Dziękuję za odpowiedzi.
Wczoraj w sklepie plastycznym kupiłam na szybko stalówki i obsadkę, najprostsze za 7 zł i niestety ale nie zdaje to egzaminu.
Po pierwsze to gdy moczę w tuszu, to dużo nabiera się na stalówce, gdy to strzepuję, to i tak pierwsza litera jest prawie zalana.
Po drugie, pomimo tyle tuszu, to wystarczy go raptem na 3 litery i nie wiem czy to tak ma być.
Kupiłam sobie też flamaster do kaligrafii Zig ale uważam, że do kaligrafii to się nie nadaje.