Witam Forumowiczów,
Mam 42 lata i od najmłodszych lat (jak w czasach komuny) zmuszany byłem w szkole podstawowej do pisania piórem tzw. wiecznym. Zakochałem się w tym stylu i do dnia dzisiejszego nie
wyobrażam sobie życia bez pióra wiecznego.
Nie jestem kolekcjonerem, z racji osiągalnych normalnych zarobków, które nie pozwalają na codzienne zakupowe szaleństwa. Ostatnio (w porywie szaleństwa) pozwoliłem sobie na zakup dwóch piór: do dziennego pisania kupiłem sobie Shaffnera, a do pisania listów i podpisywania dokumentów kupiłem : Faber-Castell E-motion Resin I Croco.
Pióro jest dobrze wyważone. Idealnie leży w dłoni i dobrze dopasowuje się do mojego charakteru (technicznego) pisma. Stalówka jest w rozmiarze F. Nie mogę złego słowa powiedzieć na to pióro bo jestem z niego bardzo zadowolony. Same superlatywy jeśli chodzi o pisanie, wyważenie, design itp. Przyznam, że pierwszy raz od 10 lat tym piórem napisałem list do mojej dziewczyny (to raczej nie spotykane w dobie maili) i idealnie atrament rozlewa się na papeterii (z trudem kupionej w jedynym sklepie papierniczym w Bielsku-Białej).
Marka Faber-Castell po prostu gwarantuje dobre prowadzenie stalówki, rewelacyjną jakość pióra w relacji do ceny tego produktu.
Zachęcam do pisania tym piórem bo ja jestem nim zachwycony (pomimo, że mam jeszcze kilka piór z którymi na co dzień się nie rozstaje).
TG