Skocz do zawartości

Iwan Iwanowicz

Użytkownicy
  • Ilość treści

    141
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Iwan Iwanowicz

  1. Aj, nie sądziłem, że po moim poście pójdzie taka lawina... Ja uważam, że stalówka nie może sobie sama uciekać i zmieniać pismo wbrew naszej woli. Nie może też być dopasowana do charakteru pisma, a jedynie może odpowiadać naszym indywidualnym preferencjom, czyli jak już wspomniano, twardością, gładkością czy ilością podawanego atramentu.

  2. Pojawiłem się na tegorocznym warszawskim Hubie. Ależ to było wspaniałe spotkanie! Wprawdzie nie mogłem nikomu zaimponować wiedzą, ani unikalnymi piórami, w towarzystwie byłem zupełnie nowy, ale spotkałem się z życzliwym przyjęciem. Sporo piór pomacałem, jedne mnie zachwyciły, inne rozczarowały. Na pewno rozwiało się wiele wątpliwości, ale i pojawiło równie dużo nowych rozterek. Bardzo ucieszyła mnie także możliwość wypróbowania nowych atramentów. Na następny raz wiem już, że nie mogę zapomnieć notesu, muszę zaopatrzyć się w szklaną maczankę do testowania inkaustów na miejscu, wziąć puste pióro, coby sobie czegoś fajnego zaciągnąć... aha, i muszę się jeszcze nauczyć wymawiać nazw atramentów po francusku.   W każdym razie już nie mogę się doczekać!

  3. Wieści o różnych przygodach ze stalówkami nieco ostudziły mój zapał do tego modelu, niemniej orzekanie, że wadliwa jest ponad połowa egzemplarzy na podstawie recenzji z internetu jest co najmniej bezsensowna. Wszak oczywiste jest, że ludzie dużo chętniej wylewają na klawiatury żale, niż pochwały.

  4. A wiesz może, czy w omawianym sklepie bywają tylko granatowe i czerwone atramenty Pelikana? Bo ja miałbym chrapkę ewentualnie na brąz, a cena 10zł jest całkiem atrakcyjna.

    Co do atramentów Hero, to ja mam granatowy i czarny (niebieski jest dla mnie zbyt mdły) i zachowują się w piórach zupełnie dobrze. Czarny dość uciążliwie przebija i strzępi na słabszej jakości papierach.

  5. Hemisphere podobał mi się i to się w zasadzie nie zmieniło. Lubię te dyskretne smaczki jak klips ze szparą, czy ścięte zakończenie skuwki. Kiedy zajeździłem swojego Parkera Urbana (tradycyjnie - skuwka odmówiła współpracy z sekcją), byłem o krok od jego zakupu. Ale właśnie wtedy trafiłem na to forum. Poznałem wiele innych ciekawych piór i zaczęło się... Ale może kiedyś sobie takiego upoluję.

  6. O piórach vintage to się nie wypowiem (kuszący temat, ale doświadczenie za małe), ale posiadam zarówno TWSBI i Lamy Safari. TWSBI to moim zdaniem bardzo fajne pióro. Uważam, że wygląda bardzo atrakcyjnie i świetnie pisze (lepiej niż Lamy). No i w tym przedziale cenowym piston fillerów za wiele się nie uświadczy. Natomiast w moim odczuciu jest delikatne. Plastik wygląda na dużo mniej wytrzymały, niż ten w Safari i jestem w stanie uwierzyć w powstające pęknięcia, z którymi boryka się wiele egzemplarzy opisywanych w sieci.

     

×
×
  • Utwórz nowe...