grondir

Z tych wszystkich zdecydowanie pierwsza propozycja tj. Namisu, jest absolutnie piękne, całe czarne, proste, mroczne jak pióro samego szatana      Ta minimalistyczna japońska stylistyka to zdecydowanie mój gust, natomiast odpadają dziwadełka pokroju lamy safari, pelikana twista, itp fuj  Brak klipsa może być upierdliwy, ale za to zyskuje na oryginalności. Martwią mnie tylko rozmiary i waga (jeden z użytkowników w recenzji  pisał, że ma 14 cm i 31 g ! To dziwne, wygląda na małe) do tej pory pisałem Charlestonem Watermana i w sumie pasowało mi raczej takie lekkie piórko, chociaż jestem  dość  silnym facetem o dużych dłoniach, do tego stalówka, coś czytałem, że nawet EF nie pisze mocno cienko? Dziwne, na stronce wzór EF  daje cieniutką linię,  typową dla piór Kraju Kwitnącej Wiśni. Naprawdę zależy mi na typowej efce, ok 0,3 mm piszę często na kserówkach, itp badziewnym papierze, cienka linia to mus dla mnie.Ogólnie  byłbym bardzo wdzięczny za wszelkie porady dot. tej firmy, a najlepiej modelu, szczególnie, że ew. zakup jest zagraniczny

P.S. Pierwsze słyszę o tej stronie kickstarter, ale z tego co rozumiem, to tam trzeba czekać, aż dana liczba osób wyrazi chęć zakupu i wtedy realizują projekt etc? Bo widzę, że to nie jest standardowy sklep. Ale chyba i tak skuszę się na wersję od ręki ze srebrną stalówka, w ostateczności można chyba psiknąć jakimś sprayem np. do karoserii i powinno się trzymać, może ktoś kompetentny się wypowie jaki to by dało efekt.

Witam, szukam pióra, które spełniałoby kilka trudnych do pogodzenia wymogów (co widzę po długim poszukiwaniu, ale może ktoś tutaj mi pomoże) :

1) całe czarne, razem ze stalówką (zakochałem się w takiej opcji po ujrzeniu " skull" montegrappy)

2) cena do ok. 400 zł

3) i przede wszystkim cienka linia, tj. "F" sheaffera / japońskich piór, może nawet być cieńsza, (ok.0,4 mm) PRZYKŁAD :  https://youtu.be/_JMnSNUI9PQ?t=2m2s

4) niekonieczne, ale mile widziane : zakręcane, kształt cylindrowaty 

Z góry dzięki 

Cześć, jestem grondir, wracam na forum po 8 latach (w 2008 siedziałem czasami na starym forum jeszcze, nie byłem zalogowany)  przeżywałem wtedy fascynację piórami, co zaowocowało kupnem Watermana Charleston'a jednak po kilku latach zepsuł się mech. zakręcania a ja miałem dosyć grubej "F"  watermana, więc wróciłem NIESTETY  do długopisów, teraz comeback  do piór i szukam czegoś dla siebie, a więcej w temacie w dziale " wybór i zakup pióra wiecznego "