Cześć, podłączę się pod dyskusję. Ostatnio uszkodziłem stalówkę w swoim Frontierze, widzę, że trudno znaleźć kogoś kto mógłby naprawić pióro. Do tego czasu zdecydowałem, że kupię nowe a Parkera naprawię ze względu na sentyment do niego. W pracy przeważnie składam tylko podpisy, ale pióro którego bym szukał miałoby być "wszechstronne" - do codziennego użytku.Proszę więc Grono o poradę, osobiście zastanawiałbym się nad:
- Pelikan M120
- Pelikan M200 (jaka różnica w stosunku do 120)
- Sheaffer Prelude
Co ciekawego mogę jeszcze dostać do założonej kwoty więc te 400PLN z górką. Pióro powinno wyglądać klasycznie, raczej masywne. Dzięki z góry za podpowiedzi