Dziękuję za pomoc.
Konisie, dziękuję za opinię. Piękna kolekcja . Coś w tych piórach jest, bo po jednym dniu z nim stwierdziłem, że jednak zostaje ze mną :D:D W prezencie kupię inne.
ribit9n - również dziękuję. W sumie nie martwi mnie, że coś miałoby być zamienione, czy częściowo nieoryginalne (zwłaszcza kiedy postanowiłem, że jednak zatrzymuję pióro), bałem się tylko jakiegoś ordynarnego chińczyka, którego w swej naiwności nie rozpoznam. Ale faktycznie, ta obrączka koło okienka jakby nie pasuje. Lekko krzywo leży, a pióro nie wydaje kliknięcia przy zamykaniu. Może uda mi się odkręcić i zobaczyć co i jak.
Może już nadwyrężam temat, ale: pióro pisze. Tylko, że lekko przerywa i jakby brało za mało atramentu. Powinienem do niego jakoś podejść (jakieś sztuczki na początek?), czy cierpliwie rozpisywać?