Szymon

Co do Diamine - mają atramenty, które "kwitną" w piórze (wpisz w google hasła nib creep / nib crud jeśli nie wiesz co to), albo zasychają w stalówce.

 

Na cenzurowanym są m.in. Ancient Copper, Kelly Green, Jade, Syrah (który osobiście bardzo lubię i z którym osobiście nie miałem problemów, ale jednej z forumowiczek podobno wszedł w reakcję ze spływakiem i go "nadtopił"). Sargasso Sea ma ładny kolor, ale z niektórych piór po prostu się wylewa. 

 

 

Wychodząc trochę poza Twoje pytanie dodam, że w moim odczuciu atramenty Sailor biją na głowę Iroshizuku i Diamine. Ciekawe są też francuskie J. Herbin i polskie KWZI.

O to muszę się przyjrzeć temu Kelly Green, bo póki co to super mi się nim pisze

Co do KWZ Ink, to potwierdzam. Są super - zamówiłem sobie próbki i mam takie kolorki:

Mnie jeszcze interesuje brąz. Chwilowo nie było, może jutro sprawdzę.

Brąz jest bardzo fajny. Mam i bardzo dobrze się nim pisze i kolorek bardzo przyjemny

Hero 266. Tanie, stalówka to takie cienkie F. 

Calkiem dobrze się tym pisze.

Świetne zakupy, fajny pomysł z próbkami pisma, dziękuję.

Ja też jestem bardzo zadowolony z zakupu. I świetną opcją jest to, że KWZ Ink sprzedaje próbki o pojemności 2ml. Dzięki temu można zamówić sporą partię i zobaczyć kolory na żywo. A jak widać są świetne .

Z próbkami pisma trzeba brać poprawkę na to, że to było pisane maczanką która daje dośc sporo atramentu. (Dlatego rozmazałem stalówką obok)

Ja z jednej strony to chcę zobaczyć, a z drugiej nie chcę, bo się okaże że znów same się pieniądze wydadzą

Wątek dodany do obserwowanych

Cześć, tutaj autor generatora CaliDraw z pierwszego postu.

Od 2012 r. wiele rzeczy zostało w generatorze przebudowanych i zmienionych. Problemy które tutaj opisaliście, chyba wszystkie zostały wyeliminowane. Jeśli macie jeszcze jakieś oczekiwania względem generatora to piszcie śmiało (najlepiej kontakt na stronie genratora lub ewentualnie tutaj).

Ja mam jednen mały pomysł bo ostatnio zauważyłem, że przydałoby się to. 

Mianowicie chodzi o informacje drukowane na arkuszu. Jest informacja o nachyleniu linii, oraz rozmiarze stalówki. Fajnie jakby była informacja o stylu pisma do jakiego taki arkusz jest, bo jak wydrukowałem sobie kilka różnych, to potem musiałem po parametrach sprawdzać co jest do czego. Domyślam się, że potem to raczej już będzie dość jasne, ale dla początkujących (jak ja), byłaby to przydatna informacja.

Dzieki!

No i wędruje na listę do zakupu ten atrament. Bardzo fajny. 

Pisanie jak zwykle świetne. Kupiłem sobie ostatnio obsadkę i kilka elastycznych stalówek - będę się uczył

Plasticzakiem pisałeś?

Witam. 

Mam pytanie odnosnie naboi. Mam pioro Montblanc 147 `Traveler`.Dziala tylko na naboje. Zastanawiam sie czym najlepiej przeplukac pusty naboj zeby nie bylo w nim pozostalosci atramentu. Moze to zle zabrzmi ale moim zdaniem dobrze uzupelnic naboj szczykawka uzywajac atramentu ktory sie preferuje. Dodatkowo z tego co sie troszke dowiedzialem to nie ma mozliwosci zmiany na nap tloczek czy piston filler w tym piorze. Czy ma ktos doswiadczenia odnosnie czyszenia?

