować współczesnymi modelami. :) Ktoś mógłby założyć sklep z piórami używanymi, nieprodukowanymi już, taki piórowy antykwariat. Myślę, że miałby wzięcie. :)

  14. Chyba mogę się zaliczyć do miłośników Watermana. Niemniej nie mam potrzeby kupowania modelu we wszystkich dostępnych kolorach. Za to mam tendencję do powolnego, lecz konsekwentnego kupowania wszystkich Watermanów, które mi się podobają (odpowiadają kształtem), w kolorze czarnym GT. :)

×
×
  • Utwórz nowe...