Skocz do zawartości

Zilidya

Użytkownicy
  • Ilość treści

    16
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Zilidya

  1. To wykluczyłam jakieś 25 lat temu, a dla pewności sprawdzam co jakiś czas podczas wizyt kontrolnych. Nic się przez lata nie zmieniło. Ale dzięki za propozycję.
  2. Ciekawy. Zastanowię się nad nim, tym bardziej, że cena naprawdę rozsądna. Dzięki za propozycję. Potwierdzam
  3. Wczoraj właśnie oddałam Jinhao X450 znajomej, bo stalówka nie wytrzymała nawet rozpisywania po zakupieniu. Są zwyczajnie za miękkie i rozsuwa się przy zwyczajnym pisaniu nawet mojej znajomej, więc nie wiem, co z nim było nie tak. Drugim punktem pozbycia się go była grubość pisania. Jak pisałam na początku, Jinhao mam już sprawdzone.
  4. Patrzę właśnie na niego i zastanawia mnie, czy wejdą do niego naboje z innej standaryzacji, np Cresco - uwielbiam czerń z tej firmy, bo nie blednie po kilku tygodniach, a nawet latach. Tak samo zastanawia mnie Plumix z tego samego powodu. Wiem, że oba są lekkie, ale z czegoś, jak widać, muszę zrezygnować.
  5. Dzięki. Myślę, że na początek przetestuję Karasa i Pilota Plumixa. Dam temu drugiemu szansę Pozdrawiam wszystkich, którzy pomogli, nawet jeśli z dużą dawką sarkazmu. P.S. Lubię swoje ego.
  6. Może nie ma takiego miksera, które wytrzyma nieokreślony czas. Zawsze znajdzie się model, który wytrzyma 5 miesięcy, nie 3. Może nie ma takiego pióra, które wytrzyma nieokreślony czas. Może jednak dzięki uprzejmości innych forumowiczów znajdę pióro, które wytrwa na przykład rok ciężkiej pracy. Do tego dążę. Dla mnie na co dzień i na dłużej to jedno. Siadam i piszę w dziwnych miejscach i noszę zwykle tylko jedno pióro.
  7. Standardowe pióra chińskie kupuję hurtowo po kilkanaście sztuk za jednym razem. Zwykle od trzech do pięciu od razu odpada z wad fabrycznych, czy nie dopasowania się do mojego pisma. Lecą sobie do znajomych. Tę metodę opanowałam.
  8. Genialna wyszukiwarka. Podobają mi się od razu Karasy. Dziękuję bardzo, mery Zwłaszcza za cierpliwość.
  9. Bardzo pomocna odpowiedź. Bardzo dziękuję. Nie potrzebuję infantylnej pomocy na poziomie przedszkolaka. Po to zapisałam się na to forum, by odkryć coś nowego, co akurat może dopasuje się do mojego stylu pisania.
  10. Niestety do Warszawy mam za daleko. I niestety, ale nie ściskam stalówek, lecz mam tzw; ciężkie pismo - dociskam stalówkę do papieru i rozsuwa się ona na boki, przez co niszczy. Nie panuję na tym, a piszę od ponad ćwierć wieku piórami wiecznymi różnego typu, więc wypróbowałam już przeróżne metody. Nie sprawdzają się one po prostu, gdy piszę do 10 k słów na rozpędzie
  11. Cudowne pióro, bardzo blisko mojego ideału, ale nie preferuję Pilotów. Ich stalówki są za słabe na moje pismo i jednoczesny rysunek. I niestety nie można (przynajmniej mnie się nie udało) zamówić zapasowych stalówek do danego modelu. Przy szybkim pisaniu nie kontroluję siły nacisku na stalówkę, dlatego tak szybko padają. Tak wiem, jestem bardzo wybredna
  12. Dlatego właśnie mam taki problem z kupnem pióra. Chcę, by był jednocześnie ciężki w dłoni i pisał bardzo cienko. Zwykle te do rysunków nie są metalowe w obudowie.
  13. Piękny, ale najważniejsza dla mnie jest grubość stalówki. Najlepiej EF. Cena do 500zł.
  14. Witam. Nie wiem, czy w dobrym miejscu piszę, więc proszę o wybaczenie, jeśli się pomyliłam. Poszukuję dosyć wyspecjalizowanego pióra dla siebie. Piszę naprawdę bardzo dużo i potrzebuję coś wytrzymałego, co wytrwa dłużej niż 3-5 miesięcy. Tak niestety kończą moje standardowe pióra typu Waterman, Jinhao. O tych tańszych nawet nie ma co wspominać, bo jest dobrze, jeśli wytrzymają 2 miesiące. Moje wymagania: Pióro musi pisać 0,3 lub wężej. Średnio piszące typu 0,5 są dla mnie za grube i irytujące. Waga od 45g w górę. Muszę czuć, że trzymam pióro, a nie kawałek plastiku. Najlepiej na naboje, choć na konwerter nie grymaszę. Byłoby super, gdyby można było dokupić zapasowe stalówki o różnym typie ścięcia - kaligrafia. To chyba na tyle. Będę wdzięczna za propozycje.
×
×
  • Utwórz nowe...