Co najmniej kilku forumowiczów praktykuje uzupełnianie nabojów. Nie ma z tym żadnego problemu. Co jakiś czas trzeba nabój wymienić, bo potrafi się wyrobić szyjka i nie trzymać szczelności. Ale to podobno dzieje się dopiero po kilkunastu użyciach naboju (może tez zależy od tego jaki nabój - ja jeszcze nie próbowałem bo we wszystkich piórah mam opcję konwertera).

Podpowiedzcie czy jest w wersji stalówki LH?

Podejrzewam, że nie ma, bo ogólnie mało tych stalówek się robi. A naprawdę potrzebna jest Ci stalówka dla leworęcznych? Jaką masz pozycję dłoni przy pisaniu?

W końcu miałem chwilę na skanowanie rysunków. W zbrodni udział wzięli: Ahab – Brause Rose, Lamy Joy “M”, Rotring  Artpen “F”

 

Orzeszku....włoski...

Oto moja stalówka . Model testowy "SR1 - MEGAFLEX". Zrobiona z niezawodnego plastiku, który wcześniej obejmował czule 2% mleko. 

 

 

Nieźle, nieźle. Widziałem gdzieś w internecie już takie patenty.

Ja traktuję to jako unikat, może to były jakieś egzemplarze przedprodukcyjne? Moja z każdym atramentem pisze perfekcyjnie gładko.

Ja na razie swojego Imperiala użytkuję krótko, ale pierwsze wrażenie jakie miałem z pisania to: O matko! Ta stalówka płynie!

Genialne uczucie. Muszę poszukać jeszcze jednego, ale z cieńszą stalówką.

Piękna. Stalówka wyrażnie rozmiaru B i czy ja dobrze widzę, że odrobine krzywo w stosunku do otworu przecięta? Myślałem, że tylko jak taką mam

 

 

Tak, jest minimalnie krzywo - nie zwróciłem na to uwagi. Jest praktycznie tak samo jak u Ciebie z tego co sie teraz przyjrzałem. 

Sheaffer Imperial

Czyli Imperial przestał lać atrament po bokach . Stalówka złota w tych modelach tak ma, że lekko można ja docisnąć, ale uprzedzam lekko, bo potrafi się wygiąć i tak już zostać. Po nabraniu wprawy można pisać w dwóch grubościach.

No póki co wszystko wygląda ok. 

Stalówkę docisnąłem minimalnie ale zmiana grubości linii jest widoczna. Jedynym minusem z mojego punktu widzenia jest dość gruba stalówka, bo osobiscie preferuję raczej F lub nawet EF, a tutaj jest coś w okolicach B, więc muszę trochę bardziej zamaszyście pisać niż zwykle. Próbowałem różnie układać stalówkę na papierze, ale optymalna pozycja kiedy wręcz płynie ona po papierze daje właśnie taką grubość linii.

Ja mam Hero 266. Całkiem przyjemne pióro. Mam w nim stalówkę F i jest to naprawdę cienkie F.

Ciekawostka. 

Włożyłem do tego Sheaffera nabój Pelikan 4001. 

Przepływ jest, pisze, zero wycieków. 

Wygląda na to, że mogę spokojnie Pelikanem go tankować, a konwerter jest coś nie halo. Jak myślicie, czy mogę się udać do Pióroteki gdzie kupiłem konwerter z reklamacją? Bo w przypadku kiedy zawsze cieknie mi z pióra gdy jest on używany, to jest zupełnie bezużyteczny...

Bardzo fajny zielony atrament. 

Trzeba będzie poznać się z nim bliżej

Jeśli mówimy o straconych piórach, to dziś zgubiłem swoje Kaweco Skyline Sport

W tym miejscu powinno być sucho. Winne jest to, co wkładasz z atramentem- nabój, konwerter. Najprawdopodobniej jest pęknięta szyjka.

Kupię naboje i sprawdzę. Konwerter jest nowy, więc nie powinien być pęknięty i nie wygląda na pęknięty.

Po chińsku dzisiaj